Konfiguracja skanera Plustek 12000T LPT - Squeeze

Wszystko związane z jądrem systemowym, sterownikami, sprzętem itp.
Dziadek
Posty: 11
Rejestracja: 09 czerwca 2007, 20:48
Lokalizacja: Poznañ

Konfiguracja skanera Plustek 12000T LPT - Squeeze

Post autor: Dziadek »

Witam!

Mam pewien problem. Od paru dni próbuję zainstalować skaner Plustek 12000T pod LPT. Teoretycznie jest wspierany przez Sane, lecz ten go nie wykrywa.

Edytowałem:

/etc/sane.d/net.conf - odblokowałem opcję localhost by mógł sobie pobrać wtyczki
/etc/sane.d/dll.conf - odblokowałem szukanie wtyczek dla plusteka_pp
/etc/sane.d/plustek_pp.conf - ustawiłem:

Kod: Zaznacz cały

[direct]
device 0x378

[direct]
device parport0
Powinno się zgadzać. W Biosie port LPT mam ustawiony jako 378.

Przeglądałem dziesiątki instrukcji, wszystko niby gra a skaner wciąż nie śmiga. Sprawia to wrażenie jakby problemem był port szeregowy, bo urządzenie nie zostaje wykryte także przez inne programy, np.VueScan. Wszystkie paczki związane z Sane jakie znalazłem w Synapticu powinny być poprawnie zainstalowane. Ktoś ma jakiś pomysł?

Z góry dziękuję za pomoc.

PS. Mój system to Debian Squeeze i386

Dodano: 15 marca, 12:52.

System jest chyba niewinny. Coś mnie tknęło by sprawdzić miernikiem zasilacz. Wynikiem jest 0V na pomiarze i stwierdzony brak ciągłości obwodu.

(Mogłoby się to nawet zgadzać, bo skaner dostałem od sąsiada a jeszcze parę dni temu lampa się w nim paliła nawet gdy nie miał sterowników pod Vistą)
A4070230
Posty: 89
Rejestracja: 15 czerwca 2008, 17:05
Lokalizacja: Połaniec

Post autor: A4070230 »

Witam.
Chyba za wcześnie się cieszysz. Mam ten sam skaner i ten sam problem z jego uruchomieniem w Linuksie. W okienkach działa bez problemów. Tutaj moja uwaga; to "stary" skaner, Plustek już dawno nie wypuszcza dla niego poprawek sterowników, nie ma sterownika pod Windows XP, tym bardziej pod Vistę. W Windows XP działają stare sterowniki, chociaż tylko do rozdzielczości 300 dpi - powyżej robi się sieczka. W Windows Vista nie wiem, nie sprawdzałem. Z Linuksem nie chce współpracować mimo moich usilnych starań i różnych kombinacji z Sane - nie wykrywa.

Co do lampy - świeci po podłączeniu zasilacza, nie musi być sterowników, aby zaświeciła. Dzięki sterownikowi, możesz ustawić jej wygaszenie, kiedy skaner nie jest używany.
No i jeśli chodzi o zasilacz. Jeśli masz go w wersji impulsowej, nie zmierzysz napięcia, jeżeli jego wyjście nie jest obciążone, przetwornica wtedy nie startuje i napięcie na wyjściu jest faktycznie =0V.
pavbaranov
Senior Member
Posty: 2156
Rejestracja: 29 lipca 2007, 18:06

Post autor: pavbaranov »

Czegoś nie rozumiem i dopóki nie przedstawicie stosownych wyników Waszych prac, za diabła nie zrozumiem.
Zgodnie z: http://www.sane-project.org/man/sane-plustek_pp.5.html skaner ten działa(ł) i to dobrze. Zatem - zrobiliście wszystko co jest tam napisane? Bez błędów itd.?
Dziadek
Posty: 11
Rejestracja: 09 czerwca 2007, 20:48
Lokalizacja: Poznañ

Post autor: Dziadek »

Wymieniłem zasilacz. Działa, lecz ciągle nie wykrywa mimo tego że skaner powinien współpracować świetnie.

Z tego co widzę, zrobiłem wszystko co nakazuje instrukcja .

