Pytanie do moderatora o `cenzur

Ogólne pytania dotyczące systemu
ArnVaker

Post autor: ArnVaker »

winnetou pisze:Aktualizacja
ArnVaker, dodałem odnośnik.

P.S. Nie pisz "edit" tylko "edycja" lub "aktualizacja" to polskie forum
Cały ten post to już tylko "aktualizacja".

Nie przesadzajmy, nic dobrego z tego nie wyniknie...
Awatar użytkownika
KeFaS
Beginner
Posty: 368
Rejestracja: 22 października 2008, 02:01
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: KeFaS »

[quote="tomekmad"]Rzeczywiście głupio to wygląda ale taka pisownia jest przyjęta. Można na Wikipedii sprawdzić ]

Wpisy na Wikipedii można modyfikować (w końcu to wolna encyklopedia), a Radę Języka Polskiego raczej trudno przekonać. Chociaż, czy trzeba uznawać ją za "guru"? Jesteśmy przecież wolni.
Ogólnie to powiem tak: Forum jest takie, jacy są jego użytkownicy.
Ja bym był (jak większość) za tym, żeby znaleźć słoty środek i dopuszczać słownictwo komputerowe i różnego rodzaju akronimy z nim związane, ale eliminować nagminne błędy ortograficzne. Mówię to jako zwykły użytkownik i moderator kilku działów trochę większego forum komputerowego. Na "swoim terenie" staram się nie ingerować (a raczej ich nie usuwać) aż tak bardzo w samą treść, jeżeli oczywiście autor nie przegina, tylko po prostu przez przypadek popełni jakiś błąd. Co do emotikon, są po to by ich używać, ale oczywiście w granicach rozsądku.
Myślę, że ta dyskusja trochę nie ma sensu, bo wypominać sobie wzajemnie błędy można i całą wieczność, bo jak ktoś słusznie zauważył, jesteśmy tylko ludźmi.
Zaproponowałbym ankietę na ten temat (w uproszczeniu opcje: tak jak jest, "słoty środek", pełna wolność), bo jeszcze raz powtarzam, że forum (społeczność) tworzą jej użytkownicy.
steb0

Post autor: steb0 »

Kolego nie czytasz dokładnie moich wypowiedzi. Korzystam z Debiana i nie wiem jak jest z innymi systemami - może Ubuntu lub OpenSUSE czy jakieś tam Edubuntu są bardziej przystępne dla użytkownika ale Debian z natury pozwala na większą konfigurowalność i ingerencję w system, a to nie sprawia wcale że Debian jest "dla każdego".
Również nie wiem jak to wygląda w innych dystrybucjach, a możliwości konfiguracyjne Debiana to jego zaleta tak jak dla zaawansowanych jaki i początkujących użytkowników. Nikt nie pisał, że coś ma być łatwe, moja wypowiedz odnosi się do sposobu w jaki się pisze o tym wszystkim w sieci.
Jak instalujesz system, który ma takie możliwości jak Debian i ograniczasz się do słuchania muzyki i oglądania filmów na nim, to nie wiem jaki jest w tym sens. Kup sobie stacjonarny odtwarzacz DVD i wieżę, i będziesz miał jeszcze prościej.
Nie ograniczam się do słuchania muzyki… na komputerze, napisałem to żeby pokazać że Debian równie dobrze jak każdy inny system nadaje się na biurka u zwykłych użytkowników, cały problem może polegać jedynie na dokonfigurowaniu go do swoich potrzeb. I tutaj właśnie wkracza z pomocą chociażby to forum. Dlatego jestem zdania że należy pisać prosto i zrozumiale dla każdego, aby nie zniechęcać i nie odstraszać potencjalnych debianowców :) Jeśli kogoś zainteresuje jakiś temat to będzie go drążyć dalej czy to z ciekawości czy przyczyn praktycznych, ktoś inny potrzebuje jedynie wskazówki jak powiedzmy zainstalować modem czy jakieś sterowniki do karty graficznej.

