ile ci zaj
:shock: przecież ubuntu bazuje na debianie... więc raczej będzie podobne... ;-)
¯al...
Przecież środowiska graficzne są takie same... Jak kde masz w ubuntu (powiedzmy 3.5.8) to tak samo będzie wyglądało kde na gentoo, debian, itd. z tą wersją mogą być małe modyfikacje - zmiana tapetki, czy them ogólny.
To samo masz z gnome, itp :-D. I koniec.
¯al...
Przecież środowiska graficzne są takie same... Jak kde masz w ubuntu (powiedzmy 3.5.8) to tak samo będzie wyglądało kde na gentoo, debian, itd. z tą wersją mogą być małe modyfikacje - zmiana tapetki, czy them ogólny.
To samo masz z gnome, itp :-D. I koniec.
-
- Beginner
- Posty: 189
- Rejestracja: 08 września 2007, 00:31
- Lokalizacja: Piekary ¦l±skie
ja to wiem, ale draco twierdzi inaczej:qbsiu pisze:przecież ubuntu bazuje na debianie... więc raczej będzie podobne...
draco pisze:różnice są spore
pamiętam jak miałem mandrive. jednyną różnicę jaką zauważyłem między Mandriva z KDE i Kubuntu to.... że Zamiast Literki K i koła zębatego [kubuntu], (które było odpowiednikiem Start w Windzie), w Mandrivie był napis mandriva z gwiazdką.qbsiu pisze:Przecież środowiska graficzne są takie same... Jak kde masz w ubuntu (powiedzmy 3.5.8) to tak samo będzie wyglądało kde na gentoo, debian, itd. z tą wersją mogą być małe modyfikacje - zmiana tapetki, czy them ogólny.
To samo masz z gnome
No ale, już pora przestać gadać o różnicach między linuxami.
Gadajmy teraz o tym co jest głównym tematem: Ile wam zajęła przesiadka z windowsa na linuxa.
A jeśli ktoś nigdy nie używał Windy :mrgreen:
Jak pisałem ma więcej udogodnień jak Restricted Drivers Manager, sprawniej generuje xorg.conf (w sensie automatyczniej nie optymalniej) etc.
to nie jest żadna różnica.damianskulski pisze:pamiętam jak miałem mandrive. jednyną różnicę jaką zauważyłem między Mandriva z KDE i Kubuntu to.... że Zamiast Literki K i koła zębatego [kubuntu], (które było odpowiednikiem Start w Windzie), w Mandrivie był napis mandriva z gwiazdką.
Ubuntu bazuje na Debianie, ale to nie Debian.draco pisze:Ubuntu to nie Debian i vice versa,
Jak pisałem ma więcej udogodnień jak Restricted Drivers Manager, sprawniej generuje xorg.conf (w sensie automatyczniej nie optymalniej) etc.
-
- Beginner
- Posty: 189
- Rejestracja: 08 września 2007, 00:31
- Lokalizacja: Piekary ¦l±skie
podałem przykład tego co pisał qbsiu "mała modyfikacja".thalcave pisze:to nie jest żadna różnica.
Ubuntu to może nie Debian, ale jest do niego bardzo podobnythalcave pisze:Ubuntu bazuje na Debianie, ale to nie Debian
Powtórzę się:
No ale, już pora przestać gadać o różnicach między linuxami.
Gadajmy teraz o tym co jest głównym tematem: Ile wam zajęła przesiadka z windowsa na linuxa.
Zalezy jak traktowac czas tej przesiadki. Czy liczac chwile od momentu instalacji do momentu w ktorym zaczynamy "myslec" w kategoriach obslugi linuksa? (przykladowo chcemy zainstalowac jakis program to nie szukamy .exe tylko automatycznie odpalamy synaptica czy apta w konsoli i mamy z grubsza opanowane nazewnictwo i co gdzie siedzi).
Czy moze moment w ktorym w zasadzie nie musimy juz korzystac z MS i cala dzialalnosc praktycznie opieramy na jakims distro linuksa.
W pierwszym przypadku to u mnie jakies 1-2 tygodnie. W drugim od chwili pierwszego odpalenia zainstalowanego Ubuntu to siedze 99,999% czasu juz na pingwinie. Ale ja mam male wymagania wiec.. =]
Czy moze moment w ktorym w zasadzie nie musimy juz korzystac z MS i cala dzialalnosc praktycznie opieramy na jakims distro linuksa.
W pierwszym przypadku to u mnie jakies 1-2 tygodnie. W drugim od chwili pierwszego odpalenia zainstalowanego Ubuntu to siedze 99,999% czasu juz na pingwinie. Ale ja mam male wymagania wiec.. =]
Mnie przesiadka zajęła dość sporo około 2 lata - zaczynałem od Auroxa 9.1, itd itp w sumie na stałe zagościł u mnie na dysku Ubuntu 6.06 w parze z WinXP pełniącego funkcje konsoli do gier i narzędzia do wyrównania głowicy w drukarce, na chwilę obecną jadę cały czas na Debianie i K(U)buntu, ale używam Ubuntu (z lenistwa i braku czasu oczywiście). A całkiem od windowsa się nie uwolniłem co widać w stopce postu...kiedy nasze firmy się przekonają do OSS... czas pokaże.
A propo's różnic Ubuntu - Debian: Ubuntu to Debian dla leniwych - więcej o linuksie nauczyłem sie dzięki Debianowi.
A propo's różnic Ubuntu - Debian: Ubuntu to Debian dla leniwych - więcej o linuksie nauczyłem sie dzięki Debianowi.