Strona 2 z 2
: 23 lutego 2009, 09:13
autor: 7PGXW
Utumno pisze:Wine dla nowicjuszy odradzam.
Przecież obsługa wine nie jest specjalnie trudna.
: 24 lutego 2009, 14:11
autor: bryn1u
Utumno pisze:Ja na okres przejsciowy polecam zainstalowanie emulatora VirtualBox, w nim Windows, i zainstalowanie obu probramow w tym emulowanym Windowsie. Najnowsza wersje VirtualBox ma nawet wsparcie dla akceleracji 3D !
Potem, jak juz wszystko bedzie ci dzialalo w ten sposob, mozna sie spokojnie zastanowic jak przejsc na natywne rozwiazania.
Wine dla nowicjuszy odradzam.
No dobrze zainstaluje virtual box a na nim windowsa i teraz mi powiedz czy 8 czy 16 GB ram musze miec na taka przyjemnosc ? Przeciez ja mowie o lpatopie.
: 24 lutego 2009, 15:28
autor: iria
Wystarczy 1GB
Czy te obrazy, które chcesz przekonwertować, nie maja przypadkiem rozszerzenia *.daa?
Bo jeśli tak, to AcetoneISO2 pozwala na ich konwersje do ISO. W AcetoneISO2, jest opcja do doinstalowania PowerISO.
: 25 lutego 2009, 01:10
autor: lis6502
Z autopsji: mój Windows XP w VirtualBoxie dostał 384 MB z 1 GB systemowej pamięci i nie wydziwia. Ale na fizycznych maszynach instalowałem z mniejszą ilością ramu. W praktyce 128 MB wystarczy, ale o komfortowej pracy nie powiem
. Wyłączysz lunę to i na 192 MB da radę.
: 25 lutego 2009, 16:34
autor: bryn1u
lis6502 pisze:Z autopsji: mój Windows XP w VirtualBoxie dostał 384 MB z 1 GB systemowej pamięci i nie wydziwia. Ale na fizycznych maszynach instalowałem z mniejszą ilością ramu. W praktyce 128 MB wystarczy, ale o komfortowej pracy nie powiem
. Wyłączysz lunę to i na 192 MB da radę.
Teraz musze powiedziec, ze pocieszyles mnie bo moj sprzet iloscia ram nie grzeszy. Dokladnie jest to 374 ramu jeszcze wbudowane
od razu. Dlatego jak piszesz 128 MB to mnie ulzylo na sercu. Dokladnie jak juz wspomnialem wyzej potrzebuje uruchomic SolidWorks 2007 (mam 09 i 08 ale to niestety nie ma moj sprzet) oraz autocada 2006. Jezeli to bedzie chodzilo w miare plynnie to dobrze. Ale patrzac na wine i inne emulatory to bardzo spowalania sprzet, przynajmniej w moim przypadku.
Kolego co do rozszerzenia nie jest to *.daa tylko na 101 % jeest *.aaa
Znajde pod Debianem jakis program do konwertowania z *.aaa do np *.iso?
Szukalem, ale nie znalazlem nic odpowiedniego.
Pozdrawiam.
: 25 lutego 2009, 16:48
autor: lis6502
Na pewno to ma być obraz płyty?
Zajrzyj. Jakim programem takie cudo otwierasz pod Windowsem?
Co do ilości pamięci: nie wiem jak VBox zachowa się w takich warunkach. Spróbuj może maksymalnie okroić Debiana (o ile rozmawiamy o Debianie
), odpuść sobie KDE i GNOME a zainteresuj się Fluxboxem, jeśli nie gołymi xami. Poza tym, przecież na spokojnie możesz zainstalować jakiegoś starszego Windowsa, choćby 98, ME i dopiero na tym tego SolidWorks'a.
: 25 lutego 2009, 17:55
autor: Utumno
Zainstaluj pod VirtualBoxem Windows 2000.
Ja dalem mu 256 MB i chodzi jak szatan (po maksymalizacji okna na caly ekran mozna zapomniec, ze to emulacja). Ze 128 MB tez powinien chodzic przyzwoicie.
: 26 lutego 2009, 08:47
autor: zoltan
1. Istnieje darmowa wersja POWERISO dla Linuxa - wersja konsolowa wydana przez PowerISO Computing.
http://www.poweriso.com/download.htm
PowerISO for Linux -- This is a free utility for linux which can extract, list, and convert image files (including ISO, BIN, DAA, and other formats). Type " poweriso -? " for detailed usage information. File Size: 278KB
2. Krusader - jeżeli nie chcesz ręcznie montować - domyślnie po dwukliku myszy na obrazie (ISO, NRG) wchodzisz do obrazu jak do katalogu, możesz przeglądać, kopiować pliki z obrazu. Nie działa o ile się nie mylę domyślnie z obrazami poweriso, ale myślę można go tak skonfigurować (albo dodać akcję użytkownika, czy jakoś inaczej - krusader jest bardzo konfigurowalny).
PS. Krusadera kompilowałem ze źródeł - w wersji 2.0. Poprzednia wersja nie przypominam sobie czy miała opcję "wchodzenia" do obrazów.
: 26 lutego 2009, 12:21
autor: bryn1u
Ja znalazłem coś takiego:
AutoCAD
SolidWorks od 2000-2008sp4
PowerISO
Pozdrawiam. Problem rozwiązany.