Dzięki wszystkim, którzy rozwiali moje wątpliwości i odpowiedzieli na pytanie.
pozdrawiam ;-)
Czy mój Iceweasel jest za
Można do tego wszystkiego dodać wypowiedź bercika.
I odnośnik jaki przedstawił w swojej wypowiedzi:
http://www.debian.org/security/2009/dsa-1756
I odnośnik jaki przedstawił w swojej wypowiedzi:
http://www.debian.org/security/2009/dsa-1756
-
- Senior Member
- Posty: 2156
- Rejestracja: 29 lipca 2007, 18:06
Przeglądałem tego xulrunnera i jednak chyba czytać nie umiemwieszti pisze: A jednak ma załatane
Przepraszam za wprowadzenie w błąd, ale jednak nie do końca.
Jeśli dobrze widzę (to nie kokieteria), to spośród tegorocznych luk naprawionych do wersji 3.0.8 przez Mozillę, Debian uwzględnił MFSA (w iceweasel i w xulrunnerze) -1-6, 9, 11-13. Mozilla przynajmniej luki o nr 7,8 i 10 również traktowała jako krytyczne. Tych nie usuwa ani iceweasel, ani xulrunner. Pytanie, jaka paczka mogłaby jeszcze je uwzględnić. Trzeba poszukać dalej.
pavbaranov, chyba jednak czas wybrać się do okulisty
Przyjrzyj się dokładnie jeszcze raz tu http://packages.debian.org/changelogs/p ... /changelog (zwróć uwagę na przecinki i łączniki).
Ja tam widzę że wszystkie krytyczne luki załatane, 7 i 8 też, 10 dotyczy błędu w bibliotece PNG więc tam należy szukać ale na pewno jest załatana, jedynie 11 o priorytecie low załatana jest dopiero w paczce iseweasel w Sidzie.
Tak na marginesie to ten temat uzmysłowił mi że teoretycznie najmniej bezpieczną gałęzią Debiana jest testing. W stable mamy błyskawiczne łaty, w Sidzie w miarę najnowsze wersje już załatane przez autorów, natomiast w testingu leżakują sobie paczki pełne błędów
Przyjrzyj się dokładnie jeszcze raz tu http://packages.debian.org/changelogs/p ... /changelog (zwróć uwagę na przecinki i łączniki).
Ja tam widzę że wszystkie krytyczne luki załatane, 7 i 8 też, 10 dotyczy błędu w bibliotece PNG więc tam należy szukać ale na pewno jest załatana, jedynie 11 o priorytecie low załatana jest dopiero w paczce iseweasel w Sidzie.
Tak na marginesie to ten temat uzmysłowił mi że teoretycznie najmniej bezpieczną gałęzią Debiana jest testing. W stable mamy błyskawiczne łaty, w Sidzie w miarę najnowsze wersje już załatane przez autorów, natomiast w testingu leżakują sobie paczki pełne błędów