Strona 2 z 5
: 26 marca 2009, 21:58
autor: grzesiek
panel pisze:(wydaje mi się, że nie byłoby linuksów bez BSD), a BSD może korzystać z linuksowych paczek i to jest OK.
A mi się nie wydaje ;-)
Powiem więcej: FreeBSD jest oryginalne na poziomie serwera, wyżej (czyli desktop) to troszkę naciąganie rzeczywistości, bo zespół FreeBSD nad tym nie pracuje, od tego jest pakiet zgodności z ABI Linuksa. Czyli ogólnie jak się ma desktop na FreeBSD to i tak 80% oprogramowania to linuksowe więc moim skromnym zdaniem tego rodzaju przesiadka jest bez sensu. Chyba, że ktoś się bardzo nudzi.
FreeBSD na serwer - typu zdalne zarządzanie - to co innego. Ale muszę przyznać, że potem na takim serwerze przesiadka na kolejną stabilną wersje jest bardziej problematyczna niż w Debianie, niestety. FreeBSD cały czas się troszkę przekształca, min. w celu osiągnięcia takiej struktury aby łatwo można było działający system przerzucić na inną maszynę.
Przypomniała mi się jedna rzecz. Ostatnio po lekturze FreeBSD 6 Księga Eksperta zainstalowałem sobie FreeBSD ale na domowym komputerze - chciałem zobaczyć jak będzie z wykrywaniem mojego dość nowego sprzętu i w ogóle czy się da na nim żyć. W moim przypadku nie do końca, okazało się, że muszę wybierać 4GB ramu albo Compiz, bo sterowniki NVIDIA nie wspierają jądra z PAE
Gdyby to był serwer to by mi to w niczym nie przeszkadzało.
: 20 maja 2009, 00:01
autor: ozix
Cytaty zaczerpnięte z jednego forum o bsd z posta kolegi b3yx1u:
b3yx1u pisze:William Yodlowsky z Instytutu Devry pisze:
Kilka lat temu zaczynałem zajmować się administracją systemów. Najpierw nauczyłem się Linuksa. Kiedy padł któryś z naszych starych (BARDZO starych) serwerów BSDi, otrzymałem zadanie przywrócenia systemu do życia.
Rozważałem FreeBSD, NetBSD, OpenBSD i Linuksa. W końcu postawiłem na "bezpieczeństwo i stabilność" OpenBSD 2.1.
Od tej pory stosowałem wersje 2.1-2.5 na czym tylko mogłem: serwerach, laptopach itp. NIGDY nie mieliśmy ani jednego włamania.
Współpracownik zainstalował na jednym z serwerów Red Hata, żeby poćwiczyć konfigurowanie SSL i bezpiecznych stron internetowych. Serwer został zhackowany jeszcze tego samego dnia, a następnego dnia był już używany do ataku na inne strony.
Nasze serwery OpenBSD były rozpoznawane, lecz nie zdecydowano się na atak.
W ciągu następnych dwóch lat system OpenBSD na serwerze, którym się opiekowałem, był uaktualniany i łatany kilkukrotnie. Nigdy nie było żadnych podstaw, by wątpić w jego niezawodność i bezpieczeństwo.
Mamy też inny serwer, który pełni rolę rutera dla około 800 stacji roboczych i wykonuje bardzo podstawowe filtrowanie oraz tłumaczenie adresów sieciowych (NAT). Jest to zwykły P120 z 32 MB RAM, a polecenie uptime dało takie wyniki:
% uptime
9:05PM up 266 days, 4:23, 1 user, load averages: 0.06, 0.06, 0.06
%
OpenBSD działa także bez zastrzeżeń na moim laptopie (Gateway Solo 2500 z modemem Xircom oraz szybką kartą ethernetową Linksysa.
I nigdy się nie zawiesza .
Jeszcze jeden powód, dzięki któremu uwierzyłem... Byliśmy pingowani. 900 komputerów z różnych sieci dosłownie zalewało naraz pingami nasz serwer z OpenBSD 2.3 w czasie, gdy zajmował się on obsługą maili i stron internetowych dla 3500 użytkowników.
To był P133 z 64 MB RAM. Serwer nie padł. Trochę zwolnił, ale nie padł .
Drugi cytat:
Technik ds. bezpieczeństwa Tyler Allison pisze:
Instalowałem, zabezpieczałem i administrowałem zarówno Linuksem, jak i Windowsem NT oraz OpenBSD w sieciach, które wymagały utrzymywania wyjątkowo wysokiego poziomu bezpieczeństwa (tak, można to osiągnąć również pod Linuksem i Windows NT). Mogę z całą odpowiedzialnością stwierdzić, że OpenBSD zdecydowanie wyprzedza swoich konkurentów jeżeli chodzi o ilość czasu jaką należy poświęcić, by zabezpieczyć system. Nie jest niczym nadzwyczajnym nie aktualizować OpenBSD przez lata, ponieważ nie wychodzą na jaw żadne zdalne dziury. Dlatego nie ma wystarczająco dobrych powodów, by uaktualniać system.
Wcale nie obawiałbym się kazać któremuś z moich praktykantów zainstalować OpenBSD na pececie (bez jakichkolwiek innych czynności zabezpieczających po instalacji), a potem umieścić najważniejsze dane firmy na tej maszynie i wyjechać na rok. Miałbym pewność, że system nie zawiesi się, nie zostanie zhackowany ani nie będzie wymagać uaktualniania. O Linuksie ani o NT nie da się tego powiedzieć, a w każdym razie na waszym miejscu nie próbowałbym tego .
Kolejna sprawa: spróbujcie znaleźć na swojej ulubionej stronie z exploitami albo na liście mailingowej traktującej o zabezpieczeniach jakikolwiek "zdalny" exploit dający roota, który działałby pod OpenBSD. Nie znajdziecie nowszego niż sprzed 12 miesięcy.
: 20 maja 2009, 00:31
autor: ponton
Jak dla mnie to lekka przesada, szczególnie z tym Red Hatem w jeden dzień i z zainstalowaniem OpenBSD na laptopie.
: 20 maja 2009, 00:35
autor: winnetou
Dziękuje...
: 20 maja 2009, 08:56
autor: tomii
Mam dylemat, korzystam od dłuższego czasu z debiana ale korci mnie przesiadka na freebsd lub openbsd na serwerze produkcyjnym. Pytanie czy warto - z debiana jestem całkiem zadowolony?
: 20 maja 2009, 09:01
autor: Yampress
1.2.2 Who Uses FreeBSD?
FreeBSD is used as a platform for devices and products from many of the world's largest IT companies, including:
Apple
Cisco
Juniper
NetApp
FreeBSD is also used to power some of the biggest sites on the Internet, including:
Yahoo!
Yandex
Apache
Rambler
Sina
Pair Networks
Sony Japan
Netcraft
Weathernews
TELEHOUSE America
and many more.
http://www.freebsd.org/doc/en_US.ISO885 ... shell.html
+ home.pl m.in
mówi samo za siebie
: 20 maja 2009, 10:07
autor: tomii
Debiana używa również wiele firm i instytucji. Lecz czy BSD może mi zaoferować więcej niż Debian. Pomijając to że w Debianie coś zajmie więcej czasu (oczywiście trochę więcej, a nie całe wieki dłużej)?
: 20 maja 2009, 11:47
autor: Yampress
każdy system ma swoje plusy i minusy
: 20 maja 2009, 13:18
autor: ozix
Jeśli chodzi bezpieczeństwo to żaden system nie da ci tego co da ci openBSD.
: 20 maja 2009, 18:15
autor: tomii
Ale odniosłem wrażenie że z rożnych powodów openbsd bardzo wolno działa.