i zrestartowaniu komputer po zalogowaniu się, pulpit pokazuje mi się bez tapety i paneli, jednak efekty compiza (kostka, galaretowate okna) działają. Dodam, że na pulpicie mam conky z pseudo przezroczystością, które działa jakby normalnie była tapeta (pokazuje mi się wycinek mojej tapety). Gdyby nie to, że mam do autostartu wsadzoną tildę to bym nawet nie mógł przeglądarki włączyć normalnej (chyba że w3m). Co to może być? Mam wersję 2.6.32-5-amd64. Czasami wyskakuje tez okienko z informacją od HPLIP:
Przez przypadek aptitude upgrade nie spowodowało również zainstalowania nowej wersji kernela bądź Xów, a Ty używasz zamkniętych sterowników? Jeśli tak, to prawdopodobnie problem tkwi tutaj i należy przeinstalować sterownik karty. Drugi komunikat (HPLIP) jest pochodnym braku paneli itd.
Uzywam sterowników nvidii tych, co oni dają na swojej stronie. Przeinstaluję i zobaczę czy zadziała. Ale to dziwne ponieważ co prawda jądro zaktualizowało mi się niedawno ale wyłączałem komputer i włączało mi się normalnie.
Niestety, reinstalacja sterowników nie zadziałała. chyba zgram sobie wszystkie ważniejsze pliki i reinstaluję Debiana. Chyba że ktoś ma jeszcze jakieś pomysły.
Witam, mam ten sam problem, biały pulpit, bez paneli choć niektóre aplikację się ładują. Przejrzałem pakiety i część głównych bibliotek KDE nie jest jeszcze zaktualizowana do wersji 4.4.4, myślę, że niedługo wgrają te pakiety i wszystko wróci do normy, tymczasowo musiałem zainstalować GNOME.
Przeinstalowałem właśnie system i zostałem zmuszony pisać tego posta z poziomu konsoli. ;/ Chyba zainstaluję sobie GNOME. Ale jak tylko naprawią ten błąd to wracam do KDE
Dziś faktycznie, zaskoczył mnie biały ekran i krzyże u góry ekranu i wydawało mi się że to po wczorajszej aktualizacji.
Po dzisiejszej aktualizacji, białego ekranu już nie ma.
Witam.
Również miałem do czynienia z takim zachowaniem kde po niektórych aktualizacjach (biały czy czarny ekran, brak paneli). Ja sobie radziłem z tym przez usuniecie .kde z katalogu domowego, niestety wszystkie zapisane ustawienia były usuwane ale kde uruchamia się normalnie.
Nie trzeba usuwać całego ./kde, wystarczy wyłącznie pliki, które odpowiadają za wyświetlenie pulpitu. Mieszczą się w ~./kde/share/config (przynajmniej w Kubuntu) i zwykle kończą na rc. W tym katalogu jest cała lista plików z ustawieniami różnych programów KDE. Należy wykasować wyłącznie te, które podejrzewa się o tworzenie/opisywanie pulpitu.
Inna sprawa, że obecnie tego typu sytuacje (tzn. z wadliwym pulpitem po aktualizacji) pojawiają się praktycznie wyłącznie wówczas, gdy albo następuje upgrade KDE gdy nie ma jeszcze wszystkich paczek w nowych wersjach, albo gdy aktualizowane jest środowisko na jakąś wczesną betę itp. Generalnie należy uważnie czytać co wypisuje apt-get/aptitude. I mieć pewność, że w repozytorium są dostarczone wszystkie (i to dobre) paczki nowej wersji.
Jak zainstalowałem GNOME to niby wszystko w porządku, ale to środowisko nie jest dla mnie, jakieś dziwne. Dźwięk nie działa mimo wszystkich sterowników, wygląd beznadziejny jak dla mnie. Co do apt-geta to nie wiem co pisał, bo jak instalowałem KDE to automatycznie zaznaczając przy instalacji