Przeszukalem forum, ale nie wiem tez jakiej dokladnie przyczyny szukac, wiec jesli cos pominalem a bylo to bardzo prosze o skierowanie na temat.
Teraz do rzeczy problem dokladnie taki ja w temacie, po ostatniej aktualizacji SID'a zabraklo internetu wszystkim programom dzialajacym w tle (tym ktore siedza w trayu) m.in. gmail-notifier, pidgin, kadu (ten zainstalowalem, zeby upewnic sie co do problemu). Po prostu nie maja one w ogole dostepu do sieci, jakby wyciete byly dla nich wszystkie porty.
Internet dla repozytoriow dziala dobrze (ostatnio cos padly repo SIDa i myslalem ze problem synaptica tez dotyczy, ale zmienilem na Lenny i wszystko smiga). Aktualnie uzywam tylko repozytorium Lenny.
Bardzo prosze o wskazowki w torym configu sie namieszalo, gdzie powstal problem, wszelkie wskazowki beda dla mnie pomocne. Oczywiscie w miedzyczasie ciagle sam kombinuje, bo nie ma co siedziec tak bezczynnie i czekac, ale jesli ktokolwiek cos moze doradzic to bardzo bede wdzieczny.
P.S.
Dodam ze ostatniej aktualizacji dokonywalem poprzez modem edge na pcmcia, globetrotter.
Uruchamiam go
Kod: Zaznacz cały
gcom -d /dev/noz0
[ Dodano: 2008-04-21, 22:46 ]
Problem rozwiazany.
Meczylem sie i meczylem a rozwiazanie dotyczylo Linuksa, ale po pierwsze innej dystrybucji druga rzecz ze na innej maszynie. Dokladnie to serwer zrobil sobie maly zarcik, a dokladnie idealnie zgral sie z moja aktualizacja sida.
System na serwerze (konkretnie to iptables) powycinal sobie tak z przypadku wiekszosc portow przypadkowym ip hostow, co ciekawe porty 80 i 21 chodzily a poza nimi jakies cudaczne jak np.: 12765 czy 34872 takie z kosmosu od niczego.
Bez wnikania serwer przeszedl twardy reset (niestety przez jego niespodzianke nie moglem dostac sie nawet przez ssh). Po uruchomieniu wszystko cacy. Wlamu nie bylo, ale widocznie iptables oszalal
Na szczescie sprawa rozwiazana, temat do zamkniecia.