Polskie Forum Użytkowników Debiana

Witam.

Mój pierwszy post, z góry przepraszam, że od razu z problemem ale...

Musiałem wysłać swojego laptopa do serwisu HP gdyż moja kochana Córeczka wyrwała i ukryła w sobie tylko znanym miejscu 2 klawisze. Klawiatura do wymiany. Dzwonie do HP i pytam co z moim komputerem? A Pani na infolinii, że wszystko gra. Klawiatura wymieniona w ramach gwarancji, super i utworzona od nowa partycja ,,Recovery Windowsa Visty'', czy jakieś innego systemu i zaczyna się młyn. Na moje pytanie a po co? Pani nie jest wstanie odpowiedzieć. Bez wcześniejszego powiadomienia, w trakcie naprawy, z komputera usunięte zostały kluczowe dla mnie dane, w szczególności system operacyjny oraz dane księgowe, magazyny poczty, umowy z klientami. Mówię jej, że chyba są niepoważni, że do wymiany klawiatury instalują system i bez pytania kasują moje dane (3 najważniejsze katalogi zarchiwizowałem przed wysyłką na płytach dvd ale pozostaje masa prywatnych rzeczy).

Uruchomiłem testdisk na komputerze kolegi z Windows XP ale testdisk wyświetlił mi następujący komunikat:

http://zapodaj.net/adaa3e820cc7.jpg.html

Przekopałem sieć ale nie udało mi się znaleźć rozwiązania tego problemu.

Proszę o pomoc.

kaziklcd, nieodpowiedzialnie postępujesz w taki sposób jak i poprzedni. Przejrzyj wcześniej dokumentację zanim uruchomisz program. Odzyskanie danych na dysku to nie przeglądanie brudnopisu.

Testdisk posiada niezłą dokumentację przejrzyj ją.

http://www.cgsecurity.org/wiki/TestDisk

kaziklcd, prawdę mówiąc w takiej sytuacji, należało "pójść wyżej". I zażądać lub obciążyć serwis kosztami odzysku danych przez jakąś firmę. Teraz możliwości są dość ograniczone.
Jest jeszcze trochę programów do spróbowania, może jakiś inny pomoże.

kaziklcd, jeśli cała sprawa jest świeża: serwis HP, który wadliwie wykonał usługę i w jej wyniku zniszczył Ci dane i - tak jak pisze Yantar - zażądać ich odtworzenia na ich koszt (generalnie, nie wziąłbym notebooka z naprawy).

Formalnie, klient podpisując zlecenie otrzymuje informacje o konieczności wcześniejszego zabezpieczenia swoich danych. Nie znamy co zostało napisane, w rubryce zgłaszanych usterek, przy otwieraniu zlecenia na wymianę klawiatury. Czy sprzęt był wysyłany do serwisu przez pośrednika, czy dostarczony osobiście. Wymiana klawiatury uszkodzonej mechanicznie została wykonana na pewno odpłatnie. Może zgłosić się do serwisu jeżeli ma ku temu podstawy i faktycznie tak było jak napisał o tym.

Dzięki wszystkim za odpowiedzi. Jak na razie sporo "towaru" odzyskałem R-Linuxem.

Co do samej sprawy to oczywiście napisałem reklamację następującej treści.

Szanowni Państwo,
W dniu 04.01.2010 w Państwa serwisie został złożony mój notebook HP Pavilion DV2-
1040EW nr seryjny – ********* w związku z koniecznością wykonania naprawy
(awaria klawiatury).
Państwa konsultant poinformował mnie, że w związku z naprawą klawiatury nie nastąpi
żadna ingerencja mogąca spowodować utratę danych. Tymczasem, bez uzgodnienia ze
mną, a co więcej - bez wcześniejszego powiadomienia, w trakcie naprawy, z komputera
usunięte zostały kluczowe dla mnie dane, w szczególności system operacyjny oraz dane
księgowe, magazyny poczty, umowy z klientami.
W związku z powyższym, wzywam do podjęcia wszelkich możliwych działań w celu
odzyskania ww. danych z dysku twardego komputera, w terminie 14 dni od doręczenia
niniejszego pisma. W przeciwnym razie, zmuszony będę powierzyć dokonanie tych
czynności innemu przedsiębiorcy, na Państwa koszt.
Skutki prawne niniejszego pisma zastrzegam.

i czekam...

fnmirk - klient nie podpisał żadnego zlecenia (bo zlecenie było telefoniczne) i nie otrzymał informacji o konieczności wcześniejszego zabezpieczenia swoich danych. Dodatkowo podczas zgłaszania naprawy zapytałem na infolini czy mogę wyjąć dysk i Pan powiedział, że nie trzeba bo przy wymianie klawiatury nic nie będzie grzebane w systemie...

klawiaturę wymienili w ramach gwarancji

Witam,
jak to czytm to mnie ciarki przechodzą.
Ja bym im nie podarował jeśli chodziłoby o mnie.
Co do tego odzyskiwania danych, mógłbyś podać jakieś programy działające na linuksie?

Niestety nie znam. Jedyny, który naprawdę pomógł to R-Linux pod Windowsa. Walczyłem Photorec i tesdiskiem pod RIP Linuksem bez rezultatów. R-Linuksem odzyskałem wszystko w zasadzie, niestety np. zdjęcia są uszkodzone, brakuje po kilka pikseli, nie idzie ich otworzyć. Natomiast wszystkie archiwa, filmy, dokumenty OO większość działa.

Czyli nie ma takich programów pod linuksa?

Czyli nie ma takich programów pod linuksa?

Wyciągasz zbyt pochopne wnioski. Większość z nas - z różnym skutkiem - zetknęła się z testdisk/photorec, ale nie są to jedyne programy tego typu. Lista na google.