hmm..no to może ja też dodam swoje trzy grosze
ostatnio się przesiadłem na lennego no i przyznam, że nie żałuje
netinstall i potem wszystko spokojnie z apt
no i fajnie, dałem szansę gnome, ale jednak nie wytrzymałem :P no i wróciło kde
w kompie siedzi zakurzona już nieco karta Ati Radeon 9100
z którą to zawsze miałem problemy..czy to na FreeBSD, czy na Kubuntu no i początkowo na Debianie też
no ale dzięki naprawdę świetnemu wsparciu stąd, instalacja sterów zamkniętych poszła bez problemu, nie było potrzebne męczenie któregoś z forumowiczów czy coś
no ale uznałem, ze chyba jednak wolę stery otwarte
now więc biorąc pod uwagę, ze coś pokopałem a nie zrobiłem jeszcze nic konkretnego, to poszła kolejna instalka od zera
no i przyznam..heh..opłaciło się
stery otwarte śmigają..na samych otwartych miałem 1700-1800 w glxgears..ale ustawiłem wczoraj jaokś AIXGL no i..mam 3000-3600
mniamuśnie
ale w sumie się teraz zastanawiam..czy oprócz ewidentnych zysków wizualno-bajerowych beryl albo compiz jest wart zainstalowania? a jesli tak to który? w sensie beryl, compiz czy może szukac compiz-fusion?