Tutaj sie musze zgodzic z koleda pavbaranov'em.
Sam tez siedze w laptopach pare ladnych lat i nawet w domu leza dwie maszyny, calkiem dobre.
Jednak jak jakis czas temu znowu powrocilem do PC to widac roznice oczywiscie, az chce sie pracowac, bo jak juz zostalo wspomniane za pieniazki, ktore mozna wydac na laptopa, to mozna juz calkiem niezla "skrzynke" kupic.
Co do laptopow. Teraz sam bede kupowac nastepne "dziecko". Czym sie kieruje?
Waga, bateria i jeszcze raz waga.
Noszac do pracy moje 2,8kg 15 cali dzien w dzien mozna to odczuc. Dochodzi do tego torba i zasilacze to juz calkiem ciezkawo jest.
Duzo ludzi posiada rozwiazanie: wypasiony PC w domu + maly laptop do "chodzenia" i mysle ze to jest najlepsze. Takie 12-13 cali wazace max 1,5kg i wytrzymujace 4h+ to juz mozna kupowac. W przeciwnym wypadku kupowac 15 cali i znim sie "bujac" a do tego jest trzeba uwazac na GLARE, coby dalo sie wogole pracowac na powietrzu.
Wybor i tak nalezy do ciebie.
Laptop
-
- Senior Member
- Posty: 2156
- Rejestracja: 29 lipca 2007, 18:06
Fakt, można, ale... albo trzeba się zdecydować na piekielnie drogie rozwiązania, albo na... netbooki (np. MCI Wind za 1350 złp z 10" wyświetlaczem i 60GB dyskiem, bodaj na Atomie lub Asus EEE 9xx itp.). Koszt do 1,5 tys pln z oprogramowaniem (jeśli z XP to zwykle droższe, ale i z większym dyskiem, bo... system tego wymaga , we wrześniu Dell ma zamiar wypuścić coś takiego z Ubuntu Mobility Mix /czy jakoś tak/ i cena nie będzie mogła być znacząco wyższa; ba najtańsze sprzedawane na rynku do koszt bodaj coś około 80 funtów). Trzeba jedynie pamiętać, że są to komputerki nadające się do przeglądania sieci, jako pamięć masowa i do tzw. podstawowej pracy. Jeśli nie będzie się od nich wymagać niczego innego - rewelacja.Redhead pisze:Takie 12-13 cali wazace max 1,5kg i wytrzymujace 4h+ to juz mozna kupowac.
Do tego stacjonarny z LCD i łącznie dochodzimy dopiero do kwoty za którą można nabyć Pavillona w najnowszej (czyli na 90% coś z linuksem nie działa) odsłonie.
Stacjonarny jako baza posłuży jeszcze jakiś czas, zaś netbook niewiele w okresie swojej świetności straci na wartości (choć cena za EEE np. w Saturnie jest zdzierstwem i nie wolno go tam kupować).
A jeśli już się chce totalnie zaszpanować, no to trzeba się pokusić o Toshibę Qosmio i 10tys pln z głowy
Zresztą... nie mam pojęcia do czego ten komputer ma być, a biorąc pod uwagę moc obliczeniową choćby takiego Pavillona, to wymagania Rad musi mieć ogromne to skoro jesteśmy przywiązani do rozwiązania polegającego na zakupie nowego komputera stacjonarnego i używanego notebooka, to może... odwrotnie? Kupić używany stacjonarny i do niego nieco dołożyć i nowy, ale nie hi-endowy notebook. W cenie Pavillona można się zmieścić, a rozwiązanie jest rozsądniejsze z punktu widzenia użytkownika notebooka mimo wszystko.
I koniec już zamęczania z mojej strony.
PS: Redhead... a ja już na stacjonarnych pracować nie potrafię
Odwieczny problem, czyli ile mamy pieniazkow.pavbaranov pisze:Fakt, można, ale... albo trzeba się zdecydować na piekielnie drogie rozwiązania, albo na... netbooki (np. MCI Wind za 1350 złp z 10" wyświetlaczem i 60GB dyskiem, bodaj na Atomie lub Asus EEE 9xx itp.).Redhead pisze:Takie 12-13 cali wazace max 1,5kg i wytrzymujace 4h+ to juz mozna kupowac.
Wiadomo ze trudno kupic dobra zabawke temu, kto nie ma pracy i jedyna kasa jaka ma to od babci i innych przekretow, Jak do tego jeszcze studiuje to juz wogole. No chyba ze ojcem jest wlasciciel Shella, albo manadzer PKO.
