Ubuntu 13.10 jest sens ?
Ubuntu 13.10 jest sens ?
Witajcie, kupiłem kolejny taki sam komputer ale czy jest sens instalowania ubuntu 13.10 z unity (oryginał)
na sprzęcie
AMD 2 x64 2x 2,8GHz
4GB ram
Radeon HD 4200 (512mb) z możliwością rozbudowy (2000mb)
Dysk 160GB
To jest ten komputer dokładnie nie dawno go kupiłem
http://allegro.pl/dell-580-slim-2x2800- ... 86701.html
Z tym że ja mam wersje bez systemu i z mniejszym dyskiem, reszta jest taka sama.
Służyć ma głównie do:Edycja plików (geany)
Przeglądanie sieci, YT i inne portale oraz gry społecznościowe.
Steam i retro gry 2d przez wine jak i typowo na linuxa, mało wymagające
Edycja grafiki GIMP
Chce go sobie udoskonalić, dodać conky itd
To wszystko, typowo domowy komputer.
na sprzęcie
AMD 2 x64 2x 2,8GHz
4GB ram
Radeon HD 4200 (512mb) z możliwością rozbudowy (2000mb)
Dysk 160GB
To jest ten komputer dokładnie nie dawno go kupiłem
http://allegro.pl/dell-580-slim-2x2800- ... 86701.html
Z tym że ja mam wersje bez systemu i z mniejszym dyskiem, reszta jest taka sama.
Służyć ma głównie do:Edycja plików (geany)
Przeglądanie sieci, YT i inne portale oraz gry społecznościowe.
Steam i retro gry 2d przez wine jak i typowo na linuxa, mało wymagające
Edycja grafiki GIMP
Chce go sobie udoskonalić, dodać conky itd
To wszystko, typowo domowy komputer.
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 28 marca 2014, 19:59
- Lokalizacja: Warszawa
Odradzam Ubuntu 13.10, kiedy za 2 tygodnie będzie 14.04 lub możesz już pobrać betę gotową. Jeśli to ma być komputer domowy to bym ci mógł polecić LMDE z którego sam korzystam lub Debian. Domowe komputery to wymagają stabilnego systemu. No chyba, że coś jednak z rodziny Ubuntu ale jeśli już to tylko 14.04 LTS
Na jedym komputerze mam Crunchbang
Z debianem miałem dość spore problemy, z którymi nie dawałem sobie niestety rady, ubuntu, szczerze nie uśmiecha mi się, ale o ile mnie pamięć mnie nie myli to nie miałem z nim problemu związanego z tym co potrzebuje i opisałem powyżej i sam nie wiem co zrobić.
Xubuntu na tej specyfikacji chodziło mi tragicznie, lubuntu szybko, ubuntu czasem się zawieszało i przycinało, najgorsze że jest tak wiele dystrybucji i nie wiadomo co wybrać żeby było dobrze, żeby działało mi to czego potrzebuje i żebym sobie dał rade
Nie musi to wyglądać, byle to działało.
Nie jestem też znawcą linuksa, coś nie coś robiłem siedziałem, ale mówiąc szczerze nie chcę się aż tak zagłębiać w system.
Z debianem miałem dość spore problemy, z którymi nie dawałem sobie niestety rady, ubuntu, szczerze nie uśmiecha mi się, ale o ile mnie pamięć mnie nie myli to nie miałem z nim problemu związanego z tym co potrzebuje i opisałem powyżej i sam nie wiem co zrobić.
Xubuntu na tej specyfikacji chodziło mi tragicznie, lubuntu szybko, ubuntu czasem się zawieszało i przycinało, najgorsze że jest tak wiele dystrybucji i nie wiadomo co wybrać żeby było dobrze, żeby działało mi to czego potrzebuje i żebym sobie dał rade
Nie musi to wyglądać, byle to działało.
Nie jestem też znawcą linuksa, coś nie coś robiłem siedziałem, ale mówiąc szczerze nie chcę się aż tak zagłębiać w system.
