Debian na dysku SSD
pierdol*** o szopenie jakieś, mam na esesdeku od początku jego zakupu szyfrowanego debka i wszystko bangla elegancko, taki rozkładCzytałem coś o wyrównywaniu partycji, przenoszeniu logów do RAMu i rezygnacji z partycji wymiany swap (hibernacja mi nie potrzebna).
Czy nadal takie operacje są potrzebne, czy to zwykły mit o małej żywotności tych dysków?
Kod: Zaznacz cały
NAME MAJ:MIN RM SIZE RO TYPE MOUNTPOINT
sda 8:0 0 111,8G 0 disk
├─sda1 8:1 0 142M 0 part /boot
└─sda2 8:2 0 100,5G 0 part
└─sda2_crypt 254:0 0 100,5G 0 crypt
├─debian_crypt-root 254:1 0 11,2G 0 lvm /
├─debian_crypt-home 254:2 0 81,9G 0 lvm /home
├─debian_crypt-tmp 254:3 0 3,7G 0 lvm /tmp
└─debian_crypt-swap 254:4 0 3,7G 0 lvm [SWAP]
zostaw jakieś 10% dyzia nieużywane na końcu (wal miejsce szybkość pracy to podstawa), dobrze mu zrobi właśnie na szybkości (ja zawsze zostawiam)..
Instalator Windows jak i Debiana sam zostawia % od wolnej przestrzeni, nigdy nie zabierają całości. Zresztą mniejsza z tym, problem jest z tym wyrównywaniem partycji, debian podzielił je idealnie, ale partycje z WIN już nie.
A co do procesu instalacji to SWAP jest obowiązkowy w debianie, nie można zrezygnować z tej partycji...
A co do procesu instalacji to SWAP jest obowiązkowy w debianie, nie można zrezygnować z tej partycji...
- LordRuthwen
- Moderator
- Posty: 2324
- Rejestracja: 18 września 2009, 21:45
- Lokalizacja: klikash?