Dlaczego Debian a nie inna Dystrybucja?

Wszystko Off Topic
Ventrue
Junior Member
Posty: 532
Rejestracja: 06 lipca 2007, 12:10
Lokalizacja: Lubin

Post autor: Ventrue »

soki, ja używałem troszkę krócej, jednak wróciłem tam, skąd przyszedłem.
Dobitnie denerwująca okazała się dla mnie tysiąc siedemset dwudziesta czwarta kompilacja z powodu braku jednej flagi, np. uniemożliwiającej oglądanie JPG/JPEG-ów...
Jedyną dobrą rzeczą na Gentoo (dla mnie) była nauka kompilacji jądra. Nigdy na Debianie/Ubuntu nie udało mi się zrobić działającego jądra, zaś na Gentoo ruszyło wszystko za pierwszym razem :P
Także tak jak wspominał Rad - kompilacja nie powodowała hiper-ekstra przyspieszenia rzędu kilku sekund... Dla mnie były to zmarnowane dni, ot co.
luki85pwy
Beginner
Posty: 137
Rejestracja: 20 kwietnia 2008, 22:12
Lokalizacja: Pu³awy

Post autor: luki85pwy »

Debian to Linux dla zaawansowanych?? :mrgreen: Sory ale jak dla mnie to on się niczym nie różni co do obsługi od UBUNTU.
halina
Posty: 33
Rejestracja: 13 listopada 2007, 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post autor: halina »

jerryS pisze:debian jest the best bo to jest debian i już.
Pod tym podpisuję się bezwarunkowo.
Pozdrawiam
Latorion
Beginner
Posty: 135
Rejestracja: 13 kwietnia 2008, 13:08
Lokalizacja: Chojnice i okolice

Post autor: Latorion »

W moim przypadku dobre wspacie, dokumentacja zadecydowały o tym że jadę na Debianie. Prędzej miałem Ubuntu ale to szkoda gadać początkowo nawet nie mogłe się do terminala dokopać a pozatym wiele z tych wspaniałych konfiguratorów graficznych u mnie nie działało. ;-) Więc potem wziąłem sie za Suse ale po instalcji stwierdziłem że to chyba jeszcze wolniejsze jest od mojego XP. :-P No to wtedy Fedora ale tu już w ogóle porażka swampa musiałem aktywować przy instalacji bo inaczej nie dało by radu :-| Kasia też było dobra ale miała ubogie repo a jako nob miałem dosć przebojów z system bez kompilaci. W końcu został już chyba tylko Debian(w między czasie myślałem o gentoo też ze względu na dokumentację ale po tym jak przeczytałem że jest dla i686 to juz odpuściłem.) Przed Debianem powstrzymywało mnie jednak stwierdzenie z jakilinux.org

Kod: Zaznacz cały

Brak graficznych konfiguratorów
Ale potem znalazłem to forum poczytałem FAQ no i od tego czasu ja i Debian jesteśmy razem 8-) I jest nam ze sobą dośc dobrze :mrgreen:
Pozdrawiam
Artur
P.S korzystając tak z okazji chciałbym podziękować całej Społeczności tego forum za wsparcie i za wiedzę którą dzielą się z innymi :-) Moderacji za wyrozumiałość, cierpliwość także należa się podziękowania ;-)
a2m
Posty: 13
Rejestracja: 20 sierpnia 2007, 22:37
Lokalizacja: Poznań

Post autor: a2m »

Muszę się przyznać do pewnej wstydliwej sprawy... :) Przesiadłem się dwa dni temu (przynajmniej chwilowo) z Debiana na Ubuntu i bardzo mi się podoba!

Debiana używam już prawie rok. To naprawdę świetny system. Postanowiłem jednak sprawdzić coś innego by mieć własne zdanie, skalę porównawczą. Zassałem więc obraz Ubuntu 8.04 amd64 'Hardy Heron' no i zainstalowałem. Płytka chodzi też jako live CD, byłem zaskoczony jak szybko i płynnie śmigał ten system. Postanowiłem więc zainstalować "na próbę".

(+): Podoba mi się to, że w 40min miałem w pełni działający i funkcjonalny system ze wszystkim co mi potrzeba, jednolity graficznie (w tym względzie jestem pedantem- nie lubię jak system wygląda jak sterta śmieci), ze sterownikami nvidii (na Debianie nie potrafię tego zainstalować do dziś), z compizem - i to wszystko zupełnie bezstresowo!
(+): Mam wrażenie, że działa szybciej (pomimo compiza). Może to zasługa architektury amd64 (Debka mam 686) ale nie wiem czy to aż tyle zmienia?...
(-): Graficzny instalator Ubuntu to "miętki baton" w porównaniu z debianowym (słabe partycjonowanie, brak wyboru co się instaluje). Dopiero za trzecim razem udało mi się poprawnie zainstalować butowalny system (grub coś się nie zainstalował a nie wiedziałem jakie wpisy w menu.lst muszą być).
(-): Są pewne rzeczy które trochę mnie denerwują (to całe sudo jest jakieś dziwne... :D ) więc pewnie wrócę do Debiana (choć, kto wie...).

