ile ci zaj

Wszystko Off Topic
PhockouS

Post autor: PhockouS »

Z pół roku, dokładnie nie pamiętam.
Awatar użytkownika
KeFaS
Beginner
Posty: 368
Rejestracja: 22 października 2008, 02:01
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: KeFaS »

Około dwóch miesięcy, z tym że trzymam Windows XP jeszcze tylko dla Adobe Premiere Pro na którym pracuje i Photoshopa (chociaż pod Linuksem działa przez wine). A tak to już wszystko inne na Debianie robię.
wojak
Beginner
Posty: 129
Rejestracja: 04 lutego 2009, 15:59

Post autor: wojak »

Mnie zajęła około miesiąca (od lutego do marca 2008 r.). Po tym czasie Ubuntu stało się głównym systemem i jest używane do tej pory na PC-cie w domu. Gdy się zepsuje, zmienię na Debiana Lenny.

Na laptopie od miesiąca mam Debiana Lenny i chyba już tak zostanie.
ulit
Posty: 11
Rejestracja: 24 stycznia 2008, 00:04

Post autor: ulit »

Mnie jakieś 3-4 miesiące (jakieś 2,5 roku temu przesiadłem się całkowicie). Miałem wahania co do tego systemu (wtedy Ubuntu), ale jakoś mi się udało. Teraz nie wyobrażam sobie pracy na Windowsie.
teddy
Posty: 7
Rejestracja: 17 lutego 2009, 17:01
Lokalizacja: Wieluñ

Post autor: teddy »

Mnie to zajęło około dwóch tygodni zaczynałem od Mandrivy 2007. Początkowo miałem problemy z instalacją pakietów ze źródeł. Teraz używam Debiana 5.0 Lenny i bardzo mi się podoba ten system.
vikal
Posty: 72
Rejestracja: 21 kwietnia 2008, 12:56

Post autor: vikal »

Ja zaczynałem od Ubuntu 6.06. Byłem na Ubuntu do wersji 8.04 LTS - jest to dobry system.
W tym momencie moim głównym systemem jest Debian Lenny 5.0.
Na moim komputerze zainstalowane są jeszcze - Ubuntu 8.04 LTS oraz oryginalnie kupiony Windows Home XP.
Windows używany jest tylko przez moją 5 letnia córeczkę - do gier, więc włączany rzadko;]
Ubuntu tylko uruchamiany gdy padnie Debian - wiec od początku instalacji Debiana ani razu :P
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Yampress
Administrator
Posty: 6400
Rejestracja: 09 sierpnia 2007, 21:41
Lokalizacja: PL

Post autor: Yampress »

od razu nie da sie tak przesieść, ale po czasie to nie tęskni się w ogóle.
JarekMk
Beginner
Posty: 220
Rejestracja: 30 marca 2007, 11:11
Lokalizacja: Malbork

Post autor: JarekMk »

Ponad rok czasu na Debianie Sid + repo exp.

Teraz Ubuntu 8.04 - i przyznam że bardzo fajnie się pracuje :)

Z Debiana zrezygnowałem przez te zawiłości z zamrażaniem Lennego - no i KDE 4 mnie nie powaliło na kolana a tak, później chciałem wrócić na 3.5 ale cyrki się działy z czcionkami, a że nie chciało mi się w to bawić - poszło Ubuntu :)


Oŋólnie podchodziłem do Debiana 15 razy - tyle razy go instalowałem w ciągu miesiąca. Potem 3 miesiące przerwy, a resztę już znacie :)
wicherson
Posty: 9
Rejestracja: 10 maja 2008, 11:00
Lokalizacja: Z Domu

Post autor: wicherson »

Dokładnie nie wiem ile ale zaczęło sie od tego ze kumpel zainstalował mi openSuSE nie wiem która to wersja byla ale wiem że to bylo kilka dni po premierze tej wersji, jednak nie odpaliła na nim moja karta radiowa a bez internetu głupio było wiec praktycznie i tak XP działał caly czas. Później długi czas nic do czasu aż kupiłem konto na Rootn... (nie bede reklamować :) ). Przez putty ale działałem i powoli coś tam się uczyłem, poźniej pomagałem kumplowi z RPSem (Real Privaty Server) a niedawno kupiłem sobie VPS'a (pragne podkreślić że od Rootn.. na każdej maszynie był debian). Niedawno (jakies 2msc temu) window padł mi dwa razy w ciagu weekendu. Za drugim razem zdecydowałem sie ze zainstaluje linuksa. Zainstalowałem ubuntu 8.04 ale po kilku dniach sciągnąłem 8.10. Byłem na nim prawie 2msc i kilka dni temu (piątek) zdecydowałem się na wywalenie ubuntu i zainstalowanie Debiana Lennego. Tak na stałe linuksa mam od 2msc a zacząłem się z nim "stykać" jakies 3lata temu.
tom2xpl
Posty: 3
Rejestracja: 09 października 2008, 21:55

Post autor: tom2xpl »

Witam wszystkich.
Przesiadka z Windowsa na Debiana zajęła mi dokładnie 7 godzin (od 20 do 3).
Instalacja nie sprawiła mi większego kłopotu, przejrzałem tematy na forum, porobiłem notatki i poszło.
Co zainstalowałem? ¦rodowisko KDE. Wersja Sid. I to jest to.
Windows został do gier ale i to się zmieni.

Nareszcie jestem "wolnym człowiekiem".
ODPOWIEDZ