#!/bin/sh
iptables -F
iptables -X
iptables -t nat -X
iptables -t nat -F
iptables -P INPUT DROP
iptables -P FORWARD DROP
iptables -P OUTPUT ACCEPT
iptables -A INPUT -i lo -j ACCEPT
iptables -A FORWARD -o lo -j ACCEPT
iptables -A INPUT -s 0/0 -p tcp --dport 80 -j ACCEPT
iptables -A INPUT -s 0/0 -p udp --dport 80 -j ACCEPT
iptables -A INPUT -s 0/0 -p tcp --dport 53 -j ACCEPT
iptables -A INPUT -s 0/0 -p udp --dport 53 -j ACCEPT
iptables -A INPUT -s 0/0 -p tcp --dport 443 -j ACCEPT
iptables -A INPUT -s 0/0 -p udp --dport 443 -j ACCEPT
iptables -A INPUT -s 0/0 -p tcp --dport 111 -j ACCEPT
iptables -A INPUT -s 0/0 -p udp --dport 111 -j ACCEPT
iptables -A INPUT -s 0/0 -p tcp --dport 2049 -j ACCEPT
iptables -A INPUT -s 0/0 -p udp --dport 2049 -j ACCEPT
iptables -A INPUT -s 0/0 -p tcp --dport 1024:60000 -j ACCEPT
iptables -A INPUT -s 0/0 -p udp --dport 1024:60000 -j ACCEPT
Jak widać na na początku ustalam że wszystko co przychodzi ma być blokowane, kiedy otwieram port 80 www , 443 https i 53 DNS nadal nic nie działa i jest blokowane. Ale kiedy otworzę porty od 1024 do 60000 to wszystko dobrze działa. Czy to może być spowodowane tym że mój komp nie jest bezpośrednio podłączony do netu tylko do sieci LAN? (bez proxy)
tak samo dzieje się na wirtualnej maszynie z Kubuntu.
Robie nakładkę na IPTables, i jak widać na początku blokuje wszystko co przychodzi i potem usuwając komentarze otwieram ruch na poszczególnych portach.
pierwsza moja myś to rozumiem że chcesz wpuszczać ruch na te porty na tym komputerze na którym masz firewall i komputer nie chodzi jako router i jest bez maskarady