Na szczęście mam duży dysk więc mogę uruchamiać systemy wedle "humoru i apetytu". ¯yczę wszystkim tego komfortu i pozdrawiam. :)
Awatar użytkownika
parrotlarch
Beginner
Posty: 393
Rejestracja: 12 kwietnia 2007, 07:31
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: parrotlarch »

a2m pisze:(-): Są pewne rzeczy które trochę mnie denerwują (to całe sudo jest jakieś dziwne... :D ) więc pewnie wrócę do Debiana (choć, kto wie...).

Kod: Zaznacz cały

passwd root

i już możesz się logować przez su jako root.
fnmirk
Senior Member
Posty: 8295
Rejestracja: 03 grudnia 2007, 06:37

Post autor: fnmirk »

a2m pisze:Graficzny instalator Ubuntu to "miętki baton" w porównaniu z debianowym (słabe partycjonowanie, brak wyboru co się instaluje)
Chyba coś pomyliłeś. W Debianie masz słabe partycjonowanie, albo brak możliwości instalacji tego co potrzebujesz? Kto Ci takich bajek naopowiadał.
Czy wszystkie pakiety które zainstalowałeś w Ubuntu są Ci niezbędne do poprawnej pracy systemu?
Awatar użytkownika
parrotlarch
Beginner
Posty: 393
Rejestracja: 12 kwietnia 2007, 07:31
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: parrotlarch »

hehehe też kolegi najpierw nie zrozumiełem i chciałem zbesztać. fnmirk zauważ, że to jest wymienione jako minus ubuntu. tak więc " miętki baton" to nie coś ekstra przyjaznego, tylko obelga pod adresem ubuntowskiego instalatora.
fnmirk
Senior Member
Posty: 8295
Rejestracja: 03 grudnia 2007, 06:37

Post autor: fnmirk »

Chyba należy ustalić co oznacza ten baton? :mrgreen:
sna25
Posty: 16
Rejestracja: 30 maja 2008, 15:57
Lokalizacja: Kraków

Post autor: sna25 »

a2m pisze:Muszę się przyznać do pewnej wstydliwej sprawy... :) Przesiadłem się dwa dni temu (przynajmniej chwilowo) z Debiana na Ubuntu i bardzo mi się podoba!

Debiana używam już prawie rok. To naprawdę świetny system. Postanowiłem jednak sprawdzić coś innego by mieć własne zdanie, skalę porównawczą. Zassałem więc obraz Ubuntu 8.04 amd64 'Hardy Heron' no i zainstalowałem. Płytka chodzi też jako live CD, byłem zaskoczony jak szybko i płynnie śmigał ten system. Postanowiłem więc zainstalować "na próbę".

(+): Podoba mi się to, że w 40min miałem w pełni działający i funkcjonalny system ze wszystkim co mi potrzeba, jednolity graficznie (w tym względzie jestem pedantem- nie lubię jak system wygląda jak sterta śmieci), ze sterownikami nvidii (na Debianie nie potrafię tego zainstalować do dziś), z compizem - i to wszystko zupełnie bezstresowo!
(+): Mam wrażenie, że działa szybciej (pomimo compiza). Może to zasługa architektury amd64 (Debka mam 686) ale nie wiem czy to aż tyle zmienia?...
(-): Graficzny instalator Ubuntu to "miętki baton" w porównaniu z debianowym (słabe partycjonowanie, brak wyboru co się instaluje). Dopiero za trzecim razem udało mi się poprawnie zainstalować butowalny system (grub coś się nie zainstalował a nie wiedziałem jakie wpisy w menu.lst muszą być).
(-): Są pewne rzeczy które trochę mnie denerwują (to całe sudo jest jakieś dziwne... :D ) więc pewnie wrócę do Debiana (choć, kto wie...).
Ja ubuntu miałem rok, a teraz właśnie przeszedłem na Debiana (czyli odwrotny kierunek migracji niż Ty) I mnie się debian bardziej podoba (szyciej mi chodzi porównanie wersji Deb Lenny 386 z Ubu 8.04 386). Natomiast pomimo braku Envy bezproblemowo zainstalowałem sobie stery Ati. Ogólnie zostaje na Debianie.


Ale co do Ubuntu, to jeśli piszesz, że sudo cię denerwuje to:
sudo passwd root

podać hasło podane przy instalacji

wybrać hasło root

no i działa komenda "su"
ODPOWIEDZ