Linux i Windows
-
- Beginner
- Posty: 257
- Rejestracja: 14 maja 2013, 17:18
ja wirtualizuję, ale debiana.
wynika to z faktu, że na Windows są sterowniki, których nie ma w Linuxie.
chciałbym odwrotnie, ale jest trochę za dużo braków.
Natomiast myślę np. o dołożeniu laptopa kolejnego, to tam już będzie Linux. Według mnie tylko wirtualizacja (Linuxa lub Windowsa), na podwójną instalację szkoda czasu.
wynika to z faktu, że na Windows są sterowniki, których nie ma w Linuxie.
chciałbym odwrotnie, ale jest trochę za dużo braków.
Natomiast myślę np. o dołożeniu laptopa kolejnego, to tam już będzie Linux. Według mnie tylko wirtualizacja (Linuxa lub Windowsa), na podwójną instalację szkoda czasu.
A dlaczego ma się nie uruchomić?luket pisze:No tak ale wirtualizacja nie pozwala na pełne wykorzystanie oporgramowania nie mówiąc już o tym że część z softu dla którego instalujemy drugi system nie pozwoli się w ogólę uruchomić.
Powiedziałbym raczej pełne wykorzystanie sprzętu. Bo przecież maszyna wirtualna emuluje sprzęt o danych parametrach. Druga sprawa jeśli sprzęt masz za słaby to oprogramowania o danych wymaganiach ( wysokich) możesz tu się nie odpalić. Może dojść do sytuacji, że i system gospodarz i system gość będą słabo i wolno z tego powodu chodzić. Jeśli masz dobry procesor i dużo ramu
no i odpowiednią ilość dysku to nie widać raczej problemu. A tak gry :P
Niestety nie tylko o gry chodzi. Nie każdy co prawda wymaga takiego oprogramowania ale ciężko znaleźć zamienniki takich programów jak np. Flash Professional, Photoshop, Ilustrator/CorelDRAW itd.
Choć w przypadku dwóch ostatnich można mówić o GIMP-ie i Inkscape to jednak jeden i drugi bardzo kuleje z obsługą CMYK-a nawet po zastosowaniu wtyczek Separate +.
Choć w przypadku dwóch ostatnich można mówić o GIMP-ie i Inkscape to jednak jeden i drugi bardzo kuleje z obsługą CMYK-a nawet po zastosowaniu wtyczek Separate +.
-
- Beginner
- Posty: 257
- Rejestracja: 14 maja 2013, 17:18
a Pan w ogóle próbował?luket pisze:No tak ale wirtualizacja nie pozwala na pełne wykorzystanie oporgramowania nie mówiąc już o tym że część z softu dla którego instalujemy drugi system nie pozwoli się w ogólę uruchomić.
proszę spróbować.
Korzystam z wirtualizowanego Debiana (głównie w celach edukacyjnych - mogę powiedzieć, że znam nieźle Linuxa, ale z niego nie korzystam). No i nie ma problemów z niczym do tej pory, może jedynie z jakością/wydajnością... ale całe oprogramowanie mi się uruchomiło