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 28 marca 2014, 19:59
- Lokalizacja: Warszawa
Xubuntu jest świetne ale testowałem na komputerze z Intelem, wiec nie miałem problemu. A lubuntu jest tak prosty, że aż brzydki. Ubuntu troch zjada pamięci, mi na 3GB raz to na "wolnych obrotach" zjada 300 MB. Jest jeszcze Kubuntu, ale zjada więcej niz sam Gnome, więc odpuść sobie. To proponuje 2 rozwiązania: Linux Mint- oparty na Ubuntu oraz LMDE- Debian w łatwiejszej wersji do instalacji. Linux Mint to ogólnie ciekawe systemy, stworzone dla użytkowników a nie jak Ubuntu któremu marketingiem to zalatuje do Windowsa. Zatem, pierwszy Mint oparty na Ubuntu możesz wybrać w wielu powłokach a obecna wersja jest oparta na Ubuntu 13.10 http://www.linuxmint.pl/lista-artykuow/ ... ydany.html a wydanie kolejne to będzie 17 LTS ale dopiero w końcu maja. Jest prosty, z wieloma pomocnymi programami, ale lepszy niż Ubuntu. LMDE a to też Linux Mint ale w wydania Debian Edition, i niech cię nie przeraża instalacja, to jest dość prosty http://linuxiarze.pl/mint/ i nie sprawi ci problemu- ja dopiero rok mam Linuxa w ogolę, ale już coś tam umiem i wiem. Używam własnie obecnie LMDE jako jedyny system i uważam go za świetny wybór ponieważ, znika problem z nowymi wersjami, ponieważ tutaj wszystko załatwiasz poprostu aktualizacjami. Z środowiskiem Cinnamon ładnie i ekonomicznie wygląda, nie zje ci całego RAM-u a słynna stabilność Debiana zapewni ci długą pracę na tym systemie.
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 28 marca 2014, 19:59
- Lokalizacja: Warszawa
Debian
Nigdy nie udało mi się zainstalować debiana, i kiedy dochodziłem do instalowania gruba padałem i nie wiedziałem co dalej. w lmde jest łatwiej, albo może ja jeszcze za mało wiem na temat debiana...Menel pisze:debian normalny najlepszy z jakimś lekkim środowiskiem xfce albo lxde, prosta,stabilna i elastyczna dystrybucja nie to co łubudubuntu i inne podróby
Krzysiek92 a wystarczyło przejrzeć forum...masz
entries/164-Tak-sta%C5%82o-si%C4%99-Czy ... -Rewolucja
sam się uczyłem swojego czasu na tym tutku Yampressa jak porządnie stawiać i kroić debiana pod siebie a właśnie tego nie da Ci żaden mint czy *buntu-elastyczności...polecam debiana i od razu wchodzisz na linuksa z krwi i kości na którym chcąc nie chcąc będziesz musiał się czegoś nauczyć i wyrobisz sobie dobre nawyki a na mintach i ubuntach wiadomo gówno się nauczysz a i problemów z tym co rusz a dobrze postawiony debian jest niezniszczalny ...
entries/164-Tak-sta%C5%82o-si%C4%99-Czy ... -Rewolucja
sam się uczyłem swojego czasu na tym tutku Yampressa jak porządnie stawiać i kroić debiana pod siebie a właśnie tego nie da Ci żaden mint czy *buntu-elastyczności...polecam debiana i od razu wchodzisz na linuksa z krwi i kości na którym chcąc nie chcąc będziesz musiał się czegoś nauczyć i wyrobisz sobie dobre nawyki a na mintach i ubuntach wiadomo gówno się nauczysz a i problemów z tym co rusz a dobrze postawiony debian jest niezniszczalny ...
Nie no ja debiana zainstalowałem bez problemu, w wersji gnome, która mi się niesamowicie podoba, tak samo jak kiedyś zainstalowałem nową fedorę, ale tak cięła że nie dało się pracować na gołym systemie.
Debian jest świetny, zraził mnie niestety tym że wymaga paru rzeczy, których kompletnie nie rozumiem, i nie mogę skopiować dostać się tam gdzie chcę, to dotyczy się też z niektórymi grami, które wymagają poleceń podczas uruchomienia, pomimo ich dodania nic się nie zmieniało, więc na 1 komputerze padło na CrunchBang, świetny minimalistyczny system, ale co do gier, również ten sam problem, choć jedyny, dużo pracy w nim by go dostosować do własnych potrzeb.
