Skwaru pisze:To widzę że przede mną jeszcze kupa nauki. Mam nadzieje że czegoś sie nauczę. Pozdrawiam
Trzeba tylko chcieć. "Chcieć to móc"!
Po prostu nie poddawaj się jak Ci coś nie wyjdzie. Walcz do końca Nie instaluj na nowo systemu bo w linuksie to naprawdę trudno coś tak zepsuć żeby tylko reinstal pomógł (choć i takie przypadki się zdarzają). Odrobina dobrych chęci i na pewno dobrze Ci pójdzie.
apt-get install vim vim-scripts <- jeśli nauczysz się używać vima, to na nic innego się nie przesiądziesz. Mało kto zdaje sobie sprawę jak tak na prawdę ten edytor jest poteżny (szczególnie vim7). Polecam.
heh. vim dla programistów brzmi jak gitara akustyczna, dla rockmena
doceniam elastyczność tego programu, to że prawdopodobnie da się go uruchomić na każdym znanym ludzkości przerośniętym kalkulatorze ale jego "potęga" jest ograniczona przede wszystkim do dość podstawowych operacji edycji plików tekstowych. i jak to się ma to prawdziwie potężnego emacsa?
Skwaru, jak już Ci się vim znudzi, to spróbuj emacsa
tutaj masz przykład jego "skromnych" możliwości jako narzędzia dla programisty: http://www.bloomington.in.us/~brutt/msf-abbrev-demo.gif
no i ważna rzecz, że edycja plików, to jego najważnieszy "ficzer", ale nie jedyny. moze też służyć np. jako czytnik mail/news, albo klient jabbera (że ogranicze się do dość typowych zastosowań)
[quote="KarolOssowski"]heh. vim dla programistów brzmi jak gitara akustyczna, dla rockmena ]
Coś wydaje mi się, że nie bardzo poznałeś VIM'a, bo byś tak nie mówił. Przecież jest on bardzo konfigurowalny, czyli trzeba trochę przysiąść, żeby zrobić z niego to co się chce,a ale da się. Więc nie oceniaj tak tego potężnego edytora.
Teraz mi się przypomniało, że jest jeszcze kdevelop. Jest on kilka/naście razy bardziej rozbudowany niż anjuta choć ja i tak wolę anjuta - aktualnie mi wystarcza. Ale możliwości kdevelop są także ogromne. Kiedyś to miałem no ale jak dla mnie było za bardzo rozbudowane ale naprawdę, ilość opcji jest imponująca.