Uzywam backportow, polecam wszystko jest OK, chociaz czasem trzeba sie potrucic o kompilacje czegos ze zrodel gdy chce sie jeszcze nowsza wersje softu.parrotlarch pisze:Jak na razie jedyna rzecz której potrzebuje, a nie ma jej w repo, to ntfs-3g. Korzystał już ktoś? Jak się sprawuje?.
A co do ntfs-3g sa paczki dla Etcha, niby smiga ale obciaza system. Nie jest to do codziennej pracy przy ntfsie. Do samego ogladania filmu czy sluchania muzyki to wystarczy ale nie do zapisu wiekszych ilosci, obrobki danych czy cokolwiek. Kiedys testowalem natywne drivery do ntfs ale bylo jeszcze gorzej.
Ale jak juz ktos chce pracowac codziennie na Debianie to zdecydowanie lepiej jest zrobic wieksza partycje ext3,czy tam raiserfs. Szybko, lepszy journaling no i nie ma problemow z zerowaniem dziennikow na ntfs i chkdskiem po niespodziewanym restarcie czy tam zwisie na windzie. Bo nie idzie zamontowac partycji po takim zdarzeniu.Chociaz moze to tylko moje problemy sa z hardwarem.
Sam juz zostawilem sobie tylko 10gb na winde a 230gb pod Debiana ;D
Zawsze Twoj znajomy moze wrzucic drivera pod winde do ext3 i bedzie mial dostep z windowsa do zasobow.Na obecna chwile dla mnie to jest najlepsze rozwiazanie,
pozdrawiam
pali