Teraz kolejny komputer, ale ma on być typowo dla mnie na co dzień i szukam alternatywy, już tyle przerobiłem linuksów i chyba niestety na moją niekorzyśc, bo teraz sam nie wiem co wybrać za dużo do wyboru i człowiek się gubi
Ubuntu wzbudza zaufanie, jednak jest toporne
Debian jest matką i ojcem wszelkich systemów DEB pochodnych, ale sprawia mi problemy, na które nie mam wiedzy by je rozwikłać i jestem leniwym człowiekiem by się doszukiwać, nie posiadam tyle czasu.
Windows..nigdy :P
PCLinux hmm miałem był całkiem całkiem... ale nie pamiętam dokładnie co i jak
Mandriva i wszystko KDE, te pliki RPM dobijały mnie, ponieważ większość, masa programów jest na DEB
Knopix, dziwny, ale sympatyczny system, jednak on nie nadaje się moim zdaniem na system stały, bardziej jako naprawczy
Mogę wymianiać długo...i właśnie przez to zrobiłem sobię wodę z mózgu... bo gdybym wybrał jeden i go się uczył, trzymał to wiedział bym co i jak, a tak człowiek skakał to tu to tam i sam ani niczego się nie nauczył a tracił czas... coś szło gładko, trafił się problem to pach nowy system i robiło się takie zamknięte koło.
A chciał bym tak jak napisałem
zwłaszcza że gry, które używam są grami retro 2d, platformówki, które mają znikome wymagania.
Ubuntu najbardziej mi odpowiada prostotą a to dlatego że to był mój pierwszy system do którego wracałem, znów odzywa się przyzwyczajenie ale przecież...
przepraszam że pytam, być może piszę bzdury, ale szukam wsparcia w kimś kto mnie nakieruje naprowadzi, bo nie mam nikogo kto by to zrobił.
Debian jest świetny, zraził mnie niestety tym że wymaga paru rzeczy, których kompletnie nie rozumiem, i nie mogę skopiować dostać się tam gdzie chcę, to dotyczy się też z niektórymi grami, które wymagają poleceń podczas uruchomienia, pomimo ich dodania nic się nie zmieniało, więc na 1 komputerze padło na CrunchBang, świetny minimalistyczny system, ale co do gier, również ten sam problem, choć jedyny, dużo pracy w nim by go dostosować do własnych potrzeb.
Teraz kolejny komputer, ale ma on być typowo dla mnie na co dzień i szukam alternatywy, już tyle przerobiłem linuksów i chyba niestety na moją niekorzyśc, bo teraz sam nie wiem co wybrać za dużo do wyboru i człowiek się gubi
Ubuntu wzbudza zaufanie, jednak jest toporne
Debian jest matką i ojcem wszelkich systemów DEB pochodnych, ale sprawia mi problemy, na które nie mam wiedzy by je rozwikłać i jestem leniwym człowiekiem by się doszukiwać, nie posiadam tyle czasu.
Windows..nigdy :P
PCLinux hmm miałem był całkiem całkiem... ale nie pamiętam dokładnie co i jak
Mandriva i wszystko KDE, te pliki RPM dobijały mnie, ponieważ większość, masa programów jest na DEB
Knopix, dziwny, ale sympatyczny system, jednak on nie nadaje się moim zdaniem na system stały, bardziej jako naprawczy
Mogę wymianiać długo...i właśnie przez to zrobiłem sobię wodę z mózgu... bo gdybym wybrał jeden i go się uczył, trzymał to wiedział bym co i jak, a tak człowiek skakał to tu to tam i sam ani niczego się nie nauczył a tracił czas... coś szło gładko, trafił się problem to pach nowy system i robiło się takie zamknięte koło.
A chciał bym tak jak napisałem
ale niestety mam dość słaby sprzęt na sam system...Służyć ma głównie do:Edycja plików (geany)
Przeglądanie sieci, YT i inne portale oraz gry społecznościowe.
