Anonimowo
Kaka' napisał :
programy wipe lub shred (na ext3 zawsze może coś pozostać !)
Ostatecznie można "nadpisać" skasowany plik zerami (po prawdzie powyższe programy robią podobnie z tym, że nadpisują kilkakrotnie różnymi wartościami )
np. tak
i czekać aż wystąpi błąd z powodu przepełnienia
nadpisać cały dysk mozna tak (IDE Secundary Slave)
Oprócz tego istnieje "niszczarka" intalowana na pulpicie razem z kgpg.
Proszę mi pokazać program do odzyskiwania danych który odzyska dane z dysku kilkakrotnie zapisanego zerami lub przypadkową wartością. Praktycznie niemożliwe. :mrgreen:
Bardziej destrukcyjne metody :
1. Potraktować dysk silnym elektromagnesem
2. Podgrzać go powyżej 1200 °C
3. Rozebrać na części i pociąć "talerze" na kawałeczki :-D
Są też inne metody :-PAby usunąć całkowicie dane z dysku trzeba by go fizycznie rozwalić, czyli na przykład wyrzucić przez okno.
programy wipe lub shred (na ext3 zawsze może coś pozostać !)
Ostatecznie można "nadpisać" skasowany plik zerami (po prawdzie powyższe programy robią podobnie z tym, że nadpisują kilkakrotnie różnymi wartościami )
np. tak
Kod: Zaznacz cały
dd if=/dev/zero of=nazwa.pliku
nadpisać cały dysk mozna tak (IDE Secundary Slave)
Kod: Zaznacz cały
dd if=/dev/zero of=/dev/hdd
Proszę mi pokazać program do odzyskiwania danych który odzyska dane z dysku kilkakrotnie zapisanego zerami lub przypadkową wartością. Praktycznie niemożliwe. :mrgreen:
Bardziej destrukcyjne metody :
1. Potraktować dysk silnym elektromagnesem
2. Podgrzać go powyżej 1200 °C
3. Rozebrać na części i pociąć "talerze" na kawałeczki :-D
ja slyszalem ze w CIA mozna odzyskac dane nawet po 50 kasowaniach/nadpisaniach!!
czytalem to gdzie nie pamitam gdzie , swiat nauki cz cos takiego..nie wiem co to za technologia
ale kto wie kto wie........
po drugie jesli chodzi o dane to wiecie ..lepiej dysk tak jak napisal kaka totalnie rozwalic.
np tobie sie moze WYDAWAC ze skasowales cos z dysku . ale to cos moglo zostac na swap.
albo podobie jak w wordzie zostac w pliku ukrytym jako kopia zapasowa (word robi wiecej kopi niz myslimy) albo odczytac fragmenty pliku w niedopisanych do koncach klastrach (ale tutaj sie nie wypowiadam na temat ext3 u niego chyba to jakos inaczej dziala nie ma takich luk)
itp itd...jak masz caly dysk zawalony tajnymi danymi...jesli takowe posiadasz..to lepiej go rozwalić, zamagnesować , utopić ; )
ale CIA i tak pewnie to odczyta ))))
czytalem to gdzie nie pamitam gdzie , swiat nauki cz cos takiego..nie wiem co to za technologia
ale kto wie kto wie........
po drugie jesli chodzi o dane to wiecie ..lepiej dysk tak jak napisal kaka totalnie rozwalic.
np tobie sie moze WYDAWAC ze skasowales cos z dysku . ale to cos moglo zostac na swap.
albo podobie jak w wordzie zostac w pliku ukrytym jako kopia zapasowa (word robi wiecej kopi niz myslimy) albo odczytac fragmenty pliku w niedopisanych do koncach klastrach (ale tutaj sie nie wypowiadam na temat ext3 u niego chyba to jakos inaczej dziala nie ma takich luk)
itp itd...jak masz caly dysk zawalony tajnymi danymi...jesli takowe posiadasz..to lepiej go rozwalić, zamagnesować , utopić ; )
ale CIA i tak pewnie to odczyta ))))
najlepiej wszystkie dane zapisywać za pomocą szyfrowania md5, a potem wynik md5 za pomocą sha-1, oczywiście dane w RAID0, na 10 dyskach żeby dane były w jak największej ilości części (kolejność dysków oczywiście nie podpisana).
w razie czego przeprowadzamy 50 razy zerowanie dysków, a potem wrzucamy je w hucie do płynnej stali (każdy dysk w innej hucie).
potem możemy się cieszyć że zniszczyliśmy dyski za ~2000-3000 zł
co do CIA (itp) to grozi komuś nalot z ich strony? że ich "powołujecie"
z tego co słyszałem (i o czym już pisałem w tym temacie) to jak się bardziej podpadnie to odzyskają dane z rozwalonego :-P dysku, bo mogą zastosować skanowanie magnetyczne poszczególnych części dysków, a potem mając cały magnetyczny skan dysku na komputerach mogą próbować do woli, bo mają pewność że mają kopie zapasową jak coś spieprzą, tylko co by trzeba było zrobić żeby aż tak im zależało na odzyskaniu danych?
myślę że aby naprawdę mieć pewność że dane nie zostaną odzyskane, należy doprowadzić, by dysk zniknął z powierzchni ziemi, ale po co aż tak się starać?
im więcej włożycie wysiłku aby usunąć dane, tym większe będą podejrzenia że macie coś naprawdę do ukrycia...
w razie czego przeprowadzamy 50 razy zerowanie dysków, a potem wrzucamy je w hucie do płynnej stali (każdy dysk w innej hucie).
