[+] Odpowiednik Power ISO - programy Windows i Debian
[+] Odpowiednik Power ISO - programy Windows i Debian
Witam. Mam zamiar przejść całkowicie z Windowsa na Linuksa (boję się tego przejścia) ale potrzebuję rozwiązania z dwoma programami typu SolidWorks oraz AutoCad. Chodzi mi o wine i czy jest to możliwe (w sensie instalacji). Czy wine jest wymagający w sensie pamięci ram i procesora. Dwa te programy maja rozszerzenie plików *.aa czy *.aaa nie pamiętam. Obsługuje to program PowerIso i czy jest odpowiednik tego pod Debianem?
Pozdrawiam bryn1u.
Pozdrawiam bryn1u.
Nie znam programu SolidWorks. Swego czasu usiłowałem uruchomić pod linuchem Autocada.
Udało się tylko pod maszyną virtualną (vmware), ale to było u kumpla który posiada wersję komercyjną,
nie wiem natomiast czy wersja darmowa (np. vmware player) obsługuje 3D.
Jeśli nie tworzysz 3D w AutoCadzie, to zainteresuj się programem qcad (darmowy do użytku domowego, jest w repozytoriach) lub varicad (demo możesz pobrać ze strony producenta) - może będą wystarczające do twoich potrzeb.
Co do *.aa niech wypowie się ktoś mądrzejszy :-)
Zawsze możesz spróbować zamontować je jak plik iso, czyli jako root:
Udało się tylko pod maszyną virtualną (vmware), ale to było u kumpla który posiada wersję komercyjną,
nie wiem natomiast czy wersja darmowa (np. vmware player) obsługuje 3D.
Jeśli nie tworzysz 3D w AutoCadzie, to zainteresuj się programem qcad (darmowy do użytku domowego, jest w repozytoriach) lub varicad (demo możesz pobrać ze strony producenta) - może będą wystarczające do twoich potrzeb.
Co do *.aa niech wypowie się ktoś mądrzejszy :-)
Zawsze możesz spróbować zamontować je jak plik iso, czyli jako root:
Kod: Zaznacz cały
mount -o loop plik.aaa /katalog_do_którego_chcesz_zamontować
Z SolidWorks'em może być problem. Generalnie w dziedzinie CAD/CAM/CAE GNU/Linux ma jeszcze sporo do zrobienia. Oczywiście nie jest aż tak źle - odpowiednikiem AutoCAD może być FreeCAD, czy wspomniany VariCAD. Istnieje jeszcze możliwość uruchomienia AutoCAD'a w emulatorach. Co do SW - myślę że spokojnie można go zastąpić Pro/ENGINEER'em. Problem może być jeśli masz licencję z uczelni lub pracy na SW.
Co do PowerISO - niestety problem nie polega na samym podmontowaniu obrazu płyty, bo obraz jest skonwertowany do wspomnianego formatu *.aaa [jakoś tak]. Co gorsza nie jest to program darmowy. Zawsze widząc ten typ obrazy, zastanawiam się co za kretyn udostępnia programy w formatach do których potrzebne jest płatne oprogramowanie. Jedyna możliwość jaką widzę to konwersja pliku do ISO pod windowsem.
Co do PowerISO - niestety problem nie polega na samym podmontowaniu obrazu płyty, bo obraz jest skonwertowany do wspomnianego formatu *.aaa [jakoś tak]. Co gorsza nie jest to program darmowy. Zawsze widząc ten typ obrazy, zastanawiam się co za kretyn udostępnia programy w formatach do których potrzebne jest płatne oprogramowanie. Jedyna możliwość jaką widzę to konwersja pliku do ISO pod windowsem.
Na temat obrazów PowerISO już było: http://debian.linux.pl/viewtopic.php?p=74907#74907
Co do SolidWorksa: ja też nie jestem ekspertem, ale Windowsa XP spokojnie zainstalowałem w wirtualnej maszynie VirtualBox. Pograć - nie pograsz, ale programy użytkowe chodzą wyśmienicie.
