[+] System bez
[+] System bez środowiska graficznego
Witam.
Po długich rozważaniach na temat kolejnego podejścia do Linuksa, zdecydowałem się wybrać dystrybucję Debian. Jakiś rok temu miałem laptopa, którego wyposażyłem w Ubuntu i jakoś zraziłem się do tej dystrybucji. Obecnie korzystam wyłącznie z komputera stacjonarnego.
Ale do rzeczy.
Otóż nie przepadam za systemami typowo okienkowymi. W zamierzchłych czasach, kiedy dostałem pierwszego PC 386. System DOS z nakładką Norton Commander i programem (nie systemem) Windows, który można było sobie uruchomić, to był według mnie wystarczający zestaw systemowy. Otóż, chciałbym wrócić do takiej surowości, nie wiem jak dla was, ale dla mnie to najbardziej przejrzysty sposób na zarządzanie katalogami i plikami. Osobiście drażni mnie system windowso podobny.
Chciałbym zatem, aby mój system po starcie nie ładował się od razu do środowiska graficznego, ale ma do startu Midnigth Commander. Niestety nie umiem zrobić tego z automatu i nie znalazłem nigdzie informacji jak tego dokonać.
Kolejna dręcząca mnie sprawa, to w samym trybie tekstowym, po uruchomieniu MC nie działa mi myszka. Jeżeli dobrze pamiętam w Norton Commanderze bo zainstalowaniu jakiegoś sterownika do myszki, można było się za jej pomocą poruszać po dysku.
Następnie, nie wiem jak z tego poziomu przejść np. do przeglądania cd-rom/dvd, kiedyś służyło temu proste polecenie a:
Dalej, czy w takim układzie, użycie przeglądarki links2 w formie przyjemniejszej dla oka, czyli graficznej, jest możliwe?
Czy np. Jest też możliwe aby puścić sobie muzykę w tle?
W zasadzie nie przewiduję pracy na 2 programach jednocześnie, ale z każdym chciałbym mieć możliwość puszczenia sobie muzyczki.
Więc biorąc pod uwagę powyższe, czy moje wymagania mogą zostać zaspokojone, bez instalacji środowiska graficznego, takiego jak kde czy gnome?
I czy w związku z tym jest jakiś odpowiednik dawnego Windowsa 3.11, czyli programu okienkowego uruchamianego opcjonalnie, a nie z biegu po uruchomieniu systemu?
Kwestia teraz wyboru wersji, moje wymagania wiele się nie zmienią przez najbliższe lata i raczej wolałbym jednak wersję stabilną, nie lubię ciągłych aktualizacji i za bardzo nie widzę ich sensu, ponieważ pakiet programów, jakie zamierzam sobie zafundować wystarczy mi na długie lata, czy w związku z powyższym, wersja stabilna jest dobrym wyborem?
Troszkę się skumulowało tego, być może są to banalne pytania z cyklu, którą stroną noża należy kroić chleb, ale nie uzyskałem odpowiedzi na nie, wertując wiele stronic tekstu i mam nadzieję na odrobinę wyrozumiałości z państwa strony.
Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi.
Pozdrawiam, życząc miłego dnia.
Po długich rozważaniach na temat kolejnego podejścia do Linuksa, zdecydowałem się wybrać dystrybucję Debian. Jakiś rok temu miałem laptopa, którego wyposażyłem w Ubuntu i jakoś zraziłem się do tej dystrybucji. Obecnie korzystam wyłącznie z komputera stacjonarnego.
Ale do rzeczy.
Otóż nie przepadam za systemami typowo okienkowymi. W zamierzchłych czasach, kiedy dostałem pierwszego PC 386. System DOS z nakładką Norton Commander i programem (nie systemem) Windows, który można było sobie uruchomić, to był według mnie wystarczający zestaw systemowy. Otóż, chciałbym wrócić do takiej surowości, nie wiem jak dla was, ale dla mnie to najbardziej przejrzysty sposób na zarządzanie katalogami i plikami. Osobiście drażni mnie system windowso podobny.