Steam i retro gry 2d przez wine jak i typowo na linuxa, mało wymagające
Edycja grafiki GIMP
Chodz jesli chodzi o poprawne działanie systemu, powinien chodzić bez najmniejszych cięćAMD 2 x64 2x 2,8GHz
4GB ram
Radeon HD 4200 (512mb) z możliwością rozbudowy (2000mb)
Dysk 160GB
zwłaszcza że gry, które używam są grami retro 2d, platformówki, które mają znikome wymagania.
Ubuntu najbardziej mi odpowiada prostotą a to dlatego że to był mój pierwszy system do którego wracałem, znów odzywa się przyzwyczajenie ale przecież...
traci tutaj sens, nie można cały czas pobłażać, gdy być może jest coś na co długo czekałeś i spełni twoje oczekiwania.Zdradzasz mnie, ale cię kocham to z tobą będę
przepraszam że pytam, być może piszę bzdury, ale szukam wsparcia w kimś kto mnie nakieruje naprowadzi, bo nie mam nikogo kto by to zrobił.
Ja z powodzeniem zatrzymałem się swojego czasu na ubuntu z gnomem starym (naprawdę to była dobra dystrybucja swojego czasu aż wprowadzili szereg zmian w tym unity i wtedy spieprzyłem i też zmieniałem przez jakiś czas dystrybucje jak skarpetki aż zdecydowałem się na debiana i w dychę linux z tego debiana jest...szkoda, że nie wiedziałem tego wcześniej i bawiłem się w ubunta czy inne korporacyjne fedory
Powiem tak, debian może i na początku wydaje się trochę trudny a przez to, że właśnie człowiek ma złe nawyki z innych systemów ubuntopodobnych czy łindołsowych, po góra dwóch miechach użytkowania wszystko staje się proste jasne i logiczne..no bynajmniej ja tak miałemDebian jest matką i ojcem wszelkich systemów DEB pochodnych, ale sprawia mi problemy, na które nie mam wiedzy by je rozwikłać i jestem leniwym człowiekiem by się doszukiwać, nie posiadam tyle czasu.
chętnie się zamienię, -->celeron 1.7, 1gb ramu..ale za to jak śmiga na dębianieale niestety mam dość słaby sprzęt na sam system...
AMD 2 x64 2x 2,8GHz
4GB ram
Radeon HD 4200 (512mb) z możliwością rozbudowy (2000mb)
Dysk 160GB
Proponujesz Wheezy ?
Z Jessie miałem problemy...
Może jeszcze raz do tego podejdę i spróbuje.
Jestem niesamowicie zauroczony społecznością debiana, dojrzałą społecznością, to chcę podkreślić, ponieważ nie zauważyłem wzajemnych przepychanek słownych (ostrych) co prawda jest to nieuniknione w sieci bez wyjątku, ale tu jest cieplej niż na np ubuntu gdzie jest u"BUNT"u zarozumialców, którzy jedni są lepszych od drugich...
Tutaj jest jakiś spokój, wyrozumiałość, cierpliwość a co najważniejsze traktowanie człowieka jak człowiek
Na ubuntu jest tak (podział)
Ci co znają sudo
Ci co znają apt-get
Ci co znają install
Ci co mają ERROR i są nikim i często zadając pytanie, zostaje ono bez odpowiedzi.
Pobierać standardową wersję debiana 7.4 stable netinstall ? z gnome?
Czy wybrać coś innego strasznie gubię się na stronie debiana
Z Jessie miałem problemy...
Może jeszcze raz do tego podejdę i spróbuje.
Jestem niesamowicie zauroczony społecznością debiana, dojrzałą społecznością, to chcę podkreślić, ponieważ nie zauważyłem wzajemnych przepychanek słownych (ostrych) co prawda jest to nieuniknione w sieci bez wyjątku, ale tu jest cieplej niż na np ubuntu gdzie jest u"BUNT"u zarozumialców, którzy jedni są lepszych od drugich...
Tutaj jest jakiś spokój, wyrozumiałość, cierpliwość a co najważniejsze traktowanie człowieka jak człowiek
Na ubuntu jest tak (podział)
Ci co znają sudo
Ci co znają apt-get
Ci co znają install
Ci co mają ERROR i są nikim i często zadając pytanie, zostaje ono bez odpowiedzi.
Pobierać standardową wersję debiana 7.4 stable netinstall ? z gnome?
Czy wybrać coś innego strasznie gubię się na stronie debiana