Instalacja debian-testing-i386-netinstall.
Instalacja debian-testing-i386-netinstall.
Witam !
Mam problem z instalacją Debiana Lenny w wersji netinstall. Mam na dysku już zainstalowane WinXP i Ubuntu FeistyFawn. Chciałem doinstalować jeszcze Debiana : partycja podstawowa 10 GB, ext3 z księgowaniem, partycja swap 640 MB. Podczas instalacji wskazuję partycje do instalacji i przy instalacji systemu podstawowego jest wysyp: nie można zainstalować pakietu busybox !!! Próbowałem już kilka razy i nadal nie mogę zdiagnozować problemu.
Czy ktoś miał podobne perypetie ? Będę wdzięczny za wszelką pomoc.
3miasto pozdrawia :-)
Mam problem z instalacją Debiana Lenny w wersji netinstall. Mam na dysku już zainstalowane WinXP i Ubuntu FeistyFawn. Chciałem doinstalować jeszcze Debiana : partycja podstawowa 10 GB, ext3 z księgowaniem, partycja swap 640 MB. Podczas instalacji wskazuję partycje do instalacji i przy instalacji systemu podstawowego jest wysyp: nie można zainstalować pakietu busybox !!! Próbowałem już kilka razy i nadal nie mogę zdiagnozować problemu.
Czy ktoś miał podobne perypetie ? Będę wdzięczny za wszelką pomoc.
3miasto pozdrawia :-)
Ja miałem dokładnie to samo, ściągnąłem z http://cdimage.debian.org/cdimage/weekl ... 386/bt-cd/ (torrent), i też się posypał na busybox :/
O ile pamiętam sumy kontrolne się zgadzały.
Na konsoli wyrzucił, coś, że pakiety takiego już nie ma, ale zamiast niego jest inny...
Sorry, to było jakiś cza temu dokładnie nie pamiętam.
Zainstalowałem więc Etcha, zaktualizowałem, źadnych problemów nie zauważyłem 8-)
O ile pamiętam sumy kontrolne się zgadzały.
Na konsoli wyrzucił, coś, że pakiety takiego już nie ma, ale zamiast niego jest inny...
Sorry, to było jakiś cza temu dokładnie nie pamiętam.
Zainstalowałem więc Etcha, zaktualizowałem, źadnych problemów nie zauważyłem 8-)
Dzieki Rad i boryss !!
Podstawowa rzecz jak sprawdzenie sum kontrolnych, a zapomniałem o tym .... zwalę to na karb przedświątecznego zamieszania ;-)
¦ciagnąłem ponownie testing-netinstall, sprawdziłem md5sum -> wszystko ok więc wypaliłem i ..... instalacja poszła gładko :-D Co prawda nadal siedzę na Ubuntu, bo coś z dźwiękiem na Deianie nie mogę dojść do ładu. Karta dźwiękowa jest wykrywana ale nie ładowana przy starcie systemu... jakby jej nie było. 'Alsaconf' nie za każdym razem załatwia sprawę. Raz się uda, raz nie. Ale będę próbował nadal miedzy świątecznymi posiłkami
A może ktoś ma pomysł jak rozwiązać mój problem z dżwiękiem ? Karta zintegrowana i SB Live -> sterownik do niej snd_emu10k1.
Jeszcze raz dzięki za pomoc i pozdrawiam !
Podstawowa rzecz jak sprawdzenie sum kontrolnych, a zapomniałem o tym .... zwalę to na karb przedświątecznego zamieszania ;-)
¦ciagnąłem ponownie testing-netinstall, sprawdziłem md5sum -> wszystko ok więc wypaliłem i ..... instalacja poszła gładko :-D Co prawda nadal siedzę na Ubuntu, bo coś z dźwiękiem na Deianie nie mogę dojść do ładu. Karta dźwiękowa jest wykrywana ale nie ładowana przy starcie systemu... jakby jej nie było. 'Alsaconf' nie za każdym razem załatwia sprawę. Raz się uda, raz nie. Ale będę próbował nadal miedzy świątecznymi posiłkami
A może ktoś ma pomysł jak rozwiązać mój problem z dżwiękiem ? Karta zintegrowana i SB Live -> sterownik do niej snd_emu10k1.
Jeszcze raz dzięki za pomoc i pozdrawiam !
Odnośnie karty dźwiękowej. Rozumiem że jak konfigurujesz dżwiek poprzez alsaconf wszystko gra, ale po restarcie komputera dżwięku nie ma? Pytam bo miałem podobny problem. Najpierw uruchom alsaconf a po skończonej konfiguracji wydaj polecenie echo "snd_emu10k1" >> /etc/modules. Powinno załatwić sprawę.
