KDE na 2 monitorach - zarz
KDE na 2 monitorach - zarządzanie oknami
Witam,
Mam 2 monitory podłączone do komputera. Na jednym monitorze jest jeden panel, na drugim drugi. I teraz, w zarządzaniu oknami (lista na panelu), mam ustawione aby pokazywane były zadania tylko z bieżącego ekranu. Czyli jak przeciągnę okno na drugi ekran, to powinno się pojawić w zarządzaniu oknami na panelu na drugim ekranie, a z tego pierwszego zniknąć.
Tak do działało do tej pory, ale po tym gdy zacząłem zmieniać tapetę na pulpicie na drugim ekranie - przestało. Teraz pomimo tego, że mam ustawione inaczej, i tak niezależnie od tego, na który ekran przeciągnę okno, jest cały czas widoczne w zarządzaniu zadaniami tylko na pierwszym ekranie. Zaczyna działać dobrze (do wylogowania/zalogowania ponownego), gdy zmienię jakąkolwiek opcję Zarządzania zadaniami - wystarczy np włączyć i wyłączyć opcję pokazywania okien tylko z bieżącego pulpitu.
Czy miał ktoś podobny problem? Poważnie już myślę nad odejściem od KDE, bo jego niestabilność mnie poraża po prostu, strach dotykać jakichkolwiek ustawień żeby coś innego się nie posypało...
Mam 2 monitory podłączone do komputera. Na jednym monitorze jest jeden panel, na drugim drugi. I teraz, w zarządzaniu oknami (lista na panelu), mam ustawione aby pokazywane były zadania tylko z bieżącego ekranu. Czyli jak przeciągnę okno na drugi ekran, to powinno się pojawić w zarządzaniu oknami na panelu na drugim ekranie, a z tego pierwszego zniknąć.
Tak do działało do tej pory, ale po tym gdy zacząłem zmieniać tapetę na pulpicie na drugim ekranie - przestało. Teraz pomimo tego, że mam ustawione inaczej, i tak niezależnie od tego, na który ekran przeciągnę okno, jest cały czas widoczne w zarządzaniu zadaniami tylko na pierwszym ekranie. Zaczyna działać dobrze (do wylogowania/zalogowania ponownego), gdy zmienię jakąkolwiek opcję Zarządzania zadaniami - wystarczy np włączyć i wyłączyć opcję pokazywania okien tylko z bieżącego pulpitu.
Czy miał ktoś podobny problem? Poważnie już myślę nad odejściem od KDE, bo jego niestabilność mnie poraża po prostu, strach dotykać jakichkolwiek ustawień żeby coś innego się nie posypało...
Na moim lapku (Sid na pokładzie) dodatkowo mam podłączony zewnętrzny monitor. Na ekranie laptopa mam dwa panele (góra i dół), na zewnętrznym monitorze żaden. Postanowiłem się jednak poświęcić (ach, co to za poświęcenie) i prawdzić Twój problem. Na zewnętrznym monitorze umieściłem belkę, a na niej zegar, menu i zadania z opcją "tylko z bieżącego ekranu" (bez samoczynnego ukrywania) . Na razie działa to bez problemu po 2 restartach i zmianie tapety na obu monitorach.
- marcin1982
- Moderator
- Posty: 1731
- Rejestracja: 05 maja 2011, 12:59
- Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Na razie to na razie, u mnie też na początku działało. Dodatkowo raz po raz wywala się plasma shell. Grafika intela zintegrowanakogoro pisze:Na moim lapku (Sid na pokładzie) dodatkowo mam podłączony zewnętrzny monitor. Na ekranie laptopa mam dwa panele (góra i dół), na zewnętrznym monitorze żaden. Postanowiłem się jednak poświęcić (ach, co to za poświęcenie) i prawdzić Twój problem. Na zewnętrznym monitorze umieściłem belkę, a na niej zegar, menu i zadania z opcją "tylko z bieżącego ekranu" (bez samoczynnego ukrywania) . Na razie działa to bez problemu po 2 restartach i zmianie tapety na obu monitorach.
Grafika Nvidia Optimus. Potrzymam ten panel jeszcze przez jakiś czas, ale na razie nic złego się nie dzieje. Nie chcę wchodzić w inne zagadnienia, bo wychodzą nieco poza temat.
Z plasma shell również mam problem, ale tylko w jednej sytuacji i sporadycznie - nie częściej niż raz na ok. 2 tygodnie. Nie rozwinę dalej, bo to nie ten temat, a i dla mnie tylko sprawa niezbyt istotna w obecnej chwili.
Z plasma shell również mam problem, ale tylko w jednej sytuacji i sporadycznie - nie częściej niż raz na ok. 2 tygodnie. Nie rozwinę dalej, bo to nie ten temat, a i dla mnie tylko sprawa niezbyt istotna w obecnej chwili.
Nic się nie działo dopóki nie zacząłem grzebać w konfiguracji. Np zmieniałem konfigurację ekranów, ustawienia czy ma zapamiętywać sesję, pulpity ustawiłem na widok katalogu. Żaden panel nie jest domyślny: zwiększona wysokość, dodane nowe elementy interfejsu itd.
W pewnym momencie także przestał zapamiętywać ustawienia paneli tzn 2 panele były po uruchomieniu systemu na pierwszym monitorze. Włączenie zapamiętywania sesji cudownie to naprawiło, mimo że przedtem i bez zapamiętywania sesji to pamiętał.
Jak tylko dodasz domyslny panel na drugi monitor i niczego więcej nie będziesz dotykać, to zapewne będzie ok
W pewnym momencie także przestał zapamiętywać ustawienia paneli tzn 2 panele były po uruchomieniu systemu na pierwszym monitorze. Włączenie zapamiętywania sesji cudownie to naprawiło, mimo że przedtem i bez zapamiętywania sesji to pamiętał.
Jak tylko dodasz domyslny panel na drugi monitor i niczego więcej nie będziesz dotykać, to zapewne będzie ok
Od wielu lat uruchamiam pustą sesję. Na prawym ekranie zmieniłem na widok katalogu (miałem pulpit). Panel był domyślny, ale usunąłem z niego tackę systemową i zmieniłem rozmiar.
Jeszcze przez kilka dni będę testował, potem usunę ten panel, bo dla mnie jest on zbędny, żadna pomoc czy ułatwienie.
Przypomniało mi się, że jakiś czas temu, po którejś aktualizacji, miałem podobne objawy. Mniej więcej raz na cztery (pięć) restartów prawy monitor nie wczytywał się prawidłowo. Był czarny, czyli brakowało tapety, widget pogodowy pojawiał się na lewym ekranie zamiast na prawym. Wystarczało rozłączyć monitor fizycznie lub programowo i podłączyć ponownie. Bodajże kolejna aktualizacja (związana z KDE) rozwiązała ten problem. Cóż nowe KDE dalekie jest od doskonałości. Dlatego podchodzę cierpliwie do pojawiających się niedoskonałości, bo od jakiegoś czasu nie są to olbrzymie problemy, a jedynie drobne "upierdliwości".
Dobrze, że wspomniałeś o domyślnym panelu. Może któryś z dodanych elementów interfejsu czyni owe problemy?
Jeszcze przez kilka dni będę testował, potem usunę ten panel, bo dla mnie jest on zbędny, żadna pomoc czy ułatwienie.
Przypomniało mi się, że jakiś czas temu, po którejś aktualizacji, miałem podobne objawy. Mniej więcej raz na cztery (pięć) restartów prawy monitor nie wczytywał się prawidłowo. Był czarny, czyli brakowało tapety, widget pogodowy pojawiał się na lewym ekranie zamiast na prawym. Wystarczało rozłączyć monitor fizycznie lub programowo i podłączyć ponownie. Bodajże kolejna aktualizacja (związana z KDE) rozwiązała ten problem. Cóż nowe KDE dalekie jest od doskonałości. Dlatego podchodzę cierpliwie do pojawiających się niedoskonałości, bo od jakiegoś czasu nie są to olbrzymie problemy, a jedynie drobne "upierdliwości".
Dobrze, że wspomniałeś o domyślnym panelu. Może któryś z dodanych elementów interfejsu czyni owe problemy?
O to to. Ten sam objaw z czarnym prawym ekranem, dokładnie takie samo zachowanie. I to było całkiem niedawno, a od tej pory kde sie wcale nie aktualizowało. Po tym gdy przestawiłem ustawienia zapamiętywania sesji, zaczęło dopiero znów działać. Czyli to nie aktualizacja kde ci to naprawiła, naprawiło się samo tak jak się i samo zepsuło...
Ogólnie nie wiem czy namierzysz mój obecny problem, to się pojawia dopiero po długim czasie i nie wiem od czego zależy, u mnie pojawiło się gdy zacząłem zmieniać mocno ustawienia pulpitu na prawym ekranie. Teraz dla spokoju powyłączałem na każdym panelu opcje "Pokazuj okna tylko z bieżącego ekranu", bo ta opcja i tak przestała działać. Musiałem także ustawić tylko pojedynczy pulpit, bo gdzieś tak raz na 10 przy zmianie pulpitu na inny plashmashell mi się wywalał.
Dla mnie idealna sytuacja to tak, gdzie na każdym ekranie mam panel u dołu. Gdy przeciągne okno na prawy ekran, to okno znika także z panelu na lewym ekranie, a pojawia się na panelu na ekranie prawym, w ten sposób mam 2 oddzielne pulpity i 2 oddzielne przestrzenie robocze. No i do tego jest opcja pokazywania na panelu (w zarządzaniu zadaniami) okien tylko z bieżącego ekranu.
Tak BTW to nie mogę pojąć, jak można chcieć mieć na panelu na lewym monitorze także okna z drugiego ekranu, a drugi ekran bez panelu - wtedy niknie cała korzyść z posiadania drugiego monitora (bo pasek zadań na panelu i tak zaśmiecony, a okno i tak widzę tylko jedno na raz więc co za różnica na którym jest monitorze). No ale o gustach się nie dyskutuje
Ps. Elementy panelu są domyślne, poza tym że:
- na lewym monitorze jest aktywator programów zamiast domyślnego menu
- na prawym monitorze jest z kolei tablica programów.
