Politechnika czy Uniwersytet?
- widmo17
- Posty: 58
- Rejestracja: 26 października 2008, 18:54
- Lokalizacja: irc.freenode.net #bimbrownia.org
Politechnika czy Uniwersytet?
Odwieczne pytanie, tak samo jak technikum czy Liceum Ogólnokształcące. Zbliża mi się czas matur i tak dalej, więc czas podjąć jakąś decyzję. Chętnie poczytam sobie opinie studentów politechnik i uniwersytetów. Więc, jak ktoś ma coś ciekawego do powiedzenia to bardzo proszę. Najbardziej interesują mnie uczelnie na Śląsku, ale informacjami o innych też nie pogardzę.
Zgodnie z zasadą "każda pliszka swój ogonek chwali" polecę politechnikę. Jak na Śląsku, to oczywiście Śląską. Trochę dalej w Krakowie masz AGH, a we Wrocławiu Wrocławską. Co prawda rankingi mówią, że bezkonkurencyjnie rządzą Uniwersytet Jagielloński w parze z Warszawskim, ale już w rankingu "Prestiż wśród pracodawców" prym wiodą Polibuda Warszawska i AGH, UW jest dopiero na III miejscu. Poza tym wiadomo, że uniwersytety, to w dużym stopniu kierunki nietechniczne (tych technicznych jest tam co kot napłakał). Oczywiście rankingi rankingami, a jak przyjdzie co do czego to różnie bywa. W każdym bądź razie czy wybierzesz politechnikę czy uniwersytet, to 90% tego co się nauczysz zależeć będzie od Ciebie.
Ja sam studiuję Informatykę Stosowaną na AGH i sobie chwalę tą uczelnie (chociaż tu wiele zależy od kierunku, obecny jest moim drugim z kolei, a pierwszy nie specjalnie mi się spodobał). Mam trochę znajomych na roku którzy przenieśli się z UJ i w większości narzekali na sporą ilość materiału czysto teoretycznego. Jestem niestety dopiero na III roku, więc informacjami jak to jest potem ze znalezieniem pracy zbytnio nie dysponuję. Obiły mi się co prawda o uszy jakieś statystyki dotyczące ilości absolwentów uczelni znajdujących pracę w 3 i bodajże 6 miesięcy po zakończeniu studiów, ale to jak zwykle rankingi zbiorcze, a odchylenia w zależności od kierunków mogą być spore.
Ja sam studiuję Informatykę Stosowaną na AGH i sobie chwalę tą uczelnie (chociaż tu wiele zależy od kierunku, obecny jest moim drugim z kolei, a pierwszy nie specjalnie mi się spodobał). Mam trochę znajomych na roku którzy przenieśli się z UJ i w większości narzekali na sporą ilość materiału czysto teoretycznego. Jestem niestety dopiero na III roku, więc informacjami jak to jest potem ze znalezieniem pracy zbytnio nie dysponuję. Obiły mi się co prawda o uszy jakieś statystyki dotyczące ilości absolwentów uczelni znajdujących pracę w 3 i bodajże 6 miesięcy po zakończeniu studiów, ale to jak zwykle rankingi zbiorcze, a odchylenia w zależności od kierunków mogą być spore.
- widmo17
- Posty: 58
- Rejestracja: 26 października 2008, 18:54
- Lokalizacja: irc.freenode.net #bimbrownia.org
Tak, ale to czy dostanę pracę zależy od tego wyboru:W każdym bądź razie czy wybierzesz politechnikę czy uniwersytet, to 90% tego co się nauczysz zależeć będzie od Ciebie.
Mógłbyś podać trochę więcej informacji? Czego Cię uczą, co jest denne a co Ci się podoba, ilość praktyki do teorii itd.?Ja sam studiuję Informatykę Stosowaną na AGH i sobie chwalę tą uczelnie
Nieprawda!Tak, ale to czy dostanę pracę zależy od tego wyboru:
Właśnie niedawno wysłałem swoje CV od tak sobie na administratora serwerów do bardzo dużej firmy. Wymagane oczywiście wykształcenie wyższe - a ja dopiero licencjat kończę.
Okazało się, że zadzwonili do mnie i zaprosili na test. Było wiele osób, dwie ruty, w mojej z 10. Test to 50 pytań na przeróżnym poziomie, od "jak coś zrobić w windows" do "ile bajtów ma pole X w protokole Y".
Byłem 5 z najlepszych (wśród samych mgr lub inż. z PB) i również mnie zaprosili na rozmowę. Oczywiście padło pytanie co skończyłem ale to raczej takie metoryczne było, dalej rozmawialiśmy już tylko o tym co robiłem, co nie sprawiło by mi problemu.
W każdym bądź razie nieźle oni teraz kręcą. Pisza ogłoszenie na admina, dają test, wybierają najlepszych a potem zapraszają na rozmowę i mówią:
Przy okazji chcą, żebyś był chłopcem na posyłki, jak będzie trzeba to pojedziesz do Warszawy bo nie da się niektórych rzeczy zdalnie zrobić."Bo my szukamy tu kogoś na pierwszy front - helpdesk. Jak ktoś pokaże, że coś więcej potrafi to wtedy dostanie inne zadania - opiekowanie się serwerami."