Chciałbym zatem, aby mój system po starcie nie ładował się od razu do środowiska graficznego, ale ma do startu Midnigth Commander. Niestety nie umiem zrobić tego z automatu i nie znalazłem nigdzie informacji jak tego dokonać.
Kolejna dręcząca mnie sprawa, to w samym trybie tekstowym, po uruchomieniu MC nie działa mi myszka. Jeżeli dobrze pamiętam w Norton Commanderze bo zainstalowaniu jakiegoś sterownika do myszki, można było się za jej pomocą poruszać po dysku.
Następnie, nie wiem jak z tego poziomu przejść np. do przeglądania cd-rom/dvd, kiedyś służyło temu proste polecenie a:
Dalej, czy w takim układzie, użycie przeglądarki links2 w formie przyjemniejszej dla oka, czyli graficznej, jest możliwe?
Czy np. Jest też możliwe aby puścić sobie muzykę w tle?
W zasadzie nie przewiduję pracy na 2 programach jednocześnie, ale z każdym chciałbym mieć możliwość puszczenia sobie muzyczki.
Więc biorąc pod uwagę powyższe, czy moje wymagania mogą zostać zaspokojone, bez instalacji środowiska graficznego, takiego jak kde czy gnome?
I czy w związku z tym jest jakiś odpowiednik dawnego Windowsa 3.11, czyli programu okienkowego uruchamianego opcjonalnie, a nie z biegu po uruchomieniu systemu?
Kwestia teraz wyboru wersji, moje wymagania wiele się nie zmienią przez najbliższe lata i raczej wolałbym jednak wersję stabilną, nie lubię ciągłych aktualizacji i za bardzo nie widzę ich sensu, ponieważ pakiet programów, jakie zamierzam sobie zafundować wystarczy mi na długie lata, czy w związku z powyższym, wersja stabilna jest dobrym wyborem?
Troszkę się skumulowało tego, być może są to banalne pytania z cyklu, którą stroną noża należy kroić chleb, ale nie uzyskałem odpowiedzi na nie, wertując wiele stronic tekstu i mam nadzieję na odrobinę wyrozumiałości z państwa strony.
Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi.
Pozdrawiam, życząc miłego dnia.
- Podczas instalacji wybierz tylko system podstawowy. Później możesz doinstalować xorg, oraz jakiś prosty menedżer okien np. openbox. Jak nie zainstalujesz żadnego graficznego menedżera logowania, to system będzie się uruchamiał w konsoli i dopiero po wpisaniu: ładował środowisko graficzne. Tam zrobisz to co chcesz zrobić, klikniesz Exit w menu i środowisko graficzne się zamknie.
Kod: Zaznacz cały
startx
- Żeby mieć myszkę w konsoli zainstaluj i skonfiguruj pakiet:
Kod: Zaznacz cały
gpm
- Aby dostać się do cdromu trzeba go najpierw zamontować, jeżeli masz odpowiednie wpisy w: Wtedy wystarczy wpisać:
Kod: Zaznacz cały
/etc/fstab
I zawartość CD będzie dostępna w /media/cdrom. Poczytaj sobie o montowaniu.Kod: Zaznacz cały
mount /media/cdrom
- Jest kilka możliwości uruchomienia links2 z obsługą grafiki, zapoznaj się z: I oficjalną dokumentacją na stronie.
Kod: Zaznacz cały
man links2
- Muzykę w tle możesz mieć za pomocą np: W linuksie jest kilka terminali, które możesz przełączać przy pomocy klawiszy ctrl+alt+Fx za x podstawiaj cyferki od 1 wzwyż. I na jednym z nich możesz sobie uruchomić:
Kod: Zaznacz cały
mpd
Kod: Zaznacz cały
moc
- Stable spełni twoje wymagania. Jeżeli komputer podłączony jest do sieci to mimo wszystko trzeba od czasu do czasu robić update aby pobrać aktualizacje bezpieczeństwa.
Witam.