A dodatkowo - zawsze programy uruchamiają się losowo to na jednym monitorze, to na drugim. Nie mogę dojść żadnej prawidłowości, wydaje się to losowe. No ale to już drobny problem powiedzmy.
Ogólnie nie wiem czy namierzysz mój obecny problem, to się pojawia dopiero po długim czasie i nie wiem od czego zależy, u mnie pojawiło się gdy zacząłem zmieniać mocno ustawienia pulpitu na prawym ekranie. Teraz dla spokoju powyłączałem na każdym panelu opcje "Pokazuj okna tylko z bieżącego ekranu", bo ta opcja i tak przestała działać. Musiałem także ustawić tylko pojedynczy pulpit, bo gdzieś tak raz na 10 przy zmianie pulpitu na inny plashmashell mi się wywalał.
Dla mnie idealna sytuacja to tak, gdzie na każdym ekranie mam panel u dołu. Gdy przeciągne okno na prawy ekran, to okno znika także z panelu na lewym ekranie, a pojawia się na panelu na ekranie prawym, w ten sposób mam 2 oddzielne pulpity i 2 oddzielne przestrzenie robocze. No i do tego jest opcja pokazywania na panelu (w zarządzaniu zadaniami) okien tylko z bieżącego ekranu.
Tak BTW to nie mogę pojąć, jak można chcieć mieć na panelu na lewym monitorze także okna z drugiego ekranu, a drugi ekran bez panelu - wtedy niknie cała korzyść z posiadania drugiego monitora (bo pasek zadań na panelu i tak zaśmiecony, a okno i tak widzę tylko jedno na raz więc co za różnica na którym jest monitorze). No ale o gustach się nie dyskutuje
Ps. Elementy panelu są domyślne, poza tym że:
- na lewym monitorze jest aktywator programów zamiast domyślnego menu
- na prawym monitorze jest z kolei tablica programów.
A dodatkowo - zawsze programy uruchamiają się losowo to na jednym monitorze, to na drugim. Nie mogę dojść żadnej prawidłowości, wydaje się to losowe. No ale to już drobny problem powiedzmy.
Nie twierdzę, że to była duża aktualizacja, a raczej jakieś poprawki.
Na lewym ekranie używam od dawna aktywatora programów - właśnie on sporadycznie wywala(ł) mi plasma shell. Choć dawno to się nie przytrafiło. Lewy klawisz myszy na aktywator programów -> wpisywanie nazwy programu - to właśnie wtedy coś takiego występowało.
Przestawiłem na prawym ekranie (lewego ta przypadłość nie dotyczyła) układ pulpitu - na układ: widok katalogu i po restarcie rozpoczęły się problemy z plasma shell.
U mnie nie występuje losowość (raczej inna zależność) uruchamiania się programów. Otwierają się na ekranie, na którym były wyłączane (np. Iceweasel), a inne na monitorze, na którym aktualnie znajduje się kursor (np. Amarok, choć on ma dodatkową przypadłość, że na ekranie na którym nastąpiło ostatnie kliknięci {oprócz uruchomienia programu} oraz jest obecny kursor).
Brak panelu na dodatkowym monitorze to u mnie kwestia przyzwyczajenia i potrzeb. Mój laptop lubi ze mną wychodzić z domu, monitor zewnętrzny niestety nie. Na prawym ekranie (27 cali) uruchamiam jeden program - najczęściej przeglądarka, odtwarzacz video, arkusz kalkulacyjny, czy obróbka / przeglądarka grafiki.
Na lewym ekranie używam od dawna aktywatora programów - właśnie on sporadycznie wywala(ł) mi plasma shell. Choć dawno to się nie przytrafiło. Lewy klawisz myszy na aktywator programów -> wpisywanie nazwy programu - to właśnie wtedy coś takiego występowało.
Przestawiłem na prawym ekranie (lewego ta przypadłość nie dotyczyła) układ pulpitu - na układ: widok katalogu i po restarcie rozpoczęły się problemy z plasma shell.
U mnie nie występuje losowość (raczej inna zależność) uruchamiania się programów. Otwierają się na ekranie, na którym były wyłączane (np. Iceweasel), a inne na monitorze, na którym aktualnie znajduje się kursor (np. Amarok, choć on ma dodatkową przypadłość, że na ekranie na którym nastąpiło ostatnie kliknięci {oprócz uruchomienia programu} oraz jest obecny kursor).
Brak panelu na dodatkowym monitorze to u mnie kwestia przyzwyczajenia i potrzeb. Mój laptop lubi ze mną wychodzić z domu, monitor zewnętrzny niestety nie. Na prawym ekranie (27 cali) uruchamiam jeden program - najczęściej przeglądarka, odtwarzacz video, arkusz kalkulacyjny, czy obróbka / przeglądarka grafiki.