Inaczej do sprawy sie podchodzi jak sie ma prace i mozna poswiecic odpowiedni srodki na zakup wymarzonego laptopa.
Mysle ze dobra, mala zabawke mozna kupic juz za hmmm 6kzl. Jakies XPS 1330, albo moze Toshibe Rxxx, albo cos ze stajni IBM'a. Zalezy czy chcemy SSD jedynie zeby systemy chulaly, czy nam to obojetne. I tak samo do innych czesci do jakich ja przykladamwieksze znaczenie, a mianowice bateria i jej cell'e :-)
ja sie nawrocilem :mrgreen:PS: Redhead... a ja już na stacjonarnych pracować nie potrafię
Dobra ja tez juz koncze moje wypociny tutaj. Fakt jednak jest taki ze moc PC i w lapku hmmm o czym my tu wogole gadamy :mrgreen:
Zycze udanych zakupow i madrych decyzji.
Kupno oddzielnego PC w ogóle odpada - nie będę miał miejsca w mieszkaniu Komputer pewnie będę brał ze sobą na uczelnię, ale nie musi być jakiś super mobilny. Gry w ogóle nie są priorytetem. Głównie będę na nim programował, surfował po internecie i robił różne takie rzeczy ;] Jak sobie zagram, to zawsze mogę na niższej rozdzielczości (a zagrałbym teraz sobie chyba jedynie w GTAIV).
-
- Senior Member
- Posty: 2156
- Rejestracja: 29 lipca 2007, 18:06
Rad>
To nie kupuj takiego Pavillona Kup coś w kwocie max do 2,5tys pln. Zmieścisz się, będziesz zadowolony i nie przepłacisz.
Taki notebook pochodzi Ci około 3 lat (i tak to standard). Sprzedasz, za kwotę ok. 500 zł. Kupując teraz Pavillona za 3,5 tys pln, sprzedasz go w 3 roku za ok. 700 zł (max).
Wybór należy do Ciebie. Z mojego doświadczenia wynika właśnie, że nie można przepłacać. Jeśli mogę coś doradzić - w tej kategorii cenowej sięgnij po jakiegoś Fujitsu-Siemensa, Toshibę, tańszego HP, Asusa, czy nawet Acera - nie powinieneś być niezadowolony (ja mam obecnie F-S, głównie przez wyśmienity serwis, który mam za oknem i z którego nie muszę korzystać).
To nie kupuj takiego Pavillona Kup coś w kwocie max do 2,5tys pln. Zmieścisz się, będziesz zadowolony i nie przepłacisz.
Taki notebook pochodzi Ci około 3 lat (i tak to standard). Sprzedasz, za kwotę ok. 500 zł. Kupując teraz Pavillona za 3,5 tys pln, sprzedasz go w 3 roku za ok. 700 zł (max).
Wybór należy do Ciebie. Z mojego doświadczenia wynika właśnie, że nie można przepłacać. Jeśli mogę coś doradzić - w tej kategorii cenowej sięgnij po jakiegoś Fujitsu-Siemensa, Toshibę, tańszego HP, Asusa, czy nawet Acera - nie powinieneś być niezadowolony (ja mam obecnie F-S, głównie przez wyśmienity serwis, który mam za oknem i z którego nie muszę korzystać).
No tak, zastanów się dobrze do czego tak naprawdę potrzebujesz notebooka, ja mam już starego Asusa sprawuje się dobrze, tylko ta grafika firmy SiS mi nie odpowiada, ale tak to jestem zadowolony że mam laptopa, a nie PC. Stacjonarny zajmuje cenne miejsce na biurku i coraz mniej różni się funkcjonalnością od laptopów(tylko/aż ceną);P. Bo jeżeli nie potrzebujesz laptopa do gier i grasz od czasu do czasu to nie ma co przepłacać, lepiej kupić zwykłą 15-tkę i gorszą grafą za tańszą cenę. Teraz kupi nowy laptop do biura/pracy już za 999zł, także możliwe, że niepotszebne jest wydanie dodatkowych 2 tysięcy.
Może ten F-S: http://www.morele.net/produkt/156142/
Za 1760zł
Intel Core 2 Duo 1.83
2GB RAM
2.7kg
I powłoka matowa co jest dużym +.
Może ten F-S: http://www.morele.net/produkt/156142/
Za 1760zł
Intel Core 2 Duo 1.83
2GB RAM
2.7kg
I powłoka matowa co jest dużym +.