sterowniki do karty Radeon HD 4670
-
- Senior Member
- Posty: 2156
- Rejestracja: 29 lipca 2007, 18:06
Nie nauczy, bo nie czyta
Pink33 - zamiast pisać, że coś chcesz mieć stwierdź najpierw co się złego dzieje w Twoim systemie (jeśli w ogóle), po zainstalowaniu "domyślnego" systemu. Wydaje mi się bowiem, że szukasz dziury w całym. W Ubuntu w istocie jest programik, który instaluje w systemie sterowniki dla sprzętu. Dodajmy jednak sterowniki własnościowe. Czy to oznacza, że bez ich instalacji coś "źle" w systemie chodzi? Nie. W istocie, niegdyś np. wolne sterowniki do ATI odstawały znacznie od tych własnościowych. Nie było akceleracji 3D, nie dawało się uruchomić efektów Compiza, KWina itp. Obecnie są o wiele lepsze i obsługują - przynajmniej większość - tego, co własnościowe. Mimo wszystko, szczególnie osoby przyzwyczajone do Windows walą w ten programik i instalują sterowniki własnościowe, albowiem myślą, że tak trzeba, że system bez nich będzie działać źle.
Wcale niekoniecznie.
Jeśli zainstalowałaś środowisko graficzne i ono działa, to najprawdopodobniej wykorzystuje sterownik zawarty w paczce: xserver-xorg-video-ati. Działa dobrze? To po jakiego grzyba chcesz zmieniać? Jeśli coś nie działa, to bądź łaskawa napisać co nie działa i co chcesz mieć. Akurat do tej diagnozy "oblatanie" w linuksie nie jest potrzebne.
PS: Przychylam się do stanowiska darkwatera - zacznij od takiej dystrybucji, która jest stosunkowo łatwa w obsłudze. Masz testing Debiana, o którym nie wiesz nic i jesteś na dobrej drodze do tego, by za chwilę mieć reinstalację Debiana, bo wymusisz przypadkową instalację czegoś, co nie jest jeszcze do końca dopracowane itp.
Pink33 - zamiast pisać, że coś chcesz mieć stwierdź najpierw co się złego dzieje w Twoim systemie (jeśli w ogóle), po zainstalowaniu "domyślnego" systemu. Wydaje mi się bowiem, że szukasz dziury w całym. W Ubuntu w istocie jest programik, który instaluje w systemie sterowniki dla sprzętu. Dodajmy jednak sterowniki własnościowe. Czy to oznacza, że bez ich instalacji coś "źle" w systemie chodzi? Nie. W istocie, niegdyś np. wolne sterowniki do ATI odstawały znacznie od tych własnościowych. Nie było akceleracji 3D, nie dawało się uruchomić efektów Compiza, KWina itp. Obecnie są o wiele lepsze i obsługują - przynajmniej większość - tego, co własnościowe. Mimo wszystko, szczególnie osoby przyzwyczajone do Windows walą w ten programik i instalują sterowniki własnościowe, albowiem myślą, że tak trzeba, że system bez nich będzie działać źle.
Wcale niekoniecznie.
Jeśli zainstalowałaś środowisko graficzne i ono działa, to najprawdopodobniej wykorzystuje sterownik zawarty w paczce: xserver-xorg-video-ati. Działa dobrze? To po jakiego grzyba chcesz zmieniać? Jeśli coś nie działa, to bądź łaskawa napisać co nie działa i co chcesz mieć. Akurat do tej diagnozy "oblatanie" w linuksie nie jest potrzebne.
PS: Przychylam się do stanowiska darkwatera - zacznij od takiej dystrybucji, która jest stosunkowo łatwa w obsłudze. Masz testing Debiana, o którym nie wiesz nic i jesteś na dobrej drodze do tego, by za chwilę mieć reinstalację Debiana, bo wymusisz przypadkową instalację czegoś, co nie jest jeszcze do końca dopracowane itp.
Za bardzo nie rozumiem dlaczego wszyscy zawsze nowych odsyłają do innych dystrybucji?
Debian jest tak samo prostą dystrybucją jak każda inna, wystarczy lekko pokierować. Tak samo odsyłanie do "szukaj na forum" nie jest najlepszym pomysłem, początkujący osobnik nie zawsze wie co ma wyszukać, zwłaszcza jak przesiada się po wieloletniej pracy na innym systemie, jeśli ktoś chce pomóc może przecież dać linka do odpowiedniego tematu na forum, komuś obeznanemu zajmie to chwile. Z takim podejściem na pewno byśmy wzbogacili się o kolejnego użytkownika.
przepraszam za off-topic
Debian jest tak samo prostą dystrybucją jak każda inna, wystarczy lekko pokierować. Tak samo odsyłanie do "szukaj na forum" nie jest najlepszym pomysłem, początkujący osobnik nie zawsze wie co ma wyszukać, zwłaszcza jak przesiada się po wieloletniej pracy na innym systemie, jeśli ktoś chce pomóc może przecież dać linka do odpowiedniego tematu na forum, komuś obeznanemu zajmie to chwile. Z takim podejściem na pewno byśmy wzbogacili się o kolejnego użytkownika.
przepraszam za off-topic