Często na tym forum i zresztą nie tyko tu spotyka się z podejściem że „Debian jest tylko dla nas dla elity, a ty zainstaluj sobie ubuntu czy mandriwe i nie zawracaj nam głowy” To coś jak z kastą prawników w Polsce :) Swoją „przygodę” z tym systemem zacząłem od Woody jest to mój pierwszy i jedyny Linux na komputerze, nie wliczając PLD na „wirtualce „ I jak najbardziej jestem zdania że ten system nadaje się pod strzechy nie tylko na serwery.
Swoją drogą ciekawe, że korzystasz z Debiana dla rozrywki i nie znasz się na informatyce, a w avatarze masz logo Vim`a.
Jak widać nie trzeba być informatykiem, żeby korzystać z dobrodziejstw Debiana :) Co do vima jest to mój ulubiony edytor który znam jeszcze z prehistorycznych czasów gdy używałem windows 98, a raczej vim + vim-latexsuite

Pozdrawiam serdecznie
fnmirk
Senior Member
Posty: 8295
Rejestracja: 03 grudnia 2007, 06:37

Post autor: fnmirk »

steb0, ArnVaker, nie wygaszajcie wiadomości w tym temacie. Zmieńcie to. Nie chcę ingerować w Wasze wypowiedzi. Ustawcie opcję ,,bez limitu''.
fnmirk
Senior Member
Posty: 8295
Rejestracja: 03 grudnia 2007, 06:37

Post autor: fnmirk »

winnetou, to samo.
steb0

Post autor: steb0 »

fnmirk zmienione jakoś samo się tak kliknęło :)
ArnVaker

Post autor: ArnVaker »

fnmirk, przepraszam za zamieszanie. Pierwszego posta, którego wygasiłem napisałem tylko po to, aby wskazać źródło na którym oparł się winnetou (chwilowe zaćmienie umysłu - nie zauważyłem, że winnetou zawarł je w swoim poście). W drugim natomiast poinformowałem go, że usunę tę informację, właśnie dlatego, że została już przez niego przekazana.

Te dwa posty, które wygasiłem nie wnoszą absolutnie nic do dyskusji. Z uwagi na to wygasiłem je, żeby nie zaśmiecać tego wątku (i forum w ogóle). Pozdrawiam.
fnmirk
Senior Member
Posty: 8295
Rejestracja: 03 grudnia 2007, 06:37

Post autor: fnmirk »

Proszę nie wygaszajcie postów w tym temacie ponieważ określają jakieś stanowisko nawet jak się powtarzają wypowiedzi.


Dodane:
grzesiek pisze:fnmirka napisz nam coś...
Jak już to Kopernik nie była kobietą.
ArnVaker pisze:Pisząc "trochę" miałem na myśli powszechnie używane skróty oraz anglojęzyczne wyrazy. Ponadto określenia ściśle związane z branżą, które moim zdaniem niejednokrotnie są bardziej czytelne i jednoznaczne niż ich polskie odpowiedniki.
winnetou pisze:¯yczę powodzenia moderatorowi, dopóki żyję na tym forum będę używał różnego rodzaju "skrótowców" (typu AFAIK/AFAIR, IMHO/IMO). Dlaczego? Ponieważ informatyk/programista to naród leniwy i lubi sobie upraszać życie (dlatego mamy coś takiego jak i++ ] ).
http://poradnia.pwn.pl/lista.php?szukaj=item&kat=18 pisze:Witam!
W informatyce jest dużo terminów angielskich. Tworząc jakąś dokumentację czy projekt, nie sposób ich ominąć. Czy można obce wyrazy odmieniać przez przypadki? Stosuję nieraz takie konstrukcje: item'ów, edit'y itp. (np. &#8222]

Mówiąc po polsku, należy odmieniać prawie wszystko, co się daje odmieniać, także itemy i edity (nb. odmiana tych wyrazów nie wymaga użycia apostrofu). Problem widzę jednak gdzie indziej: czy wymienione przez Pana wyrazy nie powinny zostać przetłumaczone na polski, a nie tylko przyswojone ortograficznie?,,Na formatce należy umieścić dwa edit'y'' brzmi dla mnie tak jak ,,Ferszlus trzeba roztrajbować'' i inne przykłady polszczyzny rzemieślniczej, swego czasu parodiowanej przez Tuwima.

--- Mirosław Bańko, PWN
Wypowiedź językoznawcy.
¬ródło

winnetou pisze:rozumiem że wypowiedź typu:

pumszcie cos siem mnię zepóło nie rozumim o so cho w tym calym linuksie

Na miejscu moda taki post bym wywalił z marszu
Usunięcie to jest najprostsze i mało wychowawcze rozwiązanie. Najpierw należy taką osobę przywołać do rozsądku przedstawiając jej argumenty aby bardziej przyłożyła się do swoich wypowiedzi. Dopiero po ignorancji i braku poprawy - sankcje.

winnetou pisze:
użyszkodnik xXx pisze: ze to może jednak nie my jesteśmy problemem a on sam, bo tylko jemu to przeszkadza poza tym to jest forum a nie piii słownik jezyka polskiego
Wiem o kogo chodzi i uważam, że marnuje swoje życie na własne życzenie. Wiem też, że to przeczyta.
PhockouS pisze:Ja rozumiem, że chcecie dbać o forum - to dobrze. Moim zdaniem nie powinno to być jednak szukanie dziury w całym na siłę tylko edytowanie postów pisanych przez małolatów, (...) za to fnmirk na siłę stara się szukać błędów i zamieniać wszystko według własnego widzi mi się.
Właśnie to robię z całą tego konsekwencją. A z Twojej wypowiedzi aż paruje filozofią Kalego.
grzesiek pisze:to naturalne, że dana grupa ludzi związanych zawodowo/hobbystycznie rozmawia ze sobą slangiem. Przecież te forum jest dla tych co go znają a nie po to aby jak np. polonistka wszedł to też zrozumiał.
Forum nie stanowi zamkniętej grupy osób o określonym wykształceniu czy wieku. Ilość użytkowników jest zróżnicowana pod każdym względem. Wspomniałem już o nie zamykaniu się w zamkniętym kręgu. Grupa użytkowników tego forum nie jest niczym związana zawodowo. Nawet osoby wypowiadające się w tym temacie należą do różnych grup zawodowych. To że sami rozwiązują problemy, ze swoim systemem, nie oznacza że slangowe słownictwo jest im znane. ¦wiadczą o tym bezpośrednie do mnie pytania na PW. Ostatnio coraz rzadsze.
tomekmad pisze:W interfejsie (co poprawnie po polsku brzmi "środowisko graficzne" w/g Wikipedii) nikt nie każe nikomu robić błędów. Forum to jedno, w którym każdy powinien się czuć jak u siebie, a za tłumaczenie "interfejsu" niech się biorą ludzie którzy się na tym znają. To nie moja wina, w dokumentacji są błędy.
Interfejs spolszczenie angielskiego słowa interface. Oznacza nie tylko środowisko graficzne. Dosłownie rzadko bywa tłumaczone.

