Oczywiście masz racje, problem z błędami rozwiązany.. Bardzo dziękuje za pomoc.dedito pisze:Strony błędów instalują się razem z pakietem squid-langpack ( https://packages.debian.org/wheezy/squid-langpack )
Powinieneś to mieć już w katalogu /usr/share/squid-langpack/
To skąd squid będzie ładować strony z błędami decydujesz w pliku squid.conf (jeśli pamięć mnie nie myli).
Z logów wynika, że masz to skonfigurowane na ścieżkę /var/log/squid/errors/Polish/ gdzie zapewne nie ma nic stąd błędy w logach.
W zasadzie proxy działa mi jak chciałem, pozostał tuning aby dostosować parametry.
Aha problem z ukrywaniem adresów był banalny, tak jest jak się kopiuje config z byle strony bez sprawdzenia co parametry oznaczają, parametr
odpowiada za maskowanie adresówclient_netmask
Ale mam takie pytanie na boku, pawkrol wbił mi klina z pytaniem o bridge na interfejsach? Czy jest to złe rozwiązanie?