loadbalancer dla serwera poczty

[mojnik]

Czy możecie mnie nakierować na tematykę loadbalancera dla serwera poczty? Wiem jak zbudować go dla zwykłych stron, ale jak to wygląda w przypadku poczty? Zakładając taki scenariusz

DNS - mail.domena.pl = IP serwera

Serwer 1 - postfix/dovecot standard

I tera potrzebny byłby serwer nr 2. Za pomocą glusterFS mogę replikować maile na drugi serwer, ale jak umożliwić odbieranie/wysyłanie poczty z serwera 2 w sytuacji gdy padnie serwer 1 w tej samej domenie?

[LordRuthwen]

Inaczej:
kilka rekordów MX kierujących na farmę antyspamową odbierającą pocztę
A potem transport na właściwy serwer lub kilka na postawie domeny/skrzynki

[mojnik]

Tylko co w przypadku jak ten serwer właściwy padnie?

[LordRuthwen]

To go nie ma
Jeśli masz skrzynki w formacie maildir to nawet zwykły nfs da radę, ale jak masz mbox to zapomnij - musisz zrobić konwersję.

[mojnik]

Ale właśnie o to chodzi, aby były maile dostępne. Maildir jest, to raczej dziś standard

To jeszcze raz

DNS (MX) -> mail.domena.pl -> IP SERWER1, IP SERWER2, IP SERVER3 ... itd.

I teraz każdy z tych serwerów odbiera maile i przekazuje je dalej do serwera składowego gdzie mogę podpinać kolejne bloki tworząc większą przestrzeń dyskową, ale... nadal nie wiem jak to by miało działać przy wysyłaniu, skąd postfix/dovecot będą wiedzieć z której maszyny (aktualnie dostępnej)? I pozostaje kwestia serwera składującego maile, jak padnie, to jak załączyć automatycznie drugi, aby był nieprzerwany dostęp do skrzynki

[LordRuthwen]

To zrób kilka maszyn korzystających z zasobu NFS i kilka A, będzie działać.
Ewentualnie jak chcesz rzeźbić taki prawdziwy balancing i HA to haproxy + lvs