Windows - czarny ekran przy logowaniu i instalacji systemu
Windows - czarny ekran przy logowaniu i instalacji systemu
Wiec tak. Pewnego razu wlaczam sobie Windowsa (wczesniej zawsze dzialal dobrze), a tu po pasku ladowania systemu czarny ekran. W trybie awaryjnym zatrzymuje sie na pliku Mup.sys. Po wlozeniu plyty z Windowsem po chwili (nie dochodzi nawet do momentu akceptacji licencji) pojawia sie czarny ekran z migajacym kursorem.
Poszukalem w sieci o tym i to prawdopodobnie problem sprzetowy. Linux dziala mi normalnie jak zawsze i nie ma z nim problemu. Dzisiaj sprawdzilem komputer na innym ramie i innej grafice. Nic sie nie zmienilo.
Moze ktos wie co to moze byc?
Poszukalem w sieci o tym i to prawdopodobnie problem sprzetowy. Linux dziala mi normalnie jak zawsze i nie ma z nim problemu. Dzisiaj sprawdzilem komputer na innym ramie i innej grafice. Nic sie nie zmienilo.
Moze ktos wie co to moze byc?
Hmm... Cóż mogę poradzić:
1. Jeszcze raz sprawdź i popraw wszystkie połączenia w komputerze, a zwłaszcza listwy dysków i napędów oraz pamięć;
2. Przywróć domyślne, a jeśli to nie pomoże awaryjne ustawienia BIOS-u;
Jeśli to nie pomoże, spróbuj sobie pożyczyć inny dysk twardy i sprawdź tylko, czy na nim uruchomi się instalator Windy
1. Jeszcze raz sprawdź i popraw wszystkie połączenia w komputerze, a zwłaszcza listwy dysków i napędów oraz pamięć;
2. Przywróć domyślne, a jeśli to nie pomoże awaryjne ustawienia BIOS-u;
Jeśli to nie pomoże, spróbuj sobie pożyczyć inny dysk twardy i sprawdź tylko, czy na nim uruchomi się instalator Windy
U mnie było kiedyś podobnie.
Moglem zobaczyć "wciśnij dowolny przycisk aby przejść do instalatora...", po wciśnięciu cały ekran był czarny. Wyczytałem gdzieś, ze to wina Windowsa, pierwsza partycja ma dysku musi być Windowsowska, czy coś takiego, inaczej instalator wariuję. Pamiętam, ze w końcu z tym sie uporałem. Poczytaj jeszcze o tym w necie.
[ Dodano: 2008-07-13, 16:21 ]
Hmm ja bym ci radził przesunąć swapa i jako pierwsza Windowsa, a jako druga swapa.
Tylko później będziesz musiał zmienić wpis w Linuxie w fstabie, żeby ci swap działał.
Z jednego powodu nie mam pewności czy to co tu napisałem pomoże. Jak pisałeś wcześniej Windows ci się nie uruchamiał z dysku. Nie mniej jednak, mogło być tak, że na początku zainstalowałeś Windowsa, potem Debiana, potem po prostu system, gdzieś ci się uszkodził(np. przez niewłaściwe wyłączenie). A teraz już partycja Windowsowska nie jest pierwsza i stąd cały problem.
Moglem zobaczyć "wciśnij dowolny przycisk aby przejść do instalatora...", po wciśnięciu cały ekran był czarny. Wyczytałem gdzieś, ze to wina Windowsa, pierwsza partycja ma dysku musi być Windowsowska, czy coś takiego, inaczej instalator wariuję. Pamiętam, ze w końcu z tym sie uporałem. Poczytaj jeszcze o tym w necie.
Jeśli będzie to dysk bez Linuxa, etc., to również to polecam.Jeśli to nie pomoże, spróbuj sobie pożyczyć inny dysk twardy i sprawdź tylko, czy na nim uruchomi się instalator Windy
[ Dodano: 2008-07-13, 16:21 ]
Hmm ja bym ci radził przesunąć swapa i jako pierwsza Windowsa, a jako druga swapa.
Tylko później będziesz musiał zmienić wpis w Linuxie w fstabie, żeby ci swap działał.
Z jednego powodu nie mam pewności czy to co tu napisałem pomoże. Jak pisałeś wcześniej Windows ci się nie uruchamiał z dysku. Nie mniej jednak, mogło być tak, że na początku zainstalowałeś Windowsa, potem Debiana, potem po prostu system, gdzieś ci się uszkodził(np. przez niewłaściwe wyłączenie). A teraz już partycja Windowsowska nie jest pierwsza i stąd cały problem.
Windows mi sie laduje. W momencie kiedy powinien pojawic sie ekran logowania mam czarny ekran.
Co do instalatora Windowsa to bez dyskow powinien wywalic, ze ich nie ma a ja mam czarny ekran z migajacym '_' (nie dochodzi nawet do akceptacji licencji).
Prawdopodobnie jutro komp trafi na gwarancje (musze miec Windowsa do pracy).
Sprawdzilem juz chyba wszystkie mozliwosci i nie wiem co z tym zrobic, jest to dosc nietypowa sytuacja.
Co do instalatora Windowsa to bez dyskow powinien wywalic, ze ich nie ma a ja mam czarny ekran z migajacym '_' (nie dochodzi nawet do akceptacji licencji).
Prawdopodobnie jutro komp trafi na gwarancje (musze miec Windowsa do pracy).
Sprawdzilem juz chyba wszystkie mozliwosci i nie wiem co z tym zrobic, jest to dosc nietypowa sytuacja.