Strona 2 z 2

: 27 listopada 2012, 09:47
autor: Quadri
  • Porada1 - pewna i stabilna
    Wszystko będzie niebawem dostępne w repozytorium testowym ale musisz poczekać aż przestanie on być zamrożony (dzieje się to raz na około dwa lata i trwa przez około pół roku więc nie jest zbyt uciążliwe) ale właśnie trafiłeś na takie zamrożenie. Po tym jak wersja testowa przestanie być zamrożona, będziesz miał wszystko aktualne w standardowych repozytoriach w przeciągu miesiąca (no chyba, że jakiś pakiet będzie stwarzał problemy ze stabilnością).

    Dlatego najlepszą opcją jest przemęczenie się jeszcze parę miesięcy i poczekanie albo na czas zamrożenia wersji testowej przerzucenie się na wersję niestabilną i po wyjściu nowej wersji testowej, powrót do repozytoriów testowych.
  • A teraz porada 2, która jeżeli lubisz dreszczyk emocji, będziesz ewentualnie stosował na własne ryzyko (jak ja).

    Ja osobiście jestem też bardzo wygodny (między innymi dlatego używam Debiana, jako najwygodniejszego Linuksa w użytkowaniu) i korzystam z tego:
    http://repogen.simplylinux.ch/
    Dystrybucja Ubuntu jest robiona na Debianie i odkryłem swego czasu, że jeżeli używasz Debiana niestabilnego to możesz korzystać z repozytoriów tzw. ,,third-party najnowszego stabilnego Ubuntu z przesunięciem 2 miesięcznym jeżeli testowy to najbezpieczniej korzystać z repozytorium[/b Ubuntu generację wstecz (osobiście korzystam tak z programu getdeb i wine). Jeżeli chodzi o stabilnego Debiana to najczęściej ostatnia wersja LTS jest kompatybilna (obecna wersja LTS ma jednak inne biblioteki libc, które stwarzają problemy z zależnościami ale z Oneirica jest w porządku - jeżeli chodzi o Wine musiałem obejść pulseaudio).
[/list]
Uwaga!
Nigdy nie wrzucaj do repozytorium normalnych (głównych) repozytoriów Ubuntu tylko ewentualnie repozytorium zawierające wyłącznie dane konkretne oprogramowanie (third-party) takim jak Wine albo OpenOffice, bo jeżeli wstawisz główne to Ci cały system wysadzi w powietrze).

Jak widzisz, może też być trochę zabawy z tymi repozytoriami i trzeba patrzeć na zależności, ale jeżeli potrafisz się poruszać w tym zakresie to "u mnie działa". Jednak, jeżeli chcesz środowisko produkcyjne (a nie osobisty komputer "do zabawy") i stabilność jest ważna to absolutnie nie zalecam tej metody i wtedy radzę stosować się do pierwszej sugestii i poruszać się tylko i wyłącznie w repozytoriach testowych i niestabilnych. Będzie to o wiele pewniejsze i stabilniejsze rozwiązanie.

: 27 listopada 2012, 17:31
autor: macios4x
Z tego wszystkiego to jednak na razie przynajmniej pozostanę przy wersji testowej, ewentualnie na drugiej partycji zainstaluję wersję niestabilną i przetestuję.

W zasadzie tak jak napisałeś, bezpieczniej korzystać z pełnych gałęzi i w "cyklu życia pakietów" albo są one uaktualniane albo dopracowywane. Zatem niebawem, gdy Wheezy się ustabilizuje można spodziewać się większych uaktualnień. Mieszanie repozytoriów np. testowego z niestabilnym, lub z Ubuntu to iście hardkorowy pomysł. Lepiej z tym uważać.

Jeżeli chodzi o wygodę to na Debiana również jest generator repozytorium:
http://debgen.simplylinux.ch/.