dałem z konta root bo właśnie na nim mi nic nie wyświetla, chyba że to jest właśnie problem, że odpalam gconfa jako root.
Wtedy chyba będę musiał skończyć z ,,nocnymi sesjami psucia systemu''.
ssid pisze:dałem z konta root bo właśnie na nim mi nic nie wyświetla, chyba że to jest właśnie problem, że odpalam gconfa jako root.
Dokładnie :) Sesja jest przecież odpalona z poziomu użytkownika, wszystkie usługi związane z ustawieniami latają na koncie użytkownika, root prawdopodobnie nie ma nawet w swoim katalogu domowym całej struktury gnomowych katalogów ustawień. Nie ma w tym nic dziwnego, gconf-editor odpowiada tylko za ustawienia środowiska graficznego, do tego tylko i wyłącznie dla danego użytkownika, nigdy globalnie. Gdybyś odpalił całą sesję gnome na roocie (tylko po co), to i gconf działałby normalnie.