Witam mam taki problem, zainstalowałem testową wersję Debiana. Wszystko działa elegancko tylko mam problem z odtwarzaczem muzyki. Zawsze używałem xmms, ale w wersji testowej nie ma go już w repozytoriach. Padło więc na audacious. Zainstalowałem, wszystko bez problemów, jednak kiedy próbowałem uruchomić tym programem jakikolwiek plik mp3 program się wyłącza. Próbowałem przeciągnąć plik na listę odtwarzania ale nic się nie działo, tytuł nie dodaje się do playlisty, miał ktoś może podobne problemy? Z góry dzięki za pomoc
Mialem ten sam problem wczoraj.
Teraz mam foobara, dzialajacego idealnie pod wine i zero problemow z plikami cue, ktore odtwarzaja mi obrazy lossless. A ktorych audacious i amarok mnie w ogóle nie ruszal.
answer_3 pisze:W takim razie możesz polecić coś podobnego do xmmsa, audacious-a?
Nie używałem tych programów wiec nie znam ich wszystkich funkcjonalności i nie wiem na jakich Tobie najbardziej zależy. Jeśli chcesz mieć po prostu dobry odtwarzacz muzyki i siedzisz na KDE to z czystym sercem mogę Ci polecić, rewelacyjnego moim zdaniem, Amaroka.
Porozglądam się trochę za czymś ciekawym, tylko na razie cierpię na brak czasu, a jeżeli chodzi o Amoraka to kiedyś korzystałem z niego trochę pod Ubuntu, ale to były dawne czasy
A ja i tak namawiam wszystkich do Winampa - na Wine 1.1.4 dziala idealnie przy zalozeniu ze:
- uzywamy tylko skor klasycznych
- nie uzywamy JumpToFileEx
Nie dziala tez biblioteka multimediów (jak dla mnie rzecz całkowicie zbędna). Po zainstalowaniu kodeków ffdshow działa nawet odtwarzanie wideo :mrgreen: