Wczytałem się - chyba zrozumiałem
Ale to raczej nie to, ponieważ generalnie łączność mam, tyle, że po IP, a nie po domenie. Czyli wpisując w przeglądarkę laptopa (sieć lokalna, wlan0) publiczny adres IP mojego serwera wychodzę na miasto (a przynajmniej do mojego ISP) i trafiam z powrotem do serwera. Ale wpisując w przeglądarkę domenę zapytanie nie dociera do serwera DNS (??). Ale wszystkie inne strony internetowe działają.
Czy ma znaczenie fakt, że korzystam z FreeDNS::42 i skonfigurowałem jedynie rekordy A (dodałem np. "www")?
EDIT:
Dobra, mam jakiś trop. Domyślnie Windows ustawia serwer DNS na 192.168.1.1, czyli adres interfejsu wlan0 w routerze/serwerze. Jeśli zmienię domyślny DNS na inny, np. 1.1.1.1, to domena z tego komputera zaczyna działać. Czyli co mam skopane - dnsmasq? Z tego, co wiem on tylko cache'uje domeny; nie pełni roli serwera DNS.
Sam dnsmasq raczej działa, przynajmniej w roli cache'u, bo pierwsze sprawdzenie programem dig jakiegoś adresu daje 8 ms, a każde następne 2 ms.