Nie będę chyba zbyt odkrywczy. Hosta obsługuje proces "System" z dość wysokim PIDem - 4.
Nie umiem go "zabić a pewnie jakby mi się udało jakoś go ugotować to cały system mi padnie.
I tu wracamy na początek wątku czyli co zrobić żeby dało się wyedytować i potem zapisać plik host
+plik host i dostęp do niego
- marcin1982
- Moderator
- Posty: 1731
- Rejestracja: 05 maja 2011, 12:59
- Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Re: plik host i dostęp do niego
No to coś masz nie tak z Windowsem. Tutaj piszą, żeby użyć Notatnika uruchomionego jako administrator:
https://support.rackspace.com/how-to/mo ... osts-file/
https://www.howtogeek.com/howto/27350/b ... osts-file/ .
https://support.rackspace.com/how-to/mo ... osts-file/
https://www.howtogeek.com/howto/27350/b ... osts-file/ .
Re: plik host i dostęp do niego
Intuicyjnie czuję że pewnie trzeba by zrobić coś w rejestrze .. potem zrestartować Windowsa i wtedy zmodyfikować hosta a potem znowu zmodyfikować rejestr żeby po kolejnym restarcie proces system znowu go pilnował ...
Niestety nie znam na tyle działania Windowsa żeby wiedzieć co zrobić z rejestrem żeby "nie pilnował" hosta ....
Niestety nie znam na tyle działania Windowsa żeby wiedzieć co zrobić z rejestrem żeby "nie pilnował" hosta ....
Re: plik host i dostęp do niego
Czy korzystasz z firewalla firmy trzeciej, czy systemowego?
Co z trybem awaryjnym?
Co z trybem awaryjnym?
Re: plik host i dostęp do niego
Dobry jesteś Patrz o tym jeszcze nie pomyślałem. Tryb awaryjny już na początku próbowałem, wyłączałem Avasta. Avast przy instalacji sam chyba odłączył Windows Defendera. Gdzieś na sieci czytałem że Defender jest bardzo aktywny w pilnowaniu tych najważniejszych procesów i ustawień systemowych, ale u mnie jest wyłączony. Jak się ogarnę trochę z robotą dziś, pokombinuję z firewallem - oczywiście mam firewall. Pokombinuję też może z "kumulacją" czyli wszystko razem .... i tryb awaryjny i wyłączę wszystkie osłony odłączając sieć. Dam znać ... bo już mnie to zaczyna "wkurzać" że nie mogę tego przejść
////
no to dalszy ciąg "walki"
Pod "normalnie" odpalonym systemem kiedy wyłączę i zablokuję wszystko o czym wiem co może "pilnować" hosta a więc UAC, antywir, firewall itd.
przy próbie zapisu hosta mam cały czas niestety komunikat o "innym procesie" korzystającym z pliku. Nie daje się też zmodyfikować praw dostępu do pliku.
Po wykasowaniu systemowych praw własności do pliku, uprawnienia są uparcie dopisywane automatycznie.
W desperacji już wyłączyłem więc UAC i wszedłem przez tryb awaryjny.
Plik udało się zapisać ze zmodyfikowaną wartością i teraz już żeby wywołać inne sprzęty które mam sieci nie muszę już pamiętać ich IP tylko wpisuję nazwę którą nadałem i przeglądarka je otwiera ... Fajny bajer
Nie chce już mi się dochodzić co dokładnie blokuje dostęp do hosta bo nigdy tej Samby nie opanuję.
Wracam do Debiana i Samby. Temat uważam jak na razie rozwiązany.
Dziękuję za pomoc wszystkim którym chciało się pomyśleć na ten temat
////
no to dalszy ciąg "walki"
Pod "normalnie" odpalonym systemem kiedy wyłączę i zablokuję wszystko o czym wiem co może "pilnować" hosta a więc UAC, antywir, firewall itd.
przy próbie zapisu hosta mam cały czas niestety komunikat o "innym procesie" korzystającym z pliku. Nie daje się też zmodyfikować praw dostępu do pliku.
Po wykasowaniu systemowych praw własności do pliku, uprawnienia są uparcie dopisywane automatycznie.
W desperacji już wyłączyłem więc UAC i wszedłem przez tryb awaryjny.
Plik udało się zapisać ze zmodyfikowaną wartością i teraz już żeby wywołać inne sprzęty które mam sieci nie muszę już pamiętać ich IP tylko wpisuję nazwę którą nadałem i przeglądarka je otwiera ... Fajny bajer
Nie chce już mi się dochodzić co dokładnie blokuje dostęp do hosta bo nigdy tej Samby nie opanuję.
Wracam do Debiana i Samby. Temat uważam jak na razie rozwiązany.
Dziękuję za pomoc wszystkim którym chciało się pomyśleć na ten temat