VirtualBox od Suna (na forum powinny być informacje jak dodać odpowiednie repozytoria).
Co do SolidWorksa: ja też nie jestem ekspertem, ale Windowsa XP spokojnie zainstalowałem w wirtualnej maszynie VirtualBox. Pograć - nie pograsz, ale programy użytkowe chodzą wyśmienicie.
VirtualBox od Suna (na forum powinny być informacje jak dodać odpowiednie repozytoria).
A nie wiesz kolego przypadkiem jakim programem mogę to przekonwertować?grucha pisze:Z SolidWorks'em może być problem. Generalnie w dziedzinie CAD/CAM/CAE GNU/Linux ma jeszcze sporo do zrobienia. Oczywiście nie jest aż tak źle - odpowiednikiem AutoCAD może być FreeCAD, czy wspomniany VariCAD. Istnieje jeszcze możliwość uruchomienia AutoCAD'a w emulatorach. Co do SW - myślę że spokojnie można go zastąpić Pro/ENGINEER'em. Problem może być jeśli masz licencję z uczelni lub pracy na SW.
Co do PowerISO - niestety problem nie polega na samym podmontowaniu obrazu płyty, bo obraz jest skonwertowany do wspomnianego formatu *.aaa [jakoś tak]. Co gorsza nie jest to program darmowy. Zawsze widząc ten typ obrazy, zastanawiam się co za kretyn udostępnia programy w formatach do których potrzebne jest płatne oprogramowanie. Jedyna możliwość jaką widzę to konwersja pliku do ISO pod windowsem.
Mówicie o licencji te programy są ,,połatane'', więc z licencją nie będzie problemu, a jak coś to posiadam licencję uczelnianą. Czy mając te programy na Windowsie zainstalowane już mogę je otworzyć pod Debianem czy też muszę zainstalować od nowa?
No właśnie wspomnianym PowerISO - otwieramy *.aaa i zapisujemy jako zwykłe *.iso.bryn1u pisze:A nie wiesz kolego przypadkiem jakim programem mogę to przekonwertować?
Co do wine - niestety nie wiem czy da się uruchamiać programy z partycji Windows, generalnie nie przepadam za wine, wolę natywne rozwiązania.
grucha natywne rozwiązania to znaczy jakie mógłbyś podać? Może by mi podeszły bo chcę całkowicie porzucić Windowsa ale te dwa programy muszą chodzić bo mi są bardzo potrzebne, a zwłaszcza teraz.grucha pisze:No właśnie wspomnianym PowerISO - otwieramy *.aaa i zapisujemy jako zwykłe *.iso.bryn1u pisze:A nie wiesz kolego przypadkiem jakim programem mogę to przekonwertować?
Co do wine - niestety nie wiem czy da się uruchamiać programy z partycji windows, generalnie nie przepadam za wine, wolę natywne rozwiązania.
No jakieś tam już podałem, niestety nie zawsze natywne oznacza optymalne, tudzież spełniające nasze wymagania.bryn1u pisze:grucha natywne rozwiązania to znaczy jakie mógłbyś podać? Może by mi podeszły bo chcę całkowicie porzucić Windowsa ale te dwa programy muszą chodzić bo mi są bardzo potrzebne, a zwłaszcza teraz.
Ja na okres przejsciowy polecam zainstalowanie emulatora VirtualBox, w nim Windows, i zainstalowanie obu probramow w tym emulowanym Windowsie. Najnowsza wersje VirtualBox ma nawet wsparcie dla akceleracji 3D !
Potem, jak juz wszystko bedzie ci dzialalo w ten sposob, mozna sie spokojnie zastanowic jak przejsc na natywne rozwiazania.
Wine dla nowicjuszy odradzam.
Potem, jak juz wszystko bedzie ci dzialalo w ten sposob, mozna sie spokojnie zastanowic jak przejsc na natywne rozwiazania.
Wine dla nowicjuszy odradzam.