Witam serdecznie. Na początek chce prosić o wyrozumiałość i cierpliwość gdyż dopiero zagłębiam się w tajniki linuxa no a gdzie się doszkalać i szukać informacji jak nie w szanownym gronie tego forum. ;-)
No ale dosyć wazeliny, oto założenia do dalszej części pytania.
Fizyczny serwer, na potrzeby pytania załóżmy że coś w postaci mikro ITX z trzema dyskami SSD połączonymi w RAID5.
No i co dalej?
Na tym "jednym" sprzęcie ma byś domowy serwer NAS i samba. Oczywiście VPN żeby mieć dostęp do plików na wyjazdach. Poza tym trzy osobne serwery wirtualne na których będą zainstalowane WordPress i hosting WWW i "coś" (chyba samba) do obsługi plikow.
Więc magiczne pytanie brzmi jak to ugryźć. Wydedukowałem że potrzebne będą 4 wirtualne serwery, jeden na potrzeby "domowe", trzy na to co opisałem. Tylko jak to zrobić żeby działało to na zasadzie serwerów VPS? Da się tak w ogóle?
Na razie pytam bardzo ogólnie o zarys jak by to miało wyglądać. Za każdą sensowną wskazówkę będę wdzięczy.
NAS, samba, WWW, itp. czyli kilka serwerów wirtualnych na jednej maszynie sprz
Był i jest darmowy. Płatne są funkcjonalności. http://www.vmware.com/files/pdf/vsphere_pricing.pdf str.5
"VMware vSphere Hypervisor is a free product that provides a
simple and easy way to get started with virtualization at no cost"
dodatkowo warto się zapoznać z
http://www.veeam.com/pl/free-virtualiza ... per-v.html
"VMware vSphere Hypervisor is a free product that provides a
simple and easy way to get started with virtualization at no cost"
dodatkowo warto się zapoznać z
http://www.veeam.com/pl/free-virtualiza ... per-v.html
- LordRuthwen
- Moderator
- Posty: 2324
- Rejestracja: 18 września 2009, 21:45
- Lokalizacja: klikash?
Można i tak, tylko w razie padu, wchodzę sobie nawet w środku nocy przez przeglądarkę (VPN) i dwoma kliknięciami przywracam serwery z daily snapshota. VLAN wydzielasz z domu kilkoma kliknięciami a nie biegasz z kabelkami i szukasz wolnego miejsca na patchpanelach. No ale każdemu według potrzeb. Ja tam nie lubię szumu z serwerowni.LordRuthwen pisze:A ja Ci polecam zwykły, linuksowy KVM wbudowany w jądro.