Jakie polecacie
A ja się przyznam że od miesiąca jestem debianowym "prawiezdrajcą", tzn. zacząłem korzystać z Elementary OS Luna jako drugi system. Muszę przyznać że jestem zachwycony Bardzo chciałbym żeby ktoś Pantheona (ichniejsze środowisko graficzne) przeportował do Debiana. Lekki, okrojony maksymalnie (wyznaje się tam raczej zasadę - nie dajemy opcji w nadmiarze, raczej dajemy mało i jeśli coś potrzeba, należy to uruchomić), całkiem ładny, BARDZO płynny i do tego z błyskawicznie uruchamiającymi się aplikacjami. Ale biorąc pod uwagę, że na Debianie tego nie ma, chyba najlepszą alternatywą dla Gnome2 jest MATE.
-
- Beginner
- Posty: 257
- Rejestracja: 14 maja 2013, 17:18
Najpierw używałem fluxbox, ale to środowisko jest bardzo puste i brak w nim preinstalowanych wielu składników. Użytkownik sam musi wszystko ustawiać i dobrze ogarnąć pliki konfiguracyjne. Da się z tego zrobić dobry i ładny system, ale trzeba świetnie znać Linuxa. Gdybym miał więcej czasu i siedział tylko na Linuxie, to najprawdopodobniej zostałbym już na stałe przy Fluxbox.
Brak czasu zrobił swoje, więc trzeba było przejść na coś równie lekkiego, ale jednak bardziej dopracowanego i skończonego. Żeby nie trzeba było tyle grzebać w plikach konfiguracyjnych aby ustawić podstawowe funkcje. No więc jest XFCE4 i tam zostaję, nie widzę dla siebie nic lepszego.
Co do XFCE4.
Są lżejsze środowiska, ale są mniej dopracowane i trzeba mieć czas żeby przy tym grzebać. Od razu zaznaczam, że są one równie ładne jak te najcięższe - ale wymagają dobrego ustawienia i "grzebania".
Pozostałe są dużo cięższe, a mają wiele niepotrzebnych funkcji, tzw. wodotryski, które zwyczajnie mi przeszkadzają, a także są brzydkie.
jestem raczej zwolennikiem tych lżejszych niż cięższych. Ale boję się też wiecznego grzebania w plikach konfiguracyjnych.
Brak czasu zrobił swoje, więc trzeba było przejść na coś równie lekkiego, ale jednak bardziej dopracowanego i skończonego. Żeby nie trzeba było tyle grzebać w plikach konfiguracyjnych aby ustawić podstawowe funkcje. No więc jest XFCE4 i tam zostaję, nie widzę dla siebie nic lepszego.
Co do XFCE4.
Są lżejsze środowiska, ale są mniej dopracowane i trzeba mieć czas żeby przy tym grzebać. Od razu zaznaczam, że są one równie ładne jak te najcięższe - ale wymagają dobrego ustawienia i "grzebania".
Pozostałe są dużo cięższe, a mają wiele niepotrzebnych funkcji, tzw. wodotryski, które zwyczajnie mi przeszkadzają, a także są brzydkie.
jestem raczej zwolennikiem tych lżejszych niż cięższych. Ale boję się też wiecznego grzebania w plikach konfiguracyjnych.
Ja dla przykładu podzielam tą opinię:
Z drugiej strony - bez problemu na tym sprzęcie uruchamiam Crysis 2 (i to nie w biednych detalach, tylko 1920x1080 i włączonych wszystkich detalach, na które pozwala moja karta), w ogóle różne nowo wydane gry też mogę (w miarę) bez problemu pograć więc taki najgorszy to on nie jest.
Wybaczcie trochę poza tematem, musiałem to z siebie wyrzucić.
