ksi
ksiąŻka - Debian GNU/Linux 3.1. Biblia
Witam,
Noszę się z zamiarem kupienia tej książki:
książka Debian
Chciałbym się Was poradzić zaawansowanych Debianowców czy warto? Wydanie jest 2006, wiec sami wiecie że 2 lata to trochę dużo i opisywany tam system to Debian 3.1 - co o tym myślicie, a może macie inne propozycje.
Noszę się z zamiarem kupienia tej książki:
książka Debian
Chciałbym się Was poradzić zaawansowanych Debianowców czy warto? Wydanie jest 2006, wiec sami wiecie że 2 lata to trochę dużo i opisywany tam system to Debian 3.1 - co o tym myślicie, a może macie inne propozycje.
Niby książka obszerna, itp... Mało konkretów - nie polecam! Większośc informacji to co wklepać, żeby zainstalować Apacha, Postfixa, niby napisane jak zabezpieczyć, a w gruncie rzeczy to tylko przedstawione sposoby zabezpieczenia. Więcej informacji znalazłem na necie. Twój wybór, zależy jak długo pracujesz z linuksem/Debianem.
Pozdrawiam!
P.s. Taka jest moja opinia, jeżeli się ktoś ze mną nie zgadza, trudno. ;-)
--edit--
Jeżeli już planujesz zakup, to sprawdź na allegro, chyba taniej: http://allegro.pl/search.php?string=Deb ... tegory=239
Pozdrawiam!
P.s. Taka jest moja opinia, jeżeli się ktoś ze mną nie zgadza, trudno. ;-)
--edit--
Jeżeli już planujesz zakup, to sprawdź na allegro, chyba taniej: http://allegro.pl/search.php?string=Deb ... tegory=239
http://qref.sourceforge.net/ << polski debian reference w pdf
reszta poradnikow do wszelakich programow jest od groma na necie, jak przedmowca napisal
reszta poradnikow do wszelakich programow jest od groma na necie, jak przedmowca napisal
Internet według mnie nigdy nie zastąpi książki. Fakt, wiedza w książce jest ,,martwa'', zawartość internetu cały czas się zmienia, ale książkę spokojnie poczytasz w poczekalni u lekarza, siedząc na kiblu, słowem - możesz mieć ją zawsze ze sobą. Jasne, można nosić laptopa z blueconnectem i czytać ,,w drodze'', ale niech Ci padnie bateria.
Idealnym rozwiązaniem byłoby wydrukowanie, ewentualnie kupienie jakiegoś czytnika pdfów z monochromatycznym ekranem wysokiej rozdzielczości - ale cena potrafi czasem przekroczyć cenę najnowszego jajpoda.
Dobrym przykładem jest choćby Symfonia Grębosza - dawno temu zassałem z jakiegoś wareza i co? Przecież nie będę ślepił w monitor, poczytać lubię w busie, w łóżku, wygodnie. Dlatego właśnie wolę kupić książkę - nie dość, że wspomogę autora (i wydawnictwo), to jeszcze mam źródło wiedzy, które nie okupuje mi miejsca na monitorze i zawsze mogę się z nim skonsultować - nawet jak elektrownia zastrajkuje.
Jeśli o samą książkę chodzi - polecam. Jeśli jesteś początkujący to ta książka będzie akurat dla Ciebie. Miałem ją w rękach i wertowałem - cześć rzeczy pewnie będzie przestarzała, ale jako takie podstawy załapiesz. No i możesz ją mieć ze sobą zawsze.
Idealnym rozwiązaniem byłoby wydrukowanie, ewentualnie kupienie jakiegoś czytnika pdfów z monochromatycznym ekranem wysokiej rozdzielczości - ale cena potrafi czasem przekroczyć cenę najnowszego jajpoda.
Dobrym przykładem jest choćby Symfonia Grębosza - dawno temu zassałem z jakiegoś wareza i co? Przecież nie będę ślepił w monitor, poczytać lubię w busie, w łóżku, wygodnie. Dlatego właśnie wolę kupić książkę - nie dość, że wspomogę autora (i wydawnictwo), to jeszcze mam źródło wiedzy, które nie okupuje mi miejsca na monitorze i zawsze mogę się z nim skonsultować - nawet jak elektrownia zastrajkuje.
Jeśli o samą książkę chodzi - polecam. Jeśli jesteś początkujący to ta książka będzie akurat dla Ciebie. Miałem ją w rękach i wertowałem - cześć rzeczy pewnie będzie przestarzała, ale jako takie podstawy załapiesz. No i możesz ją mieć ze sobą zawsze.
judin, nie dubluj tematów. Skorzystaj z ,,szukajki'' na forum. Hasło w tym wypadku ,,biblia''.
http://debian.linux.pl/viewtopic.php?t=4498
http://debian.linux.pl/viewtopic.php?t=8584
http://debian.linux.pl/viewtopic.php?t=4498
http://debian.linux.pl/viewtopic.php?t=8584
Przecież nie dyskutujemy tu na temat tego co jest lepsze - książka czy internet, tylko czy ta konkretna książka jest godna polecenia.lis6502 pisze:Dlatego właśnie wolę kupić książkę [...]
Moim zdaniem nie warto. Jej opis dotyczy "historycznej" już wersji Debiana. To prawda, że pewne rzeczy się nie zmieniły, ale prezentowane tam opisy nie są na tyle uniwersalne zwłaszcza dla początkującego użytkownika. Niestety (albo stety) w przypadku oprogramowania OpenSources internet jest głównym i podstawowym źródłem wiedzy na temat jego działania.judin pisze:Nosze sie z zamiarem kupienia tej ksiazki: