KDE4 - klawiatura i ustawienia panelu zamieraj

[szczur3k]

Żeby nie robić śmietnika, w jednym wątku opiszę dwa problemy.

1. Po uruchomieniu X-ów ładuje się ekran powitalny KDE, który przez jakieś 10 sekund od uruchomienia zamarza, działa tylko mysz i skróty do części programów na panelu, potem odgrywa się melodyjka, pojawiają się ikony z tacki systemowej i kde działa już normalnie. Tyle, że o ile do momentu odegrania tej melodyjki klawiatura działa jak trzeba (sprawdziłem, bo w momencie zamarznięcia KDE udaje się uruchomić np. tvtime, klawisz "w górę" działa poprawnie), o tyle kiedy KDE zostanie uruchomione, właśnie ten klawisz przestaje działać, podobnie jak klawisz "w dół", tyle, że ten zamiera losowo, czasem działa czasem nie. Działają tylko strzałki prawo/lewo. Czym to może być spowodowane?
2. Ustawiłem sobie jeden panel na górze, w nim menu kde, lista okien, pulpitów, zegar, tacka systemowa, jednym słowem standard, a drugi u dołu z linkami do najczęściej używanych programów. Problem polega na tym, że chwilę po ustawieniu paneli opcja, która pozwala je konfigurować przestaje działać. Zamiast standardowych opcji "brzeg ekranu", "wysokość" czy "zaawansowane" (o ile mnie pamięć nie myli), czy co tam jeszcze jest, mam coś takiego:
   
   
   
   Problem występuje na dwóch różnych komputerach z różną konfiguracją, więc na pewno nie ma związku ze sprzętem, przy zmianie szerokości panelu (to akurat działa) jakby spod panelu przebijają normalne opcje, ale nie da się z nimi nic zrobić, jak puszczę strzałkę od regulacji, opcje znikają.

Co jest grane? To ja mam takiego pecha, czy z KDE dzieją się jakieś dziwaczne rzeczy? Pod SUSE też działy się jakieś dziwne jaja, miałem nadzieję, że zmiana dystrybucji pomoże. Macie jakiś pomysł? Debian mi się podoba i nie chciałbym z niego rezygnować, ale w ten sposób to ja do niczego nie dojdę.

[fnmirk]

Odświeżenie tematu.

[giaur]

A jaka wersja KDE? Czy problem wystepuje w innych srodowiskach graficznych?