- http://debian.linux.pl/viewtopic.php?t=5060
- http://debian.linux.pl/viewtopic.php?t=5138
pojawiają się kolejne problemy.
Otóż programy które do tej pory działały u mnie stabilnie (jak GoogleEarth czy Wine) od kilku dni nie działają w ogóle. Wine i GoogleEarth (i prawdopodobnie nie tylko one) od razu na starcie wypluwają "naruszenie ochrony pamięci", czasem się pokaże splashscreen Googli czy okno Wine informujące o errorze, jednak programy nie chcą działać.
Pozatym Aptitude średnio raz na dwa uruchomienia pada i wywala coś takiego:
Kod: Zaznacz cały
Au! SIGSEV, czas umierać...
Gdybym używał windowsa powiedziałbym że to wirus... :-)
Co polecacie zrobić? przetestować? raczej problem z softem czy hardwarem?
Podejrzewam że to coś z Debianem jednak, ponieważ na windowsie i różnych live cd nie mam takich problemów...