Debian - dok
-
- Beginner
- Posty: 102
- Rejestracja: 23 kwietnia 2007, 14:02
- Lokalizacja: Radom
Debian - dokąd to zmierza?
Dawno temu instalowałem sobie Debiana, była to jeszcze wersja opatrzona numerkiem 3.x, ale niestety wszystko mi padło, a mi nie udało się tego naprawić, zrezygnowałem i wróciłem wiadomo gdzie. Czekałem sobie cierpliwie na następną numerkową wersję i czytałem kilka poradników jak poradzić sobie z podstawami.
Przyszedł Debian 4.x, nagrał się pięknie i wszystko działało jak powinno (z lekką pomocą forumowiczów). Szybko też przesiadłem się na wersję unstable i tak sobie tutaj zostałem do tej pory.
Właśnie, siedzę sobie na wersji unstable i ciągle narzekam na ten system. Nie wiem czemu, ale ostatnimi czasu wszystko się sypie. Najnowsze jądro instalowane z repo wywala błąd podczas próby instalacji sterowników NVidia (że niby jądro stworzone dla Xen`a). To samo tyczy się konfiguracji xservera, konfiguracja jest szczątkowa, a twórcy tego niewiele robią, by to zmienić. Wine? Jesteśmy daleko w tyle, Ubuntu dawno nas prześcignęło z wersją swoją, a nasza działa tak sobie. DigiKam wykrywa aparaty dopiero po długim czasie kombinowania. I jeszcze błędy aptitude?
Co się dzieje z Debianem? Co się dzieje z polską wersją tego systemu? Dokąd to zmierza? :}
Przyszedł Debian 4.x, nagrał się pięknie i wszystko działało jak powinno (z lekką pomocą forumowiczów). Szybko też przesiadłem się na wersję unstable i tak sobie tutaj zostałem do tej pory.
Właśnie, siedzę sobie na wersji unstable i ciągle narzekam na ten system. Nie wiem czemu, ale ostatnimi czasu wszystko się sypie. Najnowsze jądro instalowane z repo wywala błąd podczas próby instalacji sterowników NVidia (że niby jądro stworzone dla Xen`a). To samo tyczy się konfiguracji xservera, konfiguracja jest szczątkowa, a twórcy tego niewiele robią, by to zmienić. Wine? Jesteśmy daleko w tyle, Ubuntu dawno nas prześcignęło z wersją swoją, a nasza działa tak sobie. DigiKam wykrywa aparaty dopiero po długim czasie kombinowania. I jeszcze błędy aptitude?
Co się dzieje z Debianem? Co się dzieje z polską wersją tego systemu? Dokąd to zmierza? :}
takie pytanie kieruj do deweloperów, nie userów, a poza tym zawsze możesz zmienić system i nie marudzić.Co się dzieje z Debianem? Co się dzieje z polską wersją tego systemu? Dokąd to zmierza? :}
Debian był/jest dystrybucją w której czasami trzeba coś pogrzebać i konfigurować "z palca", szczególnie jak się jedzie na wersji unstable.
Racja. W każdej dystrybucji, niekoniecznie w Debianie, trzeba co nieco pogrzebać. Chociaż swoją drogą, obiło mi się o uszy, że społeczność deweloperska "obija się" ostatnimi czasy...Debian był/jest dystrybucją w której czasami trzeba coś pogrzebać i konfigurować "z palca", szczególnie jak się jedzie na wersji unstable.
Hm potwierdzam, cos niedobrego sie dzieje - ostatnio widze coraz wiecej wpadek.
- zle skompilowane jądro (tylko dla 32-bit)
- zle skompilowane vlc - nie odwarzal xwid/divx (juz poprawione)
- zle skompilowany xorg (u mnie nie chcial wstac po instalacji, ale to szybko poprawili). I druga rzecz - szczatkowa konfiguracja, jak sie zdaje to problem tylko w debianie
- iceweasel jak sie zdaje ciagle jest w wersji beta (dane z dzisiaj 3.0RC2) - opoznienie juz spore
Niby to Sid i cos moze nie dzialac od czasu do czasu.... ale jednak przedtem az tyle wpadek nie bylo - ostatnio zdarzaja sie coraz czesciej
- zle skompilowane jądro (tylko dla 32-bit)
- zle skompilowane vlc - nie odwarzal xwid/divx (juz poprawione)
- zle skompilowany xorg (u mnie nie chcial wstac po instalacji, ale to szybko poprawili). I druga rzecz - szczatkowa konfiguracja, jak sie zdaje to problem tylko w debianie
- iceweasel jak sie zdaje ciagle jest w wersji beta (dane z dzisiaj 3.0RC2) - opoznienie juz spore
Niby to Sid i cos moze nie dzialac od czasu do czasu.... ale jednak przedtem az tyle wpadek nie bylo - ostatnio zdarzaja sie coraz czesciej
-
- Beginner
- Posty: 102
- Rejestracja: 23 kwietnia 2007, 14:02
- Lokalizacja: Radom
Nie kieruję tego pytania ani do deweloperów ani do użytkowników. Po prostu chcę stworzyć dyskusję na temat tego co się ostatnio wyrabia. Debiana nie zmienię, bo za bardzo mi się podoba. Mam też drugi system Arch, ale z nim też jest sporo problemów, z tą różnicą, że z nim zawsze były. :Pvelmafia pisze:takie pytanie kieruj do deweloperów, nie userów, a poza tym zawsze możesz zmienić system i nie marudzić.
Zgadzam się, ale bez przesady. Kiedyś było mniej grzebania, a teraz jest go znacznie mniej, przynajmniej ja tak to widzę.velmafia pisze:Debian był/jest dystrybucją w której czasami trzeba coś pogrzebać i konfigurować "z palca", szczególnie jak się jedzie na wersji unstable.
Ja sobie z tym poradziłem w inny sposób. Repozytoria ze strony VLC i instalacja nightbuildów, nie dość, że VLC teraz ładniejszy to i problemów ani razu nie miałem. :P Paczki wychodzą każdego dnia (nocy?), więc nawet jak wystąpi jakiś pojedynczy błąd, to szybko jest usuwany. :Pgiaur pisze:- zle skompilowane vlc - nie odwarzal xwid/divx (juz poprawione)
Unstable jak sama nazwa wskazuje to unstable.SobonPiotr pisze:Właśnie, siedzę sobie na wersji unstable i ciągle narzekam na ten system. Nie wiem czemu, ale ostatnimi czasu wszystko się sypie.
Jądro można skonfigurować i kompilować samodzielnie, zawsze jak coś nie pasuje można "zejść" na testing lub stable ew. jak wspomniał velmafia zmienić distro.
Do przyszłości... :-PSobonPiotr pisze:Dokąd to zmierza? :}
- parrotlarch
- Beginner
- Posty: 393
- Rejestracja: 12 kwietnia 2007, 07:31
- Lokalizacja: Olsztyn