Witam,
Dzięki debiant za pomoc ale nie pomogło :-> Dźwięk już działa :-D
Może komuś to pomoże :
1. Przekompilowałem jądro 2.6.23 --> dźwięku nadal brak.
2. Zainstalowałem nowe stery: alsa-driver-1.0.15 i firmware: alsa-firmware-1.0.15 ze strony alsy: tutaj --> pomogło :mrgreen: Po restarcie systemu dźwięk jest, co prawda, za pierwszym razem wyciszony ale to jużnie problem :-)
Dzięki i pozdrawiam,[/b]
Dzięki debiant za pomoc ale nie pomogło :-> Dźwięk już działa :-D
Może komuś to pomoże :
1. Przekompilowałem jądro 2.6.23 --> dźwięku nadal brak.
2. Zainstalowałem nowe stery: alsa-driver-1.0.15 i firmware: alsa-firmware-1.0.15 ze strony alsy: tutaj --> pomogło :mrgreen: Po restarcie systemu dźwięk jest, co prawda, za pierwszym razem wyciszony ale to jużnie problem :-)
Dzięki i pozdrawiam,[/b]
Nie chcąc tworzyć nowego tematu dopiszę się tu:
Pobrałem dziś netinst`a z 30-go grudnia i podczas ręcznego partycjonowania wyskakuje błąd, który się zapętla
Pliku commit.sh w ogóle nie ma. Felerne wydanie, czy jakieś błędy na dysku ? :|
Edit: Podany przez Boryssa obraz również w moim przypadku ma ten problem.
Edit2: Bezczelny pomógł i Debian stoi.
Pobrałem dziś netinst`a z 30-go grudnia i podczas ręcznego partycjonowania wyskakuje błąd, który się zapętla
Kod: Zaznacz cały
Jan 2 20:29:54 main-menu[1327]: (process:9081): /lib/partman/display.d/50initial_auto_raid:
Jan 2 20:29:54 main-menu[1327]: (process:9081): .: 7:
Jan 2 20:29:54 main-menu[1327]: (process:9081): Can't open /lib/partman/lib/commit.sh
Edit: Podany przez Boryssa obraz również w moim przypadku ma ten problem.
Edit2: Bezczelny
Kod: Zaznacz cały
touch /lib/partman/lib/commit.sh
Witam wszystkich.Przetestowałem już Mandrivę,Ubuntu od 6.06 do 7.10,OpenSUSE i Fedorę.Mam teraz wielki apetyt na Debiana,ponieważ jest pierwowzorem świetnego Ubuntu.Ale jak do tej pory wielokrotne próby instalacji kończyły się fiaskiem .Kupiłem Linux+ z Debianem 4.0(4DVD)Postępowałem zgodnie z instrukcją i za każdym razem system zatrzymywał mi się w czasie instalacji w końcowej już fazie.Pasek postępu stanął na pobranym 119 pakiecie i tak stał godzinami.Pomyślałem,ze coś się zawiesiło i odnowa,i znowu to samo Raz jeden wszystko poszło ok.Dodałem już płyty i zacząłem instalować grafikę,ale system zażyczył sobie 1 płytę DVD ale nie 4.0,tylko 4.0r0 i pupcia blada.Bardzo chciałem tego Debiana mieć,więc wszystko zacząłem odnowa tym razem nie pozwoliłem na aktualizację.tak jak bym nie miał netu i raz się normalnie zainstalował,ale potem przy restarcie nie wstał.Zaczęło się ładowanie systemu i stanął(nie pamiętam co on tam mi wypisał.Zrobiłem tak kilka razy i ciągle to samo.Mandriva i Ubuntu na tych samych partycjach instalowały się bez problemu.Teraz zamówiłem 3 płytki DVD Debiana 4.0r0,może teraz wyjdzie.Dlaczego ten system sie tak ciężko instaluje????!!!!A może jestem jeszcze za zielony????
Uwierz mi, to drugieDlaczego ten system sie tak ciężko instaluje????!!!!A może jestem jeszcze za zielony????
Weź ściągnij sobie po prostu Debiana Lenny i po sprawie
Robisz partycję ext3 + swap 512mb i instalujesz
Nie ma prawa wyskoczyć błąd
EDIT:
Co do partycjonowania. Ja zrobiłem tak, że usunąłem wszystkie partycje, zrobiłem jedną 10gb na winde xp i ją zainstalowałem
Następnie pierwsze co zrobiłem zainstalowałem program partition manager, dorobiłem sobie partycje na linuxa, drugą partycje D na winde. Potem wywaliłem partition managera i mogłem spokojnie instalować debiana.
Te programy do partycjonowania przy instalacji nie są dobre dla początkujących, lepiej wziąć się za coś bardziej łopatologicznego z rysunkiem i myszką