Rafal_F pisze:Fakt, eclipse jest świetne, niestety jest bardzo zasobożerny i na słabszych maszynach praktycznie nie da się go używać.
Owszem, ale nie do końca. Pierwszy komputer, na którym używałem Eclipse (zdaje się wersja 2.1) to był Celeron 300A ze 128 MB RAM-u - oczywiście z Debianem. Używałem WindowMakera, żeby zaoszczędzić na pamięci, no i Eclipse, Tomcat i Firefox nie mogły chodzić równocześnie.
rorio pisze:@tremor: jeśli nie potrzebujesz zaawansowanych funkcji i wystarczy ci eclipse... To oczywiście żart
Nie używałem vima do tworzenia w javie, ale na przykładzie perla czy pythona to te wszystkie ficzery (ichniejsze odpowiedniki), o których wspomniałeś są dostępne. Słowem, vim i emacs to zdecydowanie pierwsza liga - są co najmniej tak samo dobre jak eclipse i może na tym poprzestanę, bo
naprawdę nie chcę wywoływać wojny na edytory - każdy ma swój najukochańszy (eda chyba akurat nikt specjalnie nie lubi), którego honoru będzie bronił. Grunt to żeby poznać jak najwięcej edytorów, znaleźć ten, który nam najbardziej odpowiada, opanować go i sławić jego imię na różnych forach.
Tak szczerze mówiąc to nie bardzo mi się chce wierzyć, że wszystkie, a nawet większość.
Myślę, że nie ma nic złego w wojnie na argumenty, gdy dyskusję prowadzi się w cywilizowany sposób z poszanowaniem cudzych poglądów. Gdybyś podał co dokładnie z wymienionych rzeczy jest wspierane (lub działa podobnie) dla Perla i/lub Pythona byłbym wdzięczny, bo mnie to zwyczajnie ciekawi. Dla mnie Vim zawsze był (tylko) prostym, szybkim edytorem idealnym do zadań typu skasować piąte słowo z co trzeciej linii z pliku, który tych linii ma kilka tysięcy - dla guru vimowego do zrobienia w kilkanaście sekund.