Pewnego ranka odpalam Windowsa i same błędy:
-nie mogę uruchomić mojej gry
-nie ma internetu
-same błędy z nowym GG.
I instaluje nowszą wersje od Microsoftu, mianowicie Windows7 wczesna beta, i wielkie zaskoczenie. Niestety niemiłe, Windows7 to według mnie kolejna klapa Microsoftu, mimo tego, że system ma mniejsze wymagania od Windowsa Visty i jej wygląd. Pod Windows7 jednak nie działają, żadne gry przystosowane do Windowsa XP.
Zacząłem się rozglądać za alternatywnym systemem,
-Macintosh X Leopard, jednak system jest bardzo drogi i mnie po prostu nie stać, wiadomo przecież, że Polacy to mistrzowie piractwa, ale ja nie chcę być taki (mój Microsoft darmowy ale legalny).
-Linux, bardzo, bardzo miłe zaskoczenie poczytałem trochę i znalazłem stronę shipit.ubuntu.com, wysyłają za darmo płytki z systemem. Gdy otrzymałem list byłem zachwycony. Otrzymałem 3 wersje Ubuntu: Serwer, Ubuntu i Kubuntu. Zainstalowałem Ubuntu i miło mi się z niego korzystało. Mimo, iż system się wieszał, bo zainstalowałem na starszym 4 letnim laptopie Dell C610. Jedynym minusem systemów Linuksowych jest to, że potrzebują stałego dostępu do internetu oraz to, że większość czasopism na płytach daje tylko programy pod Windowsa. Jest to dla mnie małym problemem, ponieważ mam internet 250kb/s i trochę denerwujące jest codzienne pobieranie 100MB aktualizacji.
Aktualnie pobieram Debiana Lenny, mam nadzieję, że ten system przypadnie mi do gustu bardziej niż Ubuntu Jurny Jarząbek. Jeżeli tak się stanie to na zawsze pożegnam się z Windowsem, no prawie bo na laptopie Debian czy Ubuntu za bardzo nie pociągnie.
Dziękuje za przeczytanie mojej historii i pozdrawiam.1,2 GHz, 256MB RAM, dysk 20GB i 16MB grafika