MSP pisze: I jeśli chodzi np. o wykonywanie zadań domowych, jakichś projektów itd. to oczywiście wszystko powinno być można wykonać na darmowym systemie. Nie popieram tego, aby zmuszać młodych ludzi do nabywania licencjonowanego oprogramowania tylko dlatego, że np. jest ono potrzebne w szkole. Są bardzo dobre, darmowe alternatywy i absolutnie nie ma takiej konieczności, aby opierać się tylko i wyłącznie na komercyjnych rozwiązaniach. Mówię tutaj oczywiście o wcześniejszych etapach edukacji (do szkoły średniej włącznie), bo wiadomo, że na studiach inżynierskich to już często takiej alternatywy nie ma i często trzeba opierać się na specjalistycznym oprogramowaniu komercyjnym pod Windowsa.
Tutaj masz całkowita rację, tylko jak na studiach wyślesz do wykładowcy jakiś dokument napisany w LibreOffice, to go nie odtworzy, lub porozjeżdżają się tabelki i tekst. Poza tym w przeciągu 3 lat studiowania spotkałem tylko 2 wykładowców używających Open Office, reszta bazuje na Office 07 lub Office 10.