Kilka dni temu przesiadłem się z Ubuntu na Debiana. Wydawało mi się, że konfiguracja poszła sprawnie jednak chyba coś jest nie tak. A mianowicie system działa wolno(nie tak samo jak Ubuntu ale czasami nawet wolniej).
Co do konfiguracji to zainstalowałem z repo zamknięte sterowniki Ati. Direct reendering: YES i przerzuciłem plik z firmware mojej karty wifi z Ubuntu do Debiana. Karta działa bez zarzutów.
Top nie pokazuje jakiegoś dużego obciążenia. Przy normalnej pracy proces xorg zabiera znikomą wartość pracy procesora.
Zmaksymalizowany Glxgears daje ponad 3500 klatek a zminimalizowany ponad 5000 ale w prawie 100% wykorzystuje moc procesora.
Za sprawą źle zainstalowanych sterowników przemawia również fakt, że po wciśnięciu Ctrl+Alt+Backspace, ekran przygasa i pojawia się sama tapeta. Pomaga tylko twardy restart. Przed instalacją sterowników działało poprawnie.
Dodatkowo w nautilusie mając ustawiony widok jako listę przeskakiwanie w dół z jednego folderu na inny działa jakoś topornie(nie płynnie). W Ubuntu i bez instalacji sterowników działa dobrze. Nawet przełączanie się pomiędzy zakładkami w iceweasel trwa wolniej niż w Ubuntu.
Nie wiem co mam robić bo Debian w takiej postaci w jakiej jest, jest o wiele stabilniejszy niż Ubuntu i chcę go zostawić, jednak trzeba jeszcze powalczyć.
Wszystko odbywa się na laptopie Lenovo T60p. Procesor Core 2 Duo działa w trybie Ondemand.
Z góry dzięki za sugestie.
¦rodowisko: Gnome
Wolne dzia
Jak masz Gnome to jest coś takiego Aplikacje>>Narzędzia systemowe>>Monitor systemu
, tam będziesz miał ładnie pokazane co ile zużywa Ci pamięci. Ja mam kartę Ati też a że nie gram w gry, nie używam takich bajerów jak Compiz to nie instalowałem sterowników do karty graficzne i wszystko działa ładnie.
, tam będziesz miał ładnie pokazane co ile zużywa Ci pamięci. Ja mam kartę Ati też a że nie gram w gry, nie używam takich bajerów jak Compiz to nie instalowałem sterowników do karty graficzne i wszystko działa ładnie.
- parrotlarch
- Beginner
- Posty: 393
- Rejestracja: 12 kwietnia 2007, 07:31
- Lokalizacja: Olsztyn
jak kolega powiedział sterowniki zapewniające accelerację graficzą sa potrzebne tam gdzie jest ona niezbędna, czyli właśnie compiz, czy gry. do oglądania filmów ich nie trzeba. kiedyś pamiętam że na sterowniku nv mialem takie jakby lekkie"szumy" na ekranie, ale w nowszych wersjach najwidoczniej to naprawiono. mało tego ...taki np otwarty sterownik nv zjada znacznie mniej ramu.
Panowie mieliście racje. Wyrzuciłem całkowicie stery Ati. System biega na Mesa..Przyspieszenie jest znaczące. ¯egnaj Ubuntu. W mplayer wyłączyłem opcje "Enable Direct Reendering" ale mogę odpalać filmy tylko gdy wybiorę sterownik x11 + full screen - film odtwarza się prawidłowo, jednak jest bardzo mały(tzn taki jak w oknie, na zewnątrz jest czarne tło, jakość jest lepsza niż na całym ekranie).
Przy wybraniu któregoś z gl po maksymalizacji na pełen ekran(w oknie działa dobrze) film strasznie klatkuje
Przy wybraniu któregoś z gl po maksymalizacji na pełen ekran(w oknie działa dobrze) film strasznie klatkuje