Problem z DNSem
Problem z DNSem
Witam. Mam zainstalowanego Debiana Sarge, ale nie działają mi dnsy. Mam router sprzętowy, na którym jest włączone dhcp, a na swoim sprzęcie zainstalowałem debiana, niestety ip jest przyznawane prawidłowo, ale dnsy nie działają. Ping po adresie IP natomiast działa. Jeżeli chodzi o plik resolv.conf to przy starcie jest podmieniany na wpis z IP routera (na routerze jest skonfigurowany DNS). Na komputerach z zainstalowanym Windows wszystko na DHCP działa prawidłowo. Podłączyłem mój komputer bezpośrednio do modemu (chello) też przydziela IP przez dhcp i tam wszystko działa prawidłowo, dnsy nie sprawiają żadnych problemów. Jeżeli ktoś coś wie to proszę o pomoc, bo ja nie mam pojęcia gdzie szukać rozwiązania problemu.
-
- Posty: 93
- Rejestracja: 28 czerwca 2006, 20:31
- Lokalizacja: Koluszki
Generalnie routery sprzętowe mają taką przypadłość, że są problemy z DNSami - takie "winroutery" ;-)
http://www.unixy.pl/forum/viewtopic.php ... ht=prepend
http://www.unixy.pl/forum/viewtopic.php ... ht=prepend
Router to tani model Asmaxa BR604, w sieci z samymi komputerami z windowsem sprawiał się dobrze. Niestety dopisanie adresów dns tpsy i chello nie pomogło. przy starcie i tak plik resolv.conf jest modyfikowany tzn dodałem do dhcpclient.conf wpis dotyczączy dns, ale i tak są dopisywan dodatkowe informacje do resolv.confa. Chwilami zacznie działać tłumaczenie nazw, ale to tylko tymczasowo i zaraz dalej przeglądarka ani apt nie może się połączyć. Ma ktoś może inne pomysły co może być nie tak. No i jak wyłączyć to żeby plik resolv.conf nie był zastępowany podczas startu systemu.
[ Dodano: 2006-11-26, 22:50 ]
OK chyba znalazłem rozwiązanie, problem był po stronie iptables. Po wydaniu polecenia "iptables --flush" to chyba usuwa wszystkie regułki iptables, nie mam już żadnych problemów z serwerami nazw. Jeżeli ktoś coś wie więcej na ten temat to wszelkie uwagi mile widziane.
[ Dodano: 2006-11-26, 22:50 ]
OK chyba znalazłem rozwiązanie, problem był po stronie iptables. Po wydaniu polecenia "iptables --flush" to chyba usuwa wszystkie regułki iptables, nie mam już żadnych problemów z serwerami nazw. Jeżeli ktoś coś wie więcej na ten temat to wszelkie uwagi mile widziane.