Strona 2 z 3
: 26 stycznia 2008, 23:04
autor: soki
Poczytaj manuala twojego menedżera pakietów:
: 26 stycznia 2008, 23:40
autor: fnmirk
Zawsze przecież istnieje możliwość kompilacji własnej wersji pakietu ze źródeł.
: 27 stycznia 2008, 00:22
autor: mlyczek
fnmirk pisze:Zawsze przecież istnieje możliwość kompilacji własnej wersji pakietu ze źródeł.
Można, ale jeśli ktoś nie chce czegoś konkretnego tam dokompilować, ani mieć wydajniejszego programu, to nie ma to sensu (w ooo szczególnie, które kompiluje się kilka godzin).
Tak więc
PrEZeS, możesz zrobić to np. tak jak napisał
pioki, czyli przy pomocy backportów, najlepsze rozwiązanie dla wersji stabilnej czyli teraz etch, bo backporty są przygotowane dla niego i sobie nie namieszasz.
Możesz też zrobić tak: dodajesz do sources.list wpisy dla testing. Dajesz
i instalujesz program jaki chcesz (kopete, ooo, itd.), później usuwasz z sources.list wpisy dla testing i znowu dajesz
Tylko przy tej wersji musisz patrzeć na to, co aptitude będzie chciało Ci zainstalować, zeby nie zaktualizowało Ci pół systemu lub tego czego nie chcesz, poza tym nie powinno być problemów (już nie raz mi się zdarzało taki rzeczy robić, ale z lennym+sid)
: 27 stycznia 2008, 10:03
autor: PrEZeS
Dzięki mlyczek właśnie takiej odpowiedzi potrzebowałem
~~~~~ EDIT
Właśnie próbuje sobie zainstalować konverter z repo lennego i tu jest problem bo aptitude sugeruje mi usunięcie linux-headers (konflikt) które są wymagane do kompilacji niektórych sterowników/aplikacji. Co mam w tej sytuacji zrobić?
: 27 stycznia 2008, 10:41
autor: pavbaranov
PrEZeS>
Jeśli boisz się Lenny'ego, to tym bardziej winieneś się bać wersji z mieszanymi repozytoriami, dla dwu systemów. Wbrew pozorom różnice są znaczne. Nieuważna instalacja paczek doprowadzić może do zachwiania stabilności całego systemu.
Masz w sumie 2-3 drogi posiadania nowszych paczek:
1. to uruchomić repozytorium backport - tutaj trafiają przygotowane dla Etch nowsze paczki. Niekiedy będzie się jednak darło o jakieś niespełnione zależności.
2. instalować paczki deb, nie pochodzące z "oficjalnej" dystrybucji Debiana.
Np. jeśli chcesz mieć pracującą w Etch najnowszą wersję OOo, to ściągasz paczki bądź to z openoffice.org bądź to z ux.pl, zwłaszcza, że nawet w repozytoriach Lenny'ego nie ma najnowszej wersji; ta dostępna jest dopiero w Sid.
3. Możesz też ściągać najnowsze paczki, posługując się np. debian.org/distrib/packages a następnie instalować przez dpkg. Niekiedy taka opcja powoduje, że nie zmieni Ci się przy okazji pół systemu, a program będzie działać.
Pamiętaj jednak, że doinstalowywanie pojedynczej paczki stanowiącej część większego systemu (tak jak z Kopete i KDE), najczęściej spowodować może podmianę całego tego systemu, albo... program nie będzie działać (ze względu na zależności od nowszych wersji bibliotek; jak się dociągną nowsze biblioteki, to może Ci paść reszta, bo zależna jest od starszych itp. itd.). Innymi słowy - instalacja nowych wersji programów jest praktycznie możliwa, jeśli wersja ta nie jest za bardzo powiązana z wersją systemu, którą masz.
No i coś jeszcze. Skąd wiesz, że nowa wersja kopete obsługuje przesyłanie obrazków? Używam 0.12.7 (czyli tej dla 3.5.8) i ta wersja również nie obsługuje przesyłania obrazków i plików w gg. Jeśli chcesz mieć taką użyteczność, to - jeśli się nie mylę - zapewniają ją Kadu i bodaj GNUGadu czy jakoś tak.
I jeszcze jedno: albo używasz stabilnej wersji Debiana, godząc się, że oprogramowanie tam zawarte jest "nieco starawe", albo przechodzisz na inne wersje (testową czy niestabilną /tak na prawdę, jedynie z nazwy/) i masz nowe oprogramowanie. Ta alternatywa, szczególnie dla młodego użytkownika debiana, jest praktycznie rozłączna.
: 27 stycznia 2008, 11:12
autor: PrEZeS
Haha. Już wymieszałem etcha z lennym. Właśnie z repo tego drugiego zaktualizowałem sobie xmms2 i scribusa i ku mojej uciesze po reboocie system wstał bez problemów 8-), jak również scribus działa. Ogólnie o komputerach wiem dosyć dużo, z linuxem (niekoniecznie debian) też miałem wcześniej styczność a Debian jest moim pierwszysm pingwinem na moim własnym sprzęcie..
: 27 stycznia 2008, 11:17
autor: Yampress
PrEZeS, wszystko zależy od zalezności .... i ile pakietów będziesz miał mieszanych z róznych distro
: 27 stycznia 2008, 11:25
autor: pavbaranov
PrEZeS>
To kombinuj. Nie zdziw się jednakże, jeśli za którymś razem nie wstanie lub zobaczysz kod błędu 11 i tyle będzie z aplikacji.
Nie mówię, że się nie da mieszać repozytoriów, ale jest to ryzykowne. Zwróć uwagę, że w tej chwili zainstalowałeś dwie aplikacje (XMMS i Scribusa), które należą do świat Gnome, w zasadzie nie kolidują one ze środowiskiem graficznym, którego używasz (jak mi się wydaje, to KDE). Podobnie będzie z paczkami, które w sumie nie zależą od jakiegoś środowiska (np. OOo). Tam, gdzie będziesz chciał jednak wymienić jakąś paczkę należącą do środowiska, to jeśli będzie ona dla KDE, ale spoza KDE, wszystko może być w porządku (albo i nie), ale kiedy będziesz chciał zmienić poszczególną aplikację przynależną do tego środowiska (np. Kopete, choć nie chce mi się sprawdzać na ile ona jest silnie powiązana) może dojść do wywrotki środowiska. Wiem, bo... sam sobie kiedyś tak, będąc świeżym użytkownikiem debiana i mając za sobą kilka innych dystrybucji, wywróciłem całe KDE.
: 27 stycznia 2008, 16:10
autor: mlyczek
to ryzyko "powikłań" będzie się zwiększać, bo lenny staje się coraz nowszy, a etch nie. Więc jakiś czas możesz sobie tak mieszać (ale uważając mimo wszystko), ale później polecałbym przejście całkiem na lennego.
: 27 stycznia 2008, 20:48
autor: PrEZeS
Yampress pisze:PrEZeS, wszystko zależy od zalezności .... i ile pakietów będziesz miał mieszanych z róznych distro
Nie no, oczywiście rozumiem że w końcu może do się zakończyć unieruchomieniem systemu, ale puki co zależało mi tylko na scribusie, później conajwyżej na przyszłych wersjach iceweasela ale ten chyba nie jest tak ściśle powiązany z KDE którego używam. Jest to może takie przyzwyczajenie z windowsa, tam bez względu na wersję (oczywiście w pewnych granicach) mogę sobie zainstalować bez problemu (chodzi o aktualizację systemu) każdy program. Np. Firefox 2.0.0.11 z powodzeniem zainstaluje się w win98, a w Debianie konieczna będzie do tego aktualizacja połowy bibliotek. Co do przejścia na lennego to może kiedyś się skusze, tylko najpierw muszę znaleść program którym zrobie backup partycji ext3 z systemem tak na wszelki wypadek (PQ Drive Image odmawia). No i pasowało by podpiąć kompa na czas potrzebny to wykonania tego pod jakieś łącze 2Mb/s bo zasysania pakietów to będzie, a 512kb.s to będzie mało