Witam Wszystkich
Chciałbym się przywitać i z góry przeprosić wszystkich tych których mój post zirytuje
Miałem ostatnio potrzebę zmiany rozmiaru jednej z partycji, po licznych próbach, poszukiwaniach trafiłem na bardzo fajne rozwiązanie = Gparted LiveUSB, jestem użytkownikiem Windows i kompletnie nie znam się na obsłudze Linuksa (zainstalowałem sobie kiedyś Ubuntu z ciekawości ale po ciężkich bojach z konfiguracją sieci poległem przy próbie instalacji sterowników do karty graficznej :P ). Do tego stopnia spodobało mi się to rozwiązanie z Gparted - Linuksem na Pendrive, że chciałby się Was zapytać czy:
- można uruchomić na takim Gparted-liveUsb Linuksie obsługę internetu? Skonfigurować połączenie, uruchomić jakąś przeglądarkę?
- z poziomu takiego systemu można korzystać z plików znajdujących się na partycjach Windows? Gparted z tego LiveUSB Linuksa obsługuje NTFS więc wnioskuje, że się da tylko jak? W Ubuntu był taki fajny Menedżer plików, może jakieś podobne rozwiązanie. Wiem, że to inne środowisko graficzne (Ubuntu = Gnome, LiveUsbDebian = Fluxbox) mam nadzieję, że rozumiecie o co mi mniej więcej chodzi.
- da się w jakiś prosty sposób dodać do takiego systemu dodatkowe programy? (jeśli tak to będę zobowiązany za instruktarz jak to zrobić)
W skrócie, interesuje mnie prosty, lekki system Gparted-LiveUSB ze skromnym pakietem programów, z których najczęściej korzystam i z obsługą połączenia internetowego, jakimś menedżerem? Może Wicd? W tym celu chciałbym "przerobić" wyżej wspomniany Gparted LiveUSB, tylko nie wiem jak to zrobić? Będę zobowiązany za wszelkie szczegółowe instrukcje, najlepiej od osób które miały do czynienia ze wspomnianym systemem
P.S.
Chciałbym wspomnieć, że przyglądałem się takim dystrybucją jak AllInOne PendriveLinux08 i Xubuntu LiveUSB, ale nie przypadły mi do gustu - są jak dla mnie "przepakowane", zbyt "ciężkie", pełne programów, z których i tak nie korzystam i nie skorzystam, a tych które bym chciał i tak tam nie ma...
Jak doda
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 21 listopada 2008, 13:46
Niepotrzebnie tak sie uparles na tego gparted - to nie sluzy do przegladania plikow na dysku ani do surfowania po internecie.
Mozesz zaintalowac Debiana na penie usb dokladnie tak samo jak na normalnym dysku twardym i bedzie on sie uruchamial i dzialal na kazdym komputerze. Obsluga takiego systemu przebiega też identycznie, jak gdyby byl na dysku twardym - mozesz dodawac i usuwac programy jakie chcesz, mozesz miec tylko system minimalny i odchudzony - wszystko zalezy od ciebie.
Wszystkie te dystrybucje "live usb" maja jedną wadę - nie mozna ich normalnie aktualizowac - nie zainstalujesz na przyklad nowszego kernela a najnowszy kernel to priorytet jezeli wziac pod uwage, ze taki linuks ma obslugiwac jak najwiecej sprzetu. A im wiecej sprzetu obsluguje tym lepiej, skoro ma byc uruchamiany na różnych komputerach.
Mozesz zaintalowac Debiana na penie usb dokladnie tak samo jak na normalnym dysku twardym i bedzie on sie uruchamial i dzialal na kazdym komputerze. Obsluga takiego systemu przebiega też identycznie, jak gdyby byl na dysku twardym - mozesz dodawac i usuwac programy jakie chcesz, mozesz miec tylko system minimalny i odchudzony - wszystko zalezy od ciebie.
Wszystkie te dystrybucje "live usb" maja jedną wadę - nie mozna ich normalnie aktualizowac - nie zainstalujesz na przyklad nowszego kernela a najnowszy kernel to priorytet jezeli wziac pod uwage, ze taki linuks ma obslugiwac jak najwiecej sprzetu. A im wiecej sprzetu obsluguje tym lepiej, skoro ma byc uruchamiany na różnych komputerach.
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 21 listopada 2008, 13:46
Dziękuję Ci za szybką odpowiedź @giaur
W sumie to pewnie masz rację, ale jak wspomniałem nie jestem biegły jeśli idzie o obsługę Linuksa, nie wspominając o jego konfiguracji
Pomyślałem więc, że prościej będzie oprzeć się na fundamencie, jakim miałby być Gparted-LiveUSB. Przy pomocy ludzi bardziej obeznanych z Debianem, myślę, że zrobiłbym z niego to o co mi chodzi...