potem możemy się cieszyć że zniszczyliśmy dyski za ~2000-3000 zł
co do CIA (itp) to grozi komuś nalot z ich strony? że ich "powołujecie"
z tego co słyszałem (i o czym już pisałem w tym temacie) to jak się bardziej podpadnie to odzyskają dane z rozwalonego :-P dysku, bo mogą zastosować skanowanie magnetyczne poszczególnych części dysków, a potem mając cały magnetyczny skan dysku na komputerach mogą próbować do woli, bo mają pewność że mają kopie zapasową jak coś spieprzą, tylko co by trzeba było zrobić żeby aż tak im zależało na odzyskaniu danych?
myślę że aby naprawdę mieć pewność że dane nie zostaną odzyskane, należy doprowadzić, by dysk zniknął z powierzchni ziemi, ale po co aż tak się starać?
im więcej włożycie wysiłku aby usunąć dane, tym większe będą podejrzenia że macie coś naprawdę do ukrycia...
Dokładnie i tego należy się trzymać. Ja nic do ukrycia nie mam, Ty i wiele innych osób też. Mnie tam to nie obchodzi, tylko IMO, nie ma co się starać coś "usunąć" z dysku na "stałe", bo to pewnie i niemożliwe...im więcej włożycie wysiłku aby usunąć dane, tym większe będą podejrzenia że macie coś naprawdę do ukrycia...
Odzyskanie danych 50 - krotnie nadpisanych ?
Zastosowanie silnego pola magnetycznego powinno wystarczyć ale dysk nadaje sie na śmietnik.
Czemu ? Ponieważ głowice dysku muszą "trafiać" na odpowiednie sektory i ścieżki a dane pozycjonujące są zapisywane podczas produkcji takiego dysku - formatowanie niskopoziomowe. Swego czasu była możliwość niskopoziomowego formatowania dysku z poziomu bios'a ale zrezygnowano z tego ponieważ można uszkodzić bezpowrotnie dysk. Teraz w ten sposób formatowane są tylko dyskietki.
Swoją drogą ciekaw jestem jak można odczytać coś co zostało nadpisane 50 razy ? 50 razy zmieniło się położenie magnesów na ścieżce. Możliwe, że są jakieś metody laboratoryjne na zrobienie mapy magnetycznej takiego dysku ale ile to kosztuje czasu i kasy? Raczej mało prawdopodobne żeby dało się uzyskać jakieś zadowalające efekty po tylu zmianach.
Usuwanie danych z ext3 nie jest do końca skuteczne zawsze coś zostanie w jurnaling tmp lub swap.
Najlepiej byłoby nadpisać cały dysk kilkakrotnie losowymi danymi.
Swoją drogą wie ktoś jakie są koszty odzyskiwania danych z dysków ?
Musielibyście coś nieźle przeskrobać żeby organom ścigania zależało na odzyskaniu choćby fragmentów plików z waszych dysków. :mrgreen:
Btw. Odzyskiwał już ktoś dane z dysku ?
Prawda jest taka, że im większa objętość pliku tym mniejsze szanse na odzyskanie go w całości :-(
Czemu ? Ponieważ głowice dysku muszą "trafiać" na odpowiednie sektory i ścieżki a dane pozycjonujące są zapisywane podczas produkcji takiego dysku - formatowanie niskopoziomowe. Swego czasu była możliwość niskopoziomowego formatowania dysku z poziomu bios'a ale zrezygnowano z tego ponieważ można uszkodzić bezpowrotnie dysk. Teraz w ten sposób formatowane są tylko dyskietki.
Swoją drogą ciekaw jestem jak można odczytać coś co zostało nadpisane 50 razy ? 50 razy zmieniło się położenie magnesów na ścieżce. Możliwe, że są jakieś metody laboratoryjne na zrobienie mapy magnetycznej takiego dysku ale ile to kosztuje czasu i kasy? Raczej mało prawdopodobne żeby dało się uzyskać jakieś zadowalające efekty po tylu zmianach.
Usuwanie danych z ext3 nie jest do końca skuteczne zawsze coś zostanie w jurnaling tmp lub swap.
Najlepiej byłoby nadpisać cały dysk kilkakrotnie losowymi danymi.
Swoją drogą wie ktoś jakie są koszty odzyskiwania danych z dysków ?
Musielibyście coś nieźle przeskrobać żeby organom ścigania zależało na odzyskaniu choćby fragmentów plików z waszych dysków. :mrgreen:
Btw. Odzyskiwał już ktoś dane z dysku ?
Prawda jest taka, że im większa objętość pliku tym mniejsze szanse na odzyskanie go w całości :-(
tak mniej wiecej sie orientuje ile kosztuje odzyskanie danych..wszytko zalezy od rodzaju uszkodzenia. generalnie cena wyjsciowa to koszt okolo 2-3000zł. bawilem sie w odzyskiwanie.
jak masz wiedze to nie tak trudno (pod warunkiem ze dysk wciaz działa)
co do 50 razy - to mysle ze to mozlwie pamietam ze pisało tez ze dane te sa odzyskane w
zadawalający sposob . mysle ze maja jakas technikę o ktorej mało co wiemy.
jak masz wiedze to nie tak trudno (pod warunkiem ze dysk wciaz działa)
co do 50 razy - to mysle ze to mozlwie pamietam ze pisało tez ze dane te sa odzyskane w
zadawalający sposob . mysle ze maja jakas technikę o ktorej mało co wiemy.