To że są błędy jest jak najbardziej Twoja wina. Ty jako użytkownik powinieneś czuć się w obowiązku zgłaszania ich. Właśnie dzięki Tobie mogą zostać wyeliminowane.
tomekmad pisze:Linux zawsze był i jest dla tych co się na tym znają. A przynajmniej Debian. Taka jest idea Linuxa! Użytkownicy którzy się znają, testują oprogramowanie, żeby je ulepszać i żeby jak najszybciej wychodziły poprawki. Dostępność kodów źródłowych, dostosowywalność - taki jest linux. Tutaj ze wszystkim są problemy nad którymi się siedzi godzinami, a prawnik nie ma na to czasu bo on za godzine pracy dostaje 100 zł.
Naprawdę nie rozumiesz w jakim celu potrzebni są zaangażowani prawnicy w Społeczności Wolnego Oprogramowania. Prawnik ma nam służyć radą i pomocą w tym na czym się najlepiej zna. Np. w formułowaniu licencji zgodnych z prawem, czy służyć pomocą w zabezpieczaniu nowych rozwiązań i praw patentowych, na które monopoliści zerkają łakomym okiem.
grzesiek pisze:O i tu mi się nasuną świetny pomysł, a mianowicie aby odpuścić tą polszczyznę w takim dziale jak Serwery, Sieci - no litości czego oni tam będę szukać.
Co fnmirk na to?
Z tej racji, że te działy są najbardziej oblegane przez najmłodszych kandydatów na administratorów, powinny być oczkiem uwagi całej Społeczności pod względem staranności językowej. Obecne młode pokolenie jest na bakier z czytaniem. Dla większości artykuły i tematy na forum są jedyną literaturą jaką czytają bez przymusu i nawet uczą się na pamięć. Ty mając związek z oświatą zdajesz sobie sprawę że najlepszym sposobem nauki jest korzystanie z dobrych przykładów. Kiepsko i z błędami napisane artykuły są powielane i powodują utrwalanie błędów.
tomekmad pisze:Myśle, że powinno się tagować tematy. Dużo razy szukałem czegoś co już widziałem na forum poprzez skrypt przeszukujący forum i nie mogłem znaleźć, a wiedziałem, że gdzieś to jest.
Tu przydałaby się jeszcze opcja w profilu użytkownika: ,,Pokaż tematy napisane przez użytkownika''. Nie wiem czy skrypt forum na to pozwala. Nie spotkałem nigdzie takiej funkcji.
ruun pisze:Problem dotyczy tylko fnmirka.
Wbrew pozorom problem dotyczy całego ¦rodowiska. Jeżeli nic nie zrobimy to samo się nie zrobi i zostaniemy wchłonięci przez komercję. Będąc konsekwentnym pokazałem, że przy dobrej woli i niewielkim zaangażowaniu można wiele osiągnąć. Zdaję sobie sprawę, że sam z całym internetem nie wygram ale wszyscy możemy.
winnetou pisze:
fnmirk pisze:W tym drugim temacie wspomina się o lobbingu. Zastanówmy się co to jest lobbing (brzydkie słowo)?
Hmmm walczymy o czystość języka polskiego,
Nie zauważyłeś mojej uwagi? Użyłem tego słowa w nawiązaniu do wypowiedzi, w której wystąpiło. Zaznaczyłem, że mnie się ono nie podoba.

Swoją drogą zastanawiam się w jakim celu są używane wstawki typu ,,Hmmm'' (przepraszam, że na Twoim przykładzie ale nie chcę wydłużać tekstu). Wstawki takie są też indeksowane przez wyszukiwarki - jako często występujące i tym samym utrudniają wyszukiwanie właściwych informacji na forum. My ,,Ludzie z branży'' powinniśmy o tym wiedzieć. Również znaki zastępujące ikonki też są często indeksowane, z tego co wiem. Przecinki i pojedyncze kropki nie. Natomiast zbitki wielu znaków często się powtarzających tak. Sami na własne życzenie utrudniamy wyszukiwanie informacji.
maruś pisze:Ogólnie forum bardzo fajnie, jedynie tak wydaje mi się, że ma trochę słaby/przestarzały dział z gotowymi rozwiązaniami/tutorialami.
Poradniki ulegają przeterminowaniu ponieważ ich autorzy po nabyciu doświadczenia z systemem przestają mieć z nim problemy. Poradniki starzeją się wraz z ich autorami. Dość często podkreślam, że najlepsze poradniki tworzą początkujący dla początkujących. Zawsze zapraszam nowych adeptów do opisywania swoich rozwiązań po zwycięstwach nad systemem. Z racji nabywanego doświadczenia popełniam mniej błędów i nie potrafię na problem spojrzeć z poziomu początkującego. Mogę służyć radą i pomocą. Przymierzam się do wielu pomysłów ale moja doba posiada również tylko 24 godziny. Myślę że inni dzielący się gotowymi rozwiązaniami mają podobne dylematy.