P.S. Jest szansa by w razie czego zaskoczyło to pod jakimś Knoppixiem, lub innym multimedialnym Linxuem odpalanym z CD? Nie zależy mi na stałej pracy, służyć mi będzie głównie do skanowania czarnobiałych negatywów przed wrzuceniem ich pod powiększalnik ;)
pavbaranov
Senior Member
Posty: 2156
Rejestracja: 29 lipca 2007, 18:06

Post autor: pavbaranov »

Szansa jest tam, gdzie w dostarczanych na liveCD pakietach jest sane. Czy tak jest w Knoppiksie - nie pamiętam, a jeśli chodzi o nowsze wersje, to po prostu nie wiem. Z tą "gadułowatą" mi nie udało się dogadać :)
fnmirk
Senior Member
Posty: 8295
Rejestracja: 03 grudnia 2007, 06:37

Post autor: fnmirk »

Dziadek, nie wiem czy jest sens tracić czas na ten skaner, kiedy działający pod Linuksem kupisz za 30-50zł.

Abu działał ten skaner musisz mieć aktywną w jądrze obsługę portu równoległego. Skaner będzie wymagał skopiowania jednego pliku, który znajduje się w Windows. Dokładnie nie podam jego nazwy bo nie pamiętam.
Przejrzyj opisy instalacji podobnych skanerów dostępne na forum lub w internecie.
Dziadek
Posty: 11
Rejestracja: 09 czerwca 2007, 20:48
Lokalizacja: Poznañ

Post autor: Dziadek »

Próbowałem właśnie na to jakoś wpłynąć poprzez majstrowanie przy użytkownikach i grupach - rootowi i użytkownikowi dałem uprawnienia do obsługi skanera, przypisałem do grupy "lp".

Może uda się jeszcze coś zwojować, skoro zapłaciłem za ten zasilacz 50zł :)
pavbaranov
Senior Member
Posty: 2156
Rejestracja: 29 lipca 2007, 18:06

Post autor: pavbaranov »

Wydaje mi się, że... zbyt dużo pokombinowałeś z tym skanerem. Sugeruję, powrót do początku ustawień, a następnie zrobienie instalacji po bożemu, zgodnie z podanym przeze mnie instruktażem. Skoro skaner na jakimś komputerze działa, tzn. że sane go obsługuje i musi działać. W podanej instrukcji są 2 możliwości instalacji. Trzeba się zdecydować konsekwentnie na jedną i zrobić od początku do końca według niej. Dopiero potem jeśli coś nie pójdzie - daj znać co i w którym momencie się rozwala. Inaczej próba pomocy w rozwiązaniu Twojego problemu graniczy z cudem.
Dziadek
Posty: 11
Rejestracja: 09 czerwca 2007, 20:48
Lokalizacja: Poznañ

Post autor: Dziadek »

Naprzód Debianie! :D

Instaluję właśnie na komputerze matki stabilną wersję Debiana. Skaner został wykryty, nie musiałem prawie nic ustawiać.

Niestety, byłoby zbyt pięknie.

Uruchomiony spod konta roota (tylko tak zaskakuje) Xsane widzi skaner, podczas pracy cośtam burczy i uzyskuje komunikat o błędzie wejścia/wyjścia.

Jeśli uda mi się to naprawić to podzielę się wrażeniem.

Dodano: 17 marca 01:37

Zaczął działać sam z siebie. Na stabilnej edycji Debiana miałem go cały czas podłączonego podczas instalacji z płyty, po skonfigurowaniu połączenia internetowego zainstalowałem wszystko co było związane z sane`em i xsanem (wszystko co udało mi się znaleźć w Synapticu, także wtyczki do Gimpa). Odznaczyłem w /etc/dll.conf opcję plustek_pp, bodajże w /etc/default/saned przestawiłem pierwszą opcję (RUN=) z "no" na "yes". Przestawiłem także w biosie port na EPP, 0x378 IRQ 7

Wszystko teraz chodzi ładnie (choć wciąż tylko z konta roota). Skanuje negatywy (choć niestety tylko w kolorze co odrobinę mi przeszkadza, bo czasami używam czarnobiałych klisz z kolorowym zabarwieniem maski negatywowej)

Widocznie w testowej edycji Debiana zabrakło mi kilku paczek w repozytorium, lub skaner zwyczajnie nie współpracował z kernelem, bo za pomocą dmesg, jakoś nie udało mi się go znaleźć.

lub tak jak mówisz, pavbaranov - za dużo nagrzebałem w plikach nie wiedząc jeszcze o tym że skaner podpięty do komputera ma uszkodzony zasilacz :) Jestem raczej przeciętnym zjadaczem linuksowego chleba i moja wiedza na ten temat nie wykracza sporo poza podstawy :)
pavbaranov
Senior Member
Posty: 2156
Rejestracja: 29 lipca 2007, 18:06

Post autor: pavbaranov »

Jeśli chodzi o używanie skanera z konta użytkownika patrz: http://www.xs4all.nl/~ljm/SANE-faq.html#48 Nie jest to jednak rozwiązanie sprawdzone przeze mnie.
ODPOWIEDZ