W sumie to pewnie masz rację, ale jak wspomniałem nie jestem biegły jeśli idzie o obsługę Linuksa, nie wspominając o jego konfiguracji
Pomyślałem więc, że prościej będzie oprzeć się na fundamencie, jakim miałby być Gparted-LiveUSB. Przy pomocy ludzi bardziej obeznanych z Debianem, myślę, że zrobiłbym z niego to o co mi chodzi...
konradoslaw, ale na czym Ci konkretnie zależy? Dystrybucji Linuksa (w tym również typu live-cd i na usb) jest multum. Nie prościej skorzystać już z czegoś gotowego? GParted-live to przede wszystkim minidystrybucja ratunkowa więc jako pełnofunkcjonalny system raczej się nie sprawdzi ;-) Napisz co byś chciał mieć w tej dystrybucji i czym powinna się charakteryzować, a my coś już Ci znajdziemy.
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 21 listopada 2008, 13:46
Dziękuje za zainteresowanie @Akkon
Dlaczego właśnie na nim? Ponieważ, jak mi się wydaje" jest "malutki, leciutki i zupełnie goły" dlatego pomyślałem, że nada się wyśmienicie!
Więc widzę, że nie będzie łatwo sprecyzować co konkretnie chcę bo nie wiem do końca co mogę mieć
Ale patrząc na moje dotychczasowe starcia z pingwinem i "profil użytkownika" jaki do mnie pasuje to:
- distro powinno nie przysparzać kłopotów konfiguracyjnych (np.: kłopoty z brakującymi bibliotekami podczas instalacji sterowników nvidii, trudności ze zmianą rozdzielczości na 1440x900 75Hz, brak połączenia sieciowego pomimo podania wszelkich jego parametrów NetworkManager'owi itp.).
- Korzystam głównie z przeglądarki internetowej, pakietu biurowego (głównie Xcel), czytam dużo pdfów, słuchanie muzyki i oglądanie filmów to truizm więc nie wymieniam. Czasem ściągnę coś torrentem, komunikuje się głównie przez Skype choć GG też czasem włączę bo dużo znajomych mam. W skrócie tak to się przedstawia
Jestem wdzięczny za dotychczasowe sugestie, czekam na kolejne.
P.S.
Wydaje mi się, że Fluxbox to najodpowiedniejsze środowisko graficzne dla takiego (Pendrivowego) distro.
No właśnie w tym szkopuł, że dystrybucje Live, z jakimi miałem do tej pory do czynienia, były jak dla mnie ciut za bardzo "wybajerzone". Jak już pisałem o Linuksie mam raczej blade pojęcie, więc dystrybucje pełne programów o zupełnie nie Windowsowych nazwach. Jest z mojego punktu widzenia bezużyteczna, stąd idea aby "uszyć" sobie na miarę, takie swoje distro bazując na Gparted-live.Nie prościej skorzystać już z czegoś gotowego?
Dlaczego właśnie na nim? Ponieważ, jak mi się wydaje" jest "malutki, leciutki i zupełnie goły" dlatego pomyślałem, że nada się wyśmienicie!
No właśnie, wyżej pisałem, że nie chcę bajerów... ale właśnie zainstalowałem sobie na "pena" Xubuntu 8.10 i podoba mi się idea, że zapisywane i zapamiętywane są moje zmiany we wszelkich ustawieniach dokonane w trakcie pracy na nim (presistent) na dodatek to całe Qemu to też fajny gadżetNapisz co byś chciał mieć w tej dystrybucji i czym powinna się charakteryzować
Więc widzę, że nie będzie łatwo sprecyzować co konkretnie chcę bo nie wiem do końca co mogę mieć
Ale patrząc na moje dotychczasowe starcia z pingwinem i "profil użytkownika" jaki do mnie pasuje to:
- distro powinno nie przysparzać kłopotów konfiguracyjnych (np.: kłopoty z brakującymi bibliotekami podczas instalacji sterowników nvidii, trudności ze zmianą rozdzielczości na 1440x900 75Hz, brak połączenia sieciowego pomimo podania wszelkich jego parametrów NetworkManager'owi itp.).
- Korzystam głównie z przeglądarki internetowej, pakietu biurowego (głównie Xcel), czytam dużo pdfów, słuchanie muzyki i oglądanie filmów to truizm więc nie wymieniam. Czasem ściągnę coś torrentem, komunikuje się głównie przez Skype choć GG też czasem włączę bo dużo znajomych mam. W skrócie tak to się przedstawia
Jestem wdzięczny za dotychczasowe sugestie, czekam na kolejne.
P.S.
Wydaje mi się, że Fluxbox to najodpowiedniejsze środowisko graficzne dla takiego (Pendrivowego) distro.
konradoslaw, jeśli poszukujesz lekkiego i małego systemu to zainteresuj się Damn Small Linux. Z "normalnych" dystrybucji rozważ Xubuntu lub Debiana z XFCE, ewentualnie skorzystaj właśnie z Fluxboxa. Spis funkcjonujących dystrybucji (również typu live-cd i na pendrive'a) znajdziesz m.in. distrowatch.com.