Postarałem się udzielić odpowiedzi wszystkim i jeżeli coś pominąłem to proszę napisać.
Awatar użytkownika
KeFaS
Beginner
Posty: 368
Rejestracja: 22 października 2008, 02:01
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: KeFaS »

fnmirk pisze:Postarałem się udzielić odpowiedzi wszystkim i jeżeli coś pominąłem to proszę napisać.
Zaproponowałem ankietę na ten temat. Co Ty na to?
Jeżeli się nie zgadzasz to napisz proszę dlaczego? Bo ja ciągle uważam, że forum tworzą użytkownicy i jeśli jest z nim jakiś ogólny problem lub dylemat (a jak widać jest, bo powstał ten temat) to warto zapytać o zdanie użytkowników i po to jest właśnie opcja ankiety, bo na pewno zagłosuje w niej więcej osób, niż się tu wypowiedziało.
Co do określenia "złoty środek" to po prostu chodziło mi o to, żebyś w pewnych sytuacjach odpuścił. Najczęściej tych związanych z żargonem informatycznym.
fnmirk pisze:
http://poradnia.pwn.pl/lista.php?szukaj=item&kat=18 pisze:Problem widzę jednak gdzie indziej: czy wymienione przez Pana wyrazy nie powinny zostać przetłumaczone na polski, a nie tylko przyswojone ortograficznie?
Wypowiedź językoznawcy.
¬ródło
Ale nie wszystkie da się przetłumaczyć tak, żeby było później wiadomo o co chodzi (przykładowy "hal") i często lepiej je zostawić w oryginale.
Tak samo różnych polskich zwrotów nie da się przetłumaczyć całkowicie na inne języki, tak żeby oddawały cały sens.


A tak przy okazji, czy komuś przeszkadza, że mój pseudonim jest pisany tzw. "falą"?
gielo
Beginner
Posty: 168
Rejestracja: 20 maja 2009, 17:20
Lokalizacja: Che³m

Post autor: gielo »

Trochę mi to przypomina walkę don kichota z wiatrakami. Otóż użytkownicy linuksa są dość specyficzną grupa mającą gdzieś ogólnie przyjęte zasady. Rządzą się oni własnym językiem (mówię tu też o sobie). Wymaganie od nas poprawnej polszczyzny aby zwykły pokemon zrozumiał o czym się pisze to tak jakby wymagać byśmy od jutra zaczęli pisać po chińsku.

To jest już chyba 10te forum internetowe z jakiego zacząłem korzystać na przestrzeni 10 lat. Tamte fora popadały w większości, lub praktycznie nikt na nie nie wchodzi właśnie poprzez dziwactwa adminów, którym się wydawało że to oni tworzą fora, a nie społeczność. Zaczęli banować userów olewających gramatykę i inne ich wymysły (ustalenia) i użytkownicy ich olali. Może zamiast zwracać uwagę na pierdoły zacznijcie zwracać uwagę na wartość merytoryczną wątków i odpowiedzi na poszczególne topiki.

Każda społeczność rządzi się własnymi prawami więc po co z nią walczyć ? Czy to nie Hipokryzja jeżeli promuje się linuksa, a walczy z jego społecznością (Przynajmniej ja to tak odbieram)? Sorry ale jeżeli ktoś chce dołączyć do naszej społeczności niech się uczy naszego języka bo to tak jakby się nam polakom kazać używać arabskiego bo coraz więcej arabów się u nas osiedla.
Zablokowany