Takiej odpowiedzi potrzebowałem. W większości poradników, poziom podstawowy, to przejście do instalacji środowiska graficznego i szczerze zwątpiłem, czy droga, którą idę jest wykonalna. Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź.
Życzę dobrego dnia.
Andrzej.
Dodane:
Witam.
Mam kolejne pytanie.
Otóż skonfigurowałem sobie apache, mysql i php do własnych celów. Teraz moje pytanie dotyczy bezpieczeństwa danych, które sobie w bazie zamierzam przechowywać. Czy, jeśli komputer jest podłączony do internetu, ale sam serwer nie jest na zewnątrz (nie wiem jak to napisać), to czy moje dane są bezpieczne?
Jeśli nie to jak to zabezpieczyć, poza hasłami oczywiście.
Pozdrawiam.
Andrzej.
Takiej odpowiedzi potrzebowałem. W większości poradników, poziom podstawowy, to przejście do instalacji środowiska graficznego i szczerze zwątpiłem, czy droga, którą idę jest wykonalna. Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź.
Życzę dobrego dnia.
Andrzej.
Dodane:
Witam.
Mam kolejne pytanie.
Otóż skonfigurowałem sobie apache, mysql i php do własnych celów. Teraz moje pytanie dotyczy bezpieczeństwa danych, które sobie w bazie zamierzam przechowywać. Czy, jeśli komputer jest podłączony do internetu, ale sam serwer nie jest na zewnątrz (nie wiem jak to napisać), to czy moje dane są bezpieczne?
Jeśli nie to jak to zabezpieczyć, poza hasłami oczywiście.
Pozdrawiam.
Andrzej.
To zależy jakie usługi udostępniasz, jakie przekierowania robisz, czy nie masz trojana, czy nie masz dowcipnych znajomych. Najbezpieczniejszy komputer jest wyłączony z prądu i położony w sejfie, każdy krok w stronę 230V to już zagrożenie.
Jak zabezpieczyć - szafa serwerowa na klucz, pomieszczenie na klucz. ipsec przy logowaniu, zapora, zamknięcie niepotrzebnych usług/programów/portów. Temat szeroki jak rzeka.
Jak zabezpieczyć - szafa serwerowa na klucz, pomieszczenie na klucz. ipsec przy logowaniu, zapora, zamknięcie niepotrzebnych usług/programów/portów. Temat szeroki jak rzeka.
Z tego komputera nie zamierzam nic udostępniać, wyłącznie do użytku własnego. Poza mną nikt nie będzie przy tym grzebać.sethiel pisze:To zależy...
Zastanawiam się nad ogólnymi kwestiami możliwości dostępu do mojego komputera z internetu w Linuksie. To nie jest taki serwer, na którym ktoś, czy nawet ja, będzie udostępniał jakieś treści w sieci. To tylko do obsługi moich skryptów pisanych do szuflady w php.
Dziękuję za odpowiedź.sethiel pisze:To najbezpieczniej będzie mieć po prostu kopię zapasową danych. A reszta jest raczej mało zagrożona. .
Po stokroć, nigdy więcej Windowsa.peter86 pisze:A ja ostatnio korzystam z Windows 8.
Na Debianie mam lxde i potrzebne narzędzia, i w sumie z małą wiedzą, komputer mi działa i nic się nie dzieje poza moją kontrolą. Jak uruchomiłem parę dni temu Windowsa, po dwu tygodniowym detoksie, to mi się coś niedobrego zaczynało robić.Yampress pisze:Ubuntu zniechęca...
entries/164-Tak-stało-się-Czyli-xfce-4- ... -Rewolucja, to jest ideał nie tam lxde.
Mnie nie przeszkadza na jakim systemie pracuję bo znam ich kilka: Windowsy/Linuksy/bsd. Ale najlepszy komfort pracy jest dla mnie na Debianie.
Mnie nie przeszkadza na jakim systemie pracuję bo znam ich kilka: Windowsy/Linuksy/bsd. Ale najlepszy komfort pracy jest dla mnie na Debianie.