Gdybym wiedział o co chodzi to na ostatnie pytanie - 51 (ile chcesz zarabiać netto) - inaczej bym odpowiedział. A tak to helpdesk to mam między innymi i teraz plus rzeczy, których nie chcę robić za tą samą kasę co napisałem. Mam nadzieję, że nie zadzwonią. Nie mówię, że mało płaca na tym helpdesku, tyle ile się płaci, ale dla mnie to już nie będzie zmiana na lepsze, więc po co ryzykować. Natomiast ich opowieści o wysyłaniu mnie na certyfikowane szkolenia mają małą wartość po tym jak skłamali na samym początku, że szukają admina. To już teraz wiem jak zapewniają sobie najlepszą kadrę
Myślę, że w tej chwili w większości przypadków ubiegania się o pracę ukończona uczelnia nie gra roli, ale oczywiście ukończenie jednej z renomowanych nie zaszkodzi. Wiele zależy od koniunktury na rynku pracy, a nie przewidzisz, co będzie za 5 lat.
Bardziej skup się na tym, by uczelnia i kierunek odpowiadały Twoim preferencjom i zdolnościom. Jeśli interesują Cię algorytmy, badania operacyjne i te sprawy lepszym wyborem wydaje się uniwerek. Idź na polibudę jeśli dobrze czujesz się w cyfrówce, chciałbyś napisać kompilator, sieci to Twój konik itp.
Bardziej skup się na tym, by uczelnia i kierunek odpowiadały Twoim preferencjom i zdolnościom. Jeśli interesują Cię algorytmy, badania operacyjne i te sprawy lepszym wyborem wydaje się uniwerek. Idź na polibudę jeśli dobrze czujesz się w cyfrówce, chciałbyś napisać kompilator, sieci to Twój konik itp.
-
- Beginner
- Posty: 254
- Rejestracja: 10 czerwca 2007, 23:19
- Lokalizacja: Katowice, Dąbrowa Górnicza
Wybór uczelni ma znaczenie ale już nie tak duże jak kiedyś. Możesz iść nawet do prywatnej szkoły, byle się dobrze uczyć. Bardzo często się zdarza, że goście z PB lub AGH itd. są zatrudniani w takich nawet najgorszych szkołach. Kasa, kasa i jeszcze raz kasa. Teraz bardziej niż szkoła liczą się certyfikaty. Jeżeli jest szansa łyknąć coś za free to brać i się nie zastanawiać. Może nawet lepiej iść na zaoczne studia, szukać pracy związanej z informatyka żeby mieć co wpisać w CV.
Czasem nie był to IBM? ]Edit:[/b]grzesiek pisze:Właśnie niedawno wysłałem swoje CV od tak sobie na administratora serwerów do bardzo dużej firmy.
Jeszcze jedno przyszło mi do głowy. W mojej opinii, kończąc informatykę na uniwersytecie, masz większe predyspozycje do zajmowania się nią od strony teoretycznej - czyli np. praca na uczelni i zdobywanie kolejnych tytułów naukowych. Po politechnice masz lepsze przygotowanie do pracy "technicznej", jako spec od czegośtam.
Nie, to nie IBM. To duża firma ale o zasięgu Warszawa-Białystok. To teraz już wiem skąd ten pomysł mieli
@widmo14 - studia są bardzo ważne, super takie dziennie skończyć, ale jeżeli ten czas zmarnujesz na zabawy a nie uczenie się/interesowanie informatyką to będziesz miał papierek i tyle. Znam bardzo wielu takich mgr informatyki, że pożal się... Fakt są to ludzie inteligentni ale informatyką tak naprawdę prywatnie się nie interesują - poszli na nią bo byli dobrzy z matematyki.
@widmo14 - studia są bardzo ważne, super takie dziennie skończyć, ale jeżeli ten czas zmarnujesz na zabawy a nie uczenie się/interesowanie informatyką to będziesz miał papierek i tyle. Znam bardzo wielu takich mgr informatyki, że pożal się... Fakt są to ludzie inteligentni ale informatyką tak naprawdę prywatnie się nie interesują - poszli na nią bo byli dobrzy z matematyki.
- LordRuthwen
- Moderator
- Posty: 2324
- Rejestracja: 18 września 2009, 21:45
- Lokalizacja: klikash?
Kolego zasada jest prosta, jak masz zamiar iść w "techniczne" rzeczy to polibuda się kłania.
Co do AGH - studiowałem tam, powiem ci, że ludzie pracujący tam noszą tyłki wyżej niż głowy, odezwiesz się do takiego to wielka obraza - ogólnie uczelnia jedzie na renomie zdobytej dawno temu i niczym poza tym.
Co do AGH - studiowałem tam, powiem ci, że ludzie pracujący tam noszą tyłki wyżej niż głowy, odezwiesz się do takiego to wielka obraza - ogólnie uczelnia jedzie na renomie zdobytej dawno temu i niczym poza tym.