Kiedys bawilem sie aptitudem (grzebalem cos w jego menu, ale nic nie zmienilem) i nagle on zechcial wywalic spoooro pakietow. Nie wiem skad sie wziely, az takie ogromne problemy z zaleznosciami i jak je naprawic.
Bledy niby w niczym nie przeszkadzaja, ale nie chce wiedziec, ze aptitude zeswirowal i dzieje sie nie-wiadomo-co.
Log jest taki duzy, ze zalaczam go jako plik.
Ventrue pisze:wiaderko, i co, będziesz tak każdy problem z Debianem rozwiązywał? ...
Nie, wiekszosc problemow udaje mi sie rozwiazac (samemu lub z pomoca forum). Ale ten problem mnie tak wkurzyl, ze chcialem caly system od nowa postawic. I to zrobilem.