Z Yampressowego poradnika. Sam mam siedmioletni komputer Intel Dual Core, 4GB RAM, 2x500GB HDD i GF 9600GT. I powiem tak: jest mi bardzo wszystko jedno, czy (dla przykładu) Opera będzie mi się uruchamiała sekundę, czy trzy. Evolution startuje prawie 8 sekund. No i? Niech sobie startuje. Od momentu włączenia komputera do momentu pojawienia się ekranu logowania mija może 15, może 20. Lata mi to. Że aktualnie po starcie zajmuje ~200MB w pamięci? Całe 5%. Jak chce to niech bierze kolejne 5, zapas mam spory. Najważniejsze dla mnie jest to, że wszystko działa i do tego działa w taki sposób jak ja sobie wymyśliłem i jakie mam widzimisię.v-sgfx pisze:Gadacie jak potłuczeni. Ja wolę kde4 - na chwilę obecną rzadko kto ma komputer z przed 20 lat, także mowa o szybkości trochę niektórym się już przejadła (np. mnie się przejadła). Teraz kupno komputera to nie problem, wydanie 700 złoty na sprzęt typu, core2duo, 2GB ramu, karty grafiki nawet zintegrowanej pod Linuksa to wystarczy, to koszt jak wspomniałem wcześniej, a pod Linuksem i tak nie zagrasz np. w mafię II,na tym sprzęcie, a na Windowsie owszem. Chcesz grać kup sobie konsolę albo idź do salonu gier. Ten system nie jest dla maruderów - ot moje zdanie.
Z drugiej strony - bez problemu na tym sprzęcie uruchamiam Crysis 2 (i to nie w biednych detalach, tylko 1920x1080 i włączonych wszystkich detalach, na które pozwala moja karta), w ogóle różne nowo wydane gry też mogę (w miarę) bez problemu pograć więc taki najgorszy to on nie jest.
Wybaczcie trochę poza tematem, musiałem to z siebie wyrzucić.
W zasadzie szedłem na łatwiznę wybierając środowisko, bo kde poznałem najlepiej i przede wszystkim pasowała mi większość kprogramów. I miałem najlepiej obcykane to środowisko ze wszystkich mi znanych. Jeszcze gnome spory czas używałem na Ubuntu, do czasu wprowadzenia unity. Gnome 3 już nie rozumiem, za dziko. Właśnie, po wprowadzeniu nieszczęsnego unity porzuciłem Ubuntu i przeszedłem na kde (Kubuntu i Fedora), ale testowałem sobie inne środowiska - xfce. Może ze względu na dystrybucję, którą dosyć krótko używałem (Xubuntu) nie przypadło mi do gustu. Mate na mincie też nie i lxde, fajne ale mało funkcjonalne (na Lubuntu i Mincie).
W zasadzie najmniej poznałem xfce (niecały miesiąc), i w końcu instalując pierwszy raz Debiana, chcąc nie chcąc, mówię, skoro mają domyślne gnome to niech będzie.
Moja pierwsza styczność z Gnome 3 trwała jakieś dziesięć minut i poleciało, wybór był oczywisty, nie znam systemu, ale znam bardzo dobrze kde. Najwięcej moim zdaniem najlepszych programów, wygląd i funkcjonalność, brak drastycznych zmian (jak w gnomie). Przy dobrej konfiguracji w miarę szybkie i przede wszystkim przyzwyczajenie. To chyba jeszcze mnie przy nim trzyma. Ale nie jestem rutyniarzem. Jak w końcu znudzi się kde zainstaluję coś nowego. Może Enlightenment, czemu nie.
Odnośnie komputera, nie ma się czym chwalić: celeron 1.7 na jednym rdzeniu i 1GB ramu, a działa aż miło.
W zasadzie najmniej poznałem xfce (niecały miesiąc), i w końcu instalując pierwszy raz Debiana, chcąc nie chcąc, mówię, skoro mają domyślne gnome to niech będzie.
Moja pierwsza styczność z Gnome 3 trwała jakieś dziesięć minut i poleciało, wybór był oczywisty, nie znam systemu, ale znam bardzo dobrze kde. Najwięcej moim zdaniem najlepszych programów, wygląd i funkcjonalność, brak drastycznych zmian (jak w gnomie). Przy dobrej konfiguracji w miarę szybkie i przede wszystkim przyzwyczajenie. To chyba jeszcze mnie przy nim trzyma. Ale nie jestem rutyniarzem. Jak w końcu znudzi się kde zainstaluję coś nowego. Może Enlightenment, czemu nie.
Odnośnie komputera, nie ma się czym chwalić: celeron 1.7 na jednym rdzeniu i 1GB ramu, a działa aż miło.
- marcin1982
- Moderator
- Posty: 1731
- Rejestracja: 05 maja 2011, 12:59
- Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
markon pisze: 2) Brakuje ikony dźwięku. Jak ją dodać
Kod: Zaznacz cały
apt-get install volumeicon-alsa
markon pisze: 3) Brakuje ikony bluetooth - jak dodać?
Kod: Zaznacz cały
apt-get install blueman