Witam wszystkich Forumowiczów.
Nie było by mojej rejestracji na Forum, gdyby nie mój zasób wiedzy na temat Linuksa.
Ale to chyba zrozumiałe.
Jestem początkującym użytkownikiem i nie wszystkie możliwości tego wspaniałego systemu są mi znane. Niemniej, tylko ten system dałem radę zainstalować na leciwym już laptopie.
To bardziej maszyna do pisania niż komputer, ale Debian znakomicie na nim pracuje.
Parametry laptopa: Celeron 1.1G, 375m RAMu współdzielonego i 8Mb grafika, ot taki staruszek CA6700.
Ale nie o laptopie traktuje moje pytanie.
Jako przeglądarkę stron WWW mam zainstalowanego Konquerora i Iceweasela.
Konquerora chciałbym odinstalować, gdyż podczas prowadzenia rozmów przez Skype i próby otwierania przesyłanych linków stron WWW, od adwersarzy, uruchamiają mi się one w Konquerorze i często z błędami, blokując system.
Ikona Konquerora wówczas tylko skacze na pulpicie, nie otwiera strony i spowalnia działanie innych włączonych aplikacji, muszę restartować system.
Problem nie polega na usunięciu Konquerora, bo to potrafię, tylko na tym że później nie wiem jakim programem otworzyć katalog domowy i "pulpitowy" system, w którym mam zapisane własne pliki w folderach, oraz, w systemowym, odmontowuję pendrive.
Proszę o podpowiedź jak rozwiązać ten problem.
Pozdrawiam, Mirek.
[+] Menadżer plików zamiast Konquerora
-
- Senior Member
- Posty: 2156
- Rejestracja: 29 lipca 2007, 18:06
Wystarczy Ci zmienić domyślną przeglądarkę na np. Iceweasela. Odnośniki będą się otwierać w Iceweaselu, zaś Konqueror dalej może pełnić swoje inne funkcje.
Jeśli chodzi o menedżera plików, to ja, ze względu na przyzwyczajenie jeszcze z czasów Norton Commandera preferuję Krusadera. Fajnym menedżerem jest również Dolphin (dla osób wychowanych na bliżej windowsowych systemach; jeśli się nie mylę jest wersja pod kde 3.5 /a nawet dwie: dolphin i d3phin albo coś takiego).
Jeśli chodzi o menedżera plików, to ja, ze względu na przyzwyczajenie jeszcze z czasów Norton Commandera preferuję Krusadera. Fajnym menedżerem jest również Dolphin (dla osób wychowanych na bliżej windowsowych systemach; jeśli się nie mylę jest wersja pod kde 3.5 /a nawet dwie: dolphin i d3phin albo coś takiego).
Bardzo Ci pavbaranov dziękuję za szybką odpowiedź.
Faktycznie, w Iceweasel jest przecież opcja ustawiania i sprawdzania czy ta przeglądarka jest tą domyślną. Trochę gapa ze mnie że wcześniej sobie o tym nie przypomniałem. A już kombinowałem i z Dolphinem, Thunarem, Krusaderem, a tu takie proste i nie boli, tylko trzeba pomyśleć.
Pozdrawiam i dziękuję.
[ Dodano: |14 Lut 2010|, 2010 13:32 ]
Przepraszam że dokonuję wpisu w kolejnym "wejściu", ale chciałem się podzielić swoimi uwagami na temat akurat Konquerora i jego działaniem na moim sprzęcie.
Musiałem jednak zrezygnować ze środowiska KDE, na korzyść Gnome.
Zawsze bardziej mi się podobał ascetyczny wygląd Gnome, bez tych zbędnych bajerów.
Ale naczytawszy się uprzednio o zaletach i jednak chyba wątpliwej szybkości KDE, postawiłem system z tym środowiskiem.
No cóż "naciąłem się" po raz enty, ale to wina zbyt słabego laptopa, a zwłaszcza braku dostatecznej wielkości pamięci RAM.
Owszem Konqueror startuje jako przeglądarka plików, ale pomimo ustawienia Iceweasel`a jako priorytetowej przeglądarki WWW, dalej próbuje otwierać linki do stron, blokując się i jednocześnie zmuszając do restartu systemu.
Problem rozwiązałem instalując Debiana ze środowiskiem Gnome, ufff nareszcie znajome i tak pożądane, a jednocześnie funkcjonalne środowisko ze skrojonymi na miarę aplikacjami.
Na miarę, gdyż instalacja odbywała się za każdym razem z CD Debian netinstall, a więc w domyśle powinny być tylko najpotrzebniejsze programy, reszta w repozytorium.
Nic bardziej mylnego, w KDE "ładuje się" tyle programów że nawet nie wiem który co obsługuje, a odinstalować ? strach, zawsze może coś paść po takim zabiegu, pomimo sprawdzania zależności, a może właśnie dlatego.
Nie wiem jaka przeglądarka plików jest na Gnome, ale ma niewątpliwą zaletę, otwierając "obrazek" mogę go dowolnie powiększać i zmniejszać rolką myszki, na Konqueror`ze "schody".
Teraz jestem naprawdę zadowolony, tym bardziej że Debian jest jedynym systemem który można polecić nawet mało zaawansowanym użytkownikom Linuksa, a dodatkową jego zaletą jest to że instaluje się na każdym sprzęcie.
Trochę się rozpisałem, ale to z zadowolenia :-)
Pozdrawiam.
Faktycznie, w Iceweasel jest przecież opcja ustawiania i sprawdzania czy ta przeglądarka jest tą domyślną. Trochę gapa ze mnie że wcześniej sobie o tym nie przypomniałem. A już kombinowałem i z Dolphinem, Thunarem, Krusaderem, a tu takie proste i nie boli, tylko trzeba pomyśleć.
Pozdrawiam i dziękuję.
[ Dodano: |14 Lut 2010|, 2010 13:32 ]
Przepraszam że dokonuję wpisu w kolejnym "wejściu", ale chciałem się podzielić swoimi uwagami na temat akurat Konquerora i jego działaniem na moim sprzęcie.
Musiałem jednak zrezygnować ze środowiska KDE, na korzyść Gnome.
Zawsze bardziej mi się podobał ascetyczny wygląd Gnome, bez tych zbędnych bajerów.
Ale naczytawszy się uprzednio o zaletach i jednak chyba wątpliwej szybkości KDE, postawiłem system z tym środowiskiem.
No cóż "naciąłem się" po raz enty, ale to wina zbyt słabego laptopa, a zwłaszcza braku dostatecznej wielkości pamięci RAM.
Owszem Konqueror startuje jako przeglądarka plików, ale pomimo ustawienia Iceweasel`a jako priorytetowej przeglądarki WWW, dalej próbuje otwierać linki do stron, blokując się i jednocześnie zmuszając do restartu systemu.
Problem rozwiązałem instalując Debiana ze środowiskiem Gnome, ufff nareszcie znajome i tak pożądane, a jednocześnie funkcjonalne środowisko ze skrojonymi na miarę aplikacjami.
Na miarę, gdyż instalacja odbywała się za każdym razem z CD Debian netinstall, a więc w domyśle powinny być tylko najpotrzebniejsze programy, reszta w repozytorium.
Nic bardziej mylnego, w KDE "ładuje się" tyle programów że nawet nie wiem który co obsługuje, a odinstalować ? strach, zawsze może coś paść po takim zabiegu, pomimo sprawdzania zależności, a może właśnie dlatego.
Nie wiem jaka przeglądarka plików jest na Gnome, ale ma niewątpliwą zaletę, otwierając "obrazek" mogę go dowolnie powiększać i zmniejszać rolką myszki, na Konqueror`ze "schody".
Teraz jestem naprawdę zadowolony, tym bardziej że Debian jest jedynym systemem który można polecić nawet mało zaawansowanym użytkownikom Linuksa, a dodatkową jego zaletą jest to że instaluje się na każdym sprzęcie.
Trochę się rozpisałem, ale to z zadowolenia :-)
Pozdrawiam.