Strona 3 z 3

: 14 października 2013, 12:43
autor: Mr. Bean
Yampress pisze:A ja tam pracowałem na wersji testowej). Dlaczego? Ano bo nie chce mi się ciągle grzebać, bo coś tam gdzieś nie chodzi tak jakbym chciał.
Poczytaj threads/29490-Quo-Vadis-Debian]
Dziękuję za pomoc.

: 18 października 2013, 22:15
autor: klavierkrk
Dla mnie Linux to, ostatnimi czasy, w 80% Emacs.
Staram się załadować np. skrypty w lispie do Emacsa.
Linux ma być programem rozruchowym żeby uruchomić ten edytor, no więc mam lekkie środowisko graficzne, które tylko ma się uruchomić i pozwolić uruchomić najnowsze numerki Googli/Emacs.

druga sprawa to przeglądarka Googli + trochę usług Googli.
coraz więcej spraw opieram na Android/Google/Emacs.
Na tym mam zamiar oprzeć swoją przyszłość jeżeli chodzi o naukę, praktykę, zastosowanie.

Emacs => uniwersalny edytor i IDE pozwalający z niesamowitą efektywnością grzebać w java/c++/php/c i tego typu rzeczach.

Emacs idealnie skonfigurowany ignoruje wszelkie IDE, wodotryski, okna, bajerki. Użytkownik skupia sę tylko na kodzie. 99% to kod, a 1% to skróty w klawiaturze zaimplementowane dzięki skryptom w Lispie. Dodajmy do tego makra, a także np. moduł zakładek (bardzo zaawansowane ustawianie ulubionych: od miejsca na dysku, to najgłębszych miejsc w kodzie). Np to:
http://www.emacswiki.org/emacs/BookmarkPlus

Tego typu narzędzi nie ma w żadnym innym miejscu, a jak człowiek raz z tego skorzysta to później nie może przestać

Google => aktualnie numer 1 jeżeli chodzi o Anroida, czy przeglądarkę. Wiele świetnych usług. Wejście w świat Googli dla zaawansowanego użytkownika otwiera całą potęgę "zielonego robocika"

A Linux/Debian jest tylko tłem do tego, jeżeli nauczę się jak w końcu opanować ten dźwięk (raz się uda zainstalować, a raz nie!), to nie będę miał więcej potrzeb związanych z tym systemem.

: 28 października 2013, 12:41
autor: twardowskia
A jak wygląda sprawa debiana